Książki

W ogóle po przeczytaniu asoiaf i wiedźmina zamierzam coś znaleźć.Trylogia husycka jest dobra?
Zajebista :)

Łyknąłem dwa razy. Najpierw książki, potem superprodukcję audiobookową. To drugie to najlepszy audiobook, jaki słuchałem.
 
Last edited:
Napisałem długi post dot. "Źródła" - A. Rand... po czym go skasowałem. Następnie znów napisałem, i znów skasowałem. Mam problem, bo chciałbym się podzielić przemyśleniami, ale jest to dla mnie w jakiś dziwny sposób bardzo osobiste - chyba za bardzo. Dawno lektura nie skłoniła mnie w takim stopniu do przemyśleń.

@Karateka@ gdybyśmy się kiedyś widzieli, stawiam piwo. To Twoje posty (zupełnie nie związane z tematem tej książki) w dużej mierze zachęciły mnie do przeczytania. Dzięki!
 
Napisałem długi post dot. "Źródła" - A. Rand... po czym go skasowałem. Następnie znów napisałem, i znów skasowałem. Mam problem, bo chciałbym się podzielić przemyśleniami, ale jest to dla mnie w jakiś dziwny sposób bardzo osobiste - chyba za bardzo. Dawno lektura nie skłoniła mnie w takim stopniu do przemyśleń.

@Karateka@ gdybyśmy się kiedyś widzieli, stawiam piwo. To Twoje posty (zupełnie nie związane z tematem tej książki) w dużej mierze zachęciły mnie do przeczytania. Dzięki!

Jakbyś odwiedzał Kraków to daj znac. Bardzo chętnie ustawie się na browar.
 
Wie ktoś, gdzie poza allegro kupię z Wiedźmina:
"Coś się kończy, coś się zaczyna"
"Opowiadania o wiedźmine tom 1 ,tom 2
To są rzeczy wydane w 2000 i 2002 roku. Jeżeli jakiś sklep to miał to zdążył w te 14-16 lat sprzedać. Nie wydaje mi się żeby po drodze były kolejne wydania więc raczej alegro albo pdf z neta.
 
Jakbyś odwiedzał Kraków to daj znac. Bardzo chętnie ustawie się na browar.
No ja mieszkam rzut beretem, więc jak się zrobi cieplej to możemy strzelić coś:) Ale dopiero jak się zrobi cieplej - samochodem z wiadomych względów nie pojadę, a małopolskie busy zimą są gorsze niż obozy zagłady.
 
No ja mieszkam rzut beretem, więc jak się zrobi cieplej to możemy strzelić coś:) Ale dopiero jak się zrobi cieplej - samochodem z wiadomych względów nie pojadę, a małopolskie busy zimą są gorsze niż obozy zagłady.

Super! To tak początkiem kwietnia mozna ogarniać temat. Akurat wrócę z korpo delegacji do kraju. Może jakiś zlot cohones nawet będzie
 
  • Like
Reactions: JB_
Zmarł Umberto Eco. Dobre dwa miesiące temu czytałem "Wyspę dnia poprzedniego", a "Imię róży" to była jedna z moich ulubionych i kształtujących gust książek.
 
Czytałem ostatnio troszkę to podzielę się opiniami.

Metro 2033 - świetnie mi się czytało. Mroczny świat metra wciągnął mnie od pierwszych stron. Świetny klimat. Można powiedzieć, że "poczułem" tę książkę ;) Bardzo dobre zakończenie, odnośnie, którego nie będę dużo pisał, bo moje odczucia zaspojlerowały by tym, którzy nie czytali. Dość powiedzieć, że dla mnie był to chyba najlepszy moment książki. Jedna z lepszych historii, jakie czytałem.

