Marne zarobki gladiatorów

Nie wiem jak można porównywać zarobki NFL do UFC. Ktoś kto to robi chyba kompletnie nie ma pojęcia co tam się dzieje. Super Bowl z roku na rok ogląda ponad 100mln ludzi. Za umieszczenie krótkiego spotu reklamowego w przerwie firmy płacą bodajże kilka milionów dolarów. To jest dla nich jak święto narodowe, najważniejszy dzień w sporcie w całym USA. Dlatego mnie akurat w ogóle nie dziwią te zarobki. A co do zarobków w UFC to początki wypasione nie są biorąc pod uwagę, że jest to najwyższa liga na świecie w tym sporcie. Jeżeli chodzi o KSW to i tak nie jest najgorzej jeśli chodzi o ten najniższy szczebel bo WSoF, która nazywa się drugą organizacją na świecie płaci debiutantom od 500dolców za walkę.
 
Zarobki w ligach NFL, NBA, NHL, to trochę inna sprawa, bo rywalizują ze sobą kluby, warunki wiec są rynkowe, ligi organizują rozgrywki dla niezależnych klubów.



Rekordowe ppv sprzedane przez UFC to podobno 1,6 subskrybcji.



Mam wrażenie, że polityka ufc związana z organizacją dużej ilości gal, po różnymi szyldami (night, on Fox...) trochę zepsuła rynek, gdyby to były niezależne dywizje i awans ze słabszej do lepszej wiązał by się z awansem finansowym wszystko byłoby bardziej czytelne.



Te mityczne pieniądze po stołem, to albo urban legends, albo jakieś historie z przed lat, obecnie to jest nierealne, zbyt dużo mają do stracenia by bawić się w takie gierki ze skarbówką.
 
"Nie wiem jak można porównywać zarobki NFL do UFC. Ktoś kto to robi chyba kompletnie nie ma pojęcia co tam się dzieje." Ale może chce się w ten sposób dowiedzieć od paru życzliwych osób ;-) Gdzie ten Twój "respect" dla ludzi ;-) Bez złośliwości, trzeba dawać ludziom szanse. Co innego jak ktoś nie wie, upiera się, ale i nie przyjmuje logicznych argumentów :-)
 
http://www.therichest.com/sports/most-popular-sports-in-america/



I jeszcze kwestia popularności dyscypliny, wygląda na to, że mma mieści się w 10 najpopularniejszych sportów w USA.
 
Te mityczne pieniądze po stołem, to albo urban legends, albo jakieś historie z przed lat, obecnie to jest nierealne, zbyt dużo mają do stracenia by bawić się w takie gierki ze skarbówką.




Chyba ktoś tu nie rozumie, co to znaczy w tym wypadku "pod stołem".... przecież wszystkie wydatki UFC są dokumentowane! T A o tym, że organizacja Ferritów lubi takie dodatkowe pieniądze przyznawać, mówił kiedyś np. Sean McCorkle.



Oj lemmy... myślałem, że masz lepszą wiedzę, ale pisząc "Lesnar z Mirem zarobili razem 330tyś. $" bardzo w to zwątpiłem...



PS: Znalazłem:




Sean McCorkle w jednej ze swoich wypowiedzi na forum Underground pozwala nam lepiej ocenić jak zarabiają fighterzy na tym poziomie. Kontrakt Amerykanina wynosił 10+10 w jego ostatniej walce w UFC, dwukrotnie walczył na undercardzie, raz na głównej karcie numerowanego pay-per-view. Według McCorkle • a przy każdej ze swoich walk otrzymywał bonus za aktywne jej promowanie i za każdym razem Zuffa wypłaciła mu 150% kontraktowej kwoty. Dodatkowo McCorkle ujawnia, że wpływy od sponsorów wynosiły 75% podstawy. Amerykanin kończy swój wywód stwierdzeniem, że jeśli raportowane zarobki fightera wyniosły 12+12 to najprawdopodobniej zarobił w okolicach 50 tysięcy dolarów za walkę.


Cytowałem post użytkownika Tens. Całość tutaj:


http://cohones.mmarocks.pl/topic/zarabianie-piniendzy#post-358885
 
@mmammag



Forum to miejsce gdzie można się chwalić wiedzą ale też można się czegoś dowiedzieć.



W świetle tego co napisałeś, nie ma "pieniędzy pod stołem", tylko jakieś uznaniowe premie lub wynagrodzenie za czynności nie będące samą walką, które nie muszą być oficjalnie ujawniane komisji stanowej.
 
