KSW 70 (28.05.2022)


Level levelem ale tu trzeba patrzeć też na inne aspekty take jak np. odporność. Kruchość Materli rzuca się w oczy, co w wadze ciężkiej czyli dwie kategorie wyższej niż jego rodzima kategoria możee mieć ogromne znaczenie bo Pudzian słabo nie bije. Cipao wyjdzie do tej walki ostro ulany co może też odbić się na jego kondycji bo nie musi aż tak bardzo zapierdalać na treningach. Kursy moim zdaniem dość poprawnie wystawione co do prawdopodobieństwa.

Nawet nie chodzi o to kto faworytem ziomek, obaj walczą tak agresywnie przy dość niskiej odporności że tutaj musiałby wydarzyć się cud by to potrwało 15minut ale jeśli ty to widzisz inaczej i uważasz że jest na to większa szansa to śmiało ładuj.

Moim zdaniem bardziej większa szansa jest nie na to że przeleży ale że ustrzeli kruchego Michała jakimś cepem.

Ee Kiler zoba jakie analizki, we coś klaśnij :awesome:
 
:korwinstupid:



Kurde krypto od tak kupujesz po 4.5 tys zł dwa razy w tygodniu, a takie ładne kupony po 10zł

:siara:
Kurla Mordka zmieniam teraz strategie do inwestycji ale potrzebuje jeszcze ze dwa tygodnie zeby ja dopracowac :corn:


A buka opierdolimy do zera jak bedziemy współpracować :conorsalute: ja sie mocno sparzyłem za malolata dlatego tak gram :lol:
 
Miała być złota gala, a wyszedłem na zero. Głównie przez Omielańczuka. Przynajmniej tyle dobrego, że nie grałem Materli, bo byłoby popłynięte.

Z bardziej konstruktywnych wniosków - uważać na Piwowarczyka, który jest w stanie wykręcać ciekawe poddania na ogórkach, ale kompletnie nie potrafi korzystać z zasięgu. Pod kątem zapasów też wyglądał słabo.

Można grać przeciwko Praselowi. Mam nadzieję, że kursy będą nieco wyższe. Już nikt więcej nie powinien oddać mu nogi. To jest dosłownie jedyną rzecz, którą on potrafi (poza czekaniem na śmierć Kity z wycieńczenia).
 
Miała być złota gala, a wyszedłem na zero. Głównie przez Omielańczuka. Przynajmniej tyle dobrego, że nie grałem Materli, bo byłoby popłynięte.

Z bardziej konstruktywnych wniosków - uważać na Piwowarczyka, który jest w stanie wykręcać ciekawe poddania na ogórkach, ale kompletnie nie potrafi korzystać z zasięgu. Pod kątem zapasów też wyglądał słabo.

Można grać przeciwko Praselowi. Mam nadzieję, że kursy będą nieco wyższe. Już nikt więcej nie powinien oddać mu nogi. To jest dosłownie jedyną rzecz, którą on potrafi (poza czekaniem na śmierć Kity z wycieńczenia).
Nie lekcewaze go w potencjalnym starciu z De Friesem jak bedzie value - zagram bo ma chlopak leb i mysli podczas walki, zbieral lokcie z Omielanem to poszedl nizej, nie wyszlo za pierwszym razem, sprobowal drugi i trzeci... siadlo :fjedzia:
 
Miała być złota gala, a wyszedłem na zero. Głównie przez Omielańczuka. Przynajmniej tyle dobrego, że nie grałem Materli, bo byłoby popłynięte.

Z bardziej konstruktywnych wniosków - uważać na Piwowarczyka, który jest w stanie wykręcać ciekawe poddania na ogórkach, ale kompletnie nie potrafi korzystać z zasięgu. Pod kątem zapasów też wyglądał słabo.

Można grać przeciwko Praselowi. Mam nadzieję, że kursy będą nieco wyższe. Już nikt więcej nie powinien oddać mu nogi. To jest dosłownie jedyną rzecz, którą on potrafi (poza czekaniem na śmierć Kity z wycieńczenia).
Kolego źle rozumujesz, nie można skreślać kogoś tylko dlatego że przegrał jakąś walke. Kwestia kluczowa stylistyka zestawienia. W przypadku Piwka poddawał on rywali którzy kompletnie nie mieli pojęcia o jiu-jitsu więc sami mu się pchali w duszenia, teraz dostał Leśka który dobrze ogarnia bjj i balonik pękł. To samo Daniel, spójrz na jego rekord - zawsze miał problemy z parterowcami którym jest również Prasel. Także wszystko zależy od tego jakiego stylisycznie przeciwnika dostaje dany zawodnik.
 