1,6 subskrybcji?? To co, tylko Dana kupił, a Fertitta cos zjebal wpisujac kod i mu nie cala sume skasowalo? ;-)
A tak na powaznie, piszczie dokladnie liczby
 
@Born "Nie wiem jak można porównywać zarobki NFL do UFC. Ktoś kto to robi chyba kompletnie nie ma pojęcia co tam się dzieje." Ale może chce się w ten sposób dowiedzieć od paru <u style="margin: 0px; padding: 0px; color: rgb(85, 85, 85); font-family: Verdana, 'BitStream vera Sans', Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 19.5px; background-color: rgb(238, 238, 238);">życzliwych osób ;-) Gdzie ten Twój "respect" dla ludzi ;-) Bez złośliwości, trzeba dawać ludziom szanse. Co innego jak ktoś nie wie, upiera się, ale i nie przyjmuje logicznych argumentów :-)


Jeśli chce się dowiedzieć to niech się zapyta a nie wali argumentami, które są prawie, że absurdalne. Nie chciałem nikogo obrazić i przepraszam jeśli ktoś się tak poczuł. Delikatnie ciśnienie podskoczyło bo między czasie prowadziłem dyskusje na temat nadchodzących wyborów i to jak niektórzy próbują zrujnować nasz kraj to jest jakieś nieporozumienie :D
 
Czasem oficjalne zarobki mogą wydawać się niskie. Jednak UFC nie płaci źle. Przede wszystkim kontrakt jest progresywny, im lepiej walczysz - tym lepiej zarabiasz. Najprostsza zasada świata. Chcesz pieniądze ? To je zarób. Chcesz więcej ? Zarób je lepiej.



Do tego dochodzą sponsorzy oraz tak zwane opłaty nieoficjalne - "locker room money". Polecam ten tekst:



http://cohones.mmarocks.pl/topic/nieoficjalne-zarobki-w-ufc



No a oklepana formułka którą zawsze umieszczamy przy newsach z zarobkami:

W powyżej podanych kwotach nie są brane pod uwagę koszty przyznania licencji oraz podatki, jednocześnie liczby te nie zawierają pieniędzy płaconych przez sponsorów, które często stanowią znaczącą część zarobków zawodnika. Kwoty nie uwzględniają też specjalnych bonusów, które organizacje często płacą swoim zawodnikom.


Dlatego myślę że opłacając przygotowania, licencje i podatki taki zawodnik który wygrywa walkę i oficjalnie dostaje te 10 + 10 i tak ma spooory plus jak na realia życia w USA, Kanadzie, czy tym bardziej takiej Brazylii. Nie jest tak źle jak mogłoby się wydawać, nie słuchajcie Diazów, za dużo ćpają :-)
 
Myślałem, że Diazy palą rośliny, a nie ćpają coś, jakąś chemię ;-) Choć w sumie każdy sportowiec ćpa chemię, w legalnych bądź mniej pastylkach ;-) A paradoksalnie ludzie palenie trawy określają "ćpaniem" ;P
 
Z tymi Diazami też nie do końca. Kogo stać żeby w wieku 30lat być emerytem? :-) Za walkę z GSP na pewno nie dostał tych 100, 200tys, i raczej rozchodzi się o brak zera. :-)
 
Masu serio obaliłeś? Serio, serio?


Co co pieniędzy "pod stołem", to tak, jak ktoś wspomniał: są udokumentowane i opodatkowane. Taka forma nagradzania fighterów ma zupełnie inny cel, niż uniknięcie podatków.
 
Night of Champions (wieści z plotek) zawodnicy kilkaset złotych, miszcz Norwegii 7000zł..
 
Odnośnie M1, znalazłem coś takiego:



http://www.ultmma.com/news/index.php?itemid=1820
 
nie wydaje mi się żeby Cipek miał 30 koła ;) skłaniałbym się ku 60+ ale tak tylko możemy knuć swoje domysły nie poparte żadnymi faktami ... na obecnym poziomie myśle,że to właśnie Kulti ma około 30 tysi.
 
Nie zdradzając zbyt wiele, zawodnicy obici w KSW - ale nie main eventowi, a tym bardziej nie sprzedający PPV jak Michał - za walkę zarabiają 12-15 tysięcy zł.



Przyłóżcie sobie to teraz do Materli, a mniej więcej wyjdzie Wam ile może zarabiać.
 
Dlatego od dwna powtarzam, że kto słucha Mirka Oknińskiego, ten sam sobie szkodzi.
 
To w takim razie skoro Zarobki Mameda/Pudziana to koło 300k i Norbert chciał aby Michał zarabiał tyle co Mamed to chciał bardzo bardzo dużą powyżke.



:-)
 
O tych 300 tyś. pudziana i Mameda, już słyszałem dosyc dawno, lecz nortuje mnie pytanie - Skąd takie info?
 
Obecnie najlepszym przykładem jest Barao, przecież to się w głowie nie mieści żeby mistrz "najlepszej" organizacji MMA zarabiał 11k + 11k. Śmiech na sali.
 
Back
Top