Kolego źle rozumujesz, nie można skreślać kogoś tylko dlatego że przegrał jakąś walke. Kwestia kluczowa stylistyka zestawienia. W przypadku Piwka poddawał on rywali którzy kompletnie nie mieli pojęcia o jiu-jitsu więc sami mu się pchali w duszenia, teraz dostał Leśka który dobrze ogarnia bjj i balonik pękł. To samo Daniel, spójrz na jego rekord - zawsze miał problemy z parterowcami którym jest również Prasel. Także wszystko zależy od tego jakiego stylisycznie przeciwnika dostaje dany zawodnik.
Masz rację - chodzi o stylistykę zestawienia. Dlatego nie skreślam Piwowarczyka, ale będę na niego bardziej uważał. Po prostu miałem nadzieję, że będzie korzystał z przewagi zasięgu, a do tego chyba przeceniałem jego grappling. Jest tak, jak piszesz - styl robi walkę. Z ogórkami Piwowarczyk był asem zapaśniczo-parterowym (z naciskiem na parterowego). W tych obszarach było widać braki dzisiaj, w walce z mocniejszym przeciwnikiem.

W kwestii Prasela - ja rozumiem, że Daniel miał problemy z parterowcami. Tym bardziej nie sądziłem, że pójdzie w parter z Praselem, zwłaszcza w takiej sytuacji. Miał wybór. Co więcej, nie zaczynał parteru z dosiadu ani z bocznej, tylko chyba z półgardy. Dlatego uważam, że już nikt nie powinien pchać się bez potrzeby w parter z Praselem, jeśli nie ma klarownej kontroli. Przez pół walki z Kitą Prasel też próbował wybrać nogę.
 
Masz rację - chodzi o stylistykę zestawienia. Dlatego nie skreślam Piwowarczyka, ale będę na niego bardziej uważał. Po prostu miałem nadzieję, że będzie korzystał z przewagi zasięgu, a do tego chyba przeceniałem jego grappling. Jest tak, jak piszesz - styl robi walkę. Z ogórkami Piwowarczyk był asem zapaśniczo-parterowym (z naciskiem na parterowego). W tych obszarach było widać braki dzisiaj, w walce z mocniejszym przeciwnikiem.
nie wiem czy wiesz ale to lesko mial 2 cm przewagi zasiegu
 
Masz rację - chodzi o stylistykę zestawienia. Dlatego nie skreślam Piwowarczyka, ale będę na niego bardziej uważał. Po prostu miałem nadzieję, że będzie korzystał z przewagi zasięgu, a do tego chyba przeceniałem jego grappling. Jest tak, jak piszesz - styl robi walkę. Z ogórkami Piwowarczyk był asem zapaśniczo-parterowym (z naciskiem na parterowego). W tych obszarach było widać braki dzisiaj, w walce z mocniejszym przeciwnikiem.

W kwestii Prasela - ja rozumiem, że Daniel miał problemy z parterowcami. Tym bardziej nie sądziłem, że pójdzie w parter z Praselem, zwłaszcza w takiej sytuacji. Miał wybór. Co więcej, nie zaczynał parteru z dosiadu ani z bocznej, tylko chyba z półgardy. Dlatego uważam, że już nikt nie powinien pchać się bez potrzeby w parter z Praselem, jeśli nie ma klarownej kontroli. Przez pół walki z Kitą Prasel też próbował wybrać nogę.
Daniel strasznie słabo się zachował, dla mnie to był szok że zawodnik z tyloma walkami na koncie który zawsze miał kłopoty z grapplerami (bo sam posiada marne bjj) ładuje się w garde do gościa który jiu-jitsu trenuje od dziecka. Fatalne fight IQ. Kita a Omielańczuk to niebo a ziemia jeśli chodzi o ogarnianie BJJ, widziałeś jak bezradny był Daniel gdy Prasel oplótł jego noge. Ogarnięci graplerzy są w stanie ogarnąć Prasela na ziemi, obejrzyj sobie jego walke z Deliją który nie miał problemu z kontrolowaniem go w parterze. Myślę że De Fries też bez większych kłopotów wychodzi z potyczki z Brazylijczykiem ze zwycięstwem.
 
Daniel strasznie słabo się zachował, dla mnie to był szok że zawodnik z tyloma walkami na koncie który zawsze miał kłopoty z grapplerami (bo sam posiada marne bjj) ładuje się w garde do gościa który jiu-jitsu trenuje od dziecka. Fatalne fight IQ. Kita a Omielańczuk to niebo a ziemia jeśli chodzi o ogarnianie BJJ, widziałeś jak bezradny był Daniel gdy Prasel oplótł jego noge. Ogarnięci graplerzy są w stanie ogarnąć Prasela na ziemi, obejrzyj sobie jego walke z Deliją który nie miał problemu z kontrolowaniem go w parterze. Myślę że De Fries też bez większych kłopotów wychodzi z potyczki z Brazylijczykiem ze zwycięstwem.
Niestety, Daniel równiez bardzo mnie rozczarowal a zamykał mi 3 kupony. Sam wczesniej zapowiadal o spokojnej walce w dystansie i punktowaniu, a tu rzucil sie na dobicie jak Kita. Tyle lat doswiadczenia i gorąca głowa..
 
Back
Top