Dwutomowy Cykl "Ragnarok 1940" polskiego autora Marcina Mortki - wizja alternatywnej rzeczywistości, w której zamętu w Europie nie czynią hitlerowcy, lecz wyposażeni w karabiny i czołgi wikingowie od razu przyciągnął mnie do tej książki. Pomysł połączenia XX-wiecznej technologii z normańskim folklorem spodobał mi się. Jednak potencjał niestety nie został wykorzystany. Otrzymałem bowiem powieść szpiegowską, a nie na to liczyłem. Akcja rozkręcała się powoli i prawdę mówiąc nie wciągnęła mnie zbyt bardzo. Autorowi udały się tylko niektóre wątki, ale trzeba przyznać, że większość postaci była fajnie zbudowana. Historia - choć na końcu megastreszczona - zostawiła pozytywne wrażenia. Szału nie ma, ale w mojej opinii na 5+/10 zasługuje.
 
U mnie na polce Leningrad - state of siege Michael'a Jones'a. Jedna z najczarniejszych kart w historii nie tylko drugiej wojny swiatowej, ale takze calego cywilizowanego swiata. Miliony ludzkich istnien unicestwione w niewyobrazalnych wrecz meczarniach na skutek premedytacji niemieckiego najezdzcy. Co jest jednak bardziej poruszajce to postawa komunistycznego aparatu wladzy, ktory nie podjal praktycznie zadnych skutecznych dzialan, ktore moglyby pomoc walczacym o zycie mieszkancom Leningradu (obecnego Sankt Petersburga). Nie jestem specjalnie religijny i do kosciola juz nie zagladam, ale mam ogromna nadzieje, ze dla ludzi takich jak Woroszylow, Zdanow czy im podobni jest jakies specjalne miejsce w piekle.
A propos ksiazki to jest po prostu swietnie napisana. Czyta sie ja jednym tchem. Autor nie rozwodzi sie nad szczegolami operacji wojskowych, ale skupia sie na cierpieniach zwyklych mieszkancow miasta. Obraz nakreslony przez Jones'a jest niesamowicie wstrzasajacy. Przyznam szczerze, ze nie mialem ochoty konczyc tej ksiazki glownie z powodu ladunku emocjonalnego jaki niosly historii przedstawione na jej kartach. Autor posilkuje sie w przytlaczajacej wiekszosci relacjami naocznych swiadkow co daje niezwykle zywy obraz tej okropnej tragedii, pokazujac jednoczesnie, ze nawet w najciezszych momentach ludzie byli w stanie zachowac swoje czlowieczenstwo.
Z caly szacunkiem dla wszystkich fanow literatury sf i fantasy, ta ksiazka sprowadza mocno na ziemie i nie pozwala sie juz od niej oderwac...

WARTO !
 
Ja czytajac "ojca" bylem raczej poirytowany, traktowal czytelnika jak idiote, demonizowal jedna strone, pudrowal druga. Nawet nie pamietam czy doczytalem do konca. Wydawalo mi sie ze na cohones sie o tym wypowiadalem, ale nie moge tego znalezc...
 
O Kiyasakim pięknie pisał Artur Król w swoim cyklu Antyguru. W dużym skrócie - Kiyosaki pierdoli głupoty, to co opisał w książce nie miało miejsca, a jego książka odniosła sukces dzięki sieci MLM.
 
@MuraS A wiadomo coś o tym Fesnaku? Znalazłem jakąś stronkę, gdzie przedstawia się m.in jako licencjonowany Doradca Finansowy EFC, oraz twórca Interkulturowego Coachingu Finansowego. Przez co troche zwątpiłem.

Szukałem książki o finansach dla kogoś kto nie ma bladego o tym bladego pojęcia i to mi właśnie wpadło w ręce.

EDIT: Właśnie się dowiedziałem, że gość prowadzi również szkolenia zdrowotne...
 
Last edited:
@MuraS A wiadomo coś o tym Fesnaku? Znalazłem jakąś stronkę, gdzie przedstawia się m.in jako licencjonowany Doradca Finansowy EFC, oraz twórca Interkulturowego Coachingu Finansowego. Przez co troche zwątpiłem.

Szukałem książki o finansach dla kogoś kto nie ma bladego o tym bladego pojęcia i to mi właśnie wpadło w ręce.
Jak dla mnie zwykły sprzedawca ubezpieczeń z pozą na trenera. Tytuł EFC to śmiech na sali, chociaż ładnie wygląda na stopce/wizytówce. Ma certyfikat Antonego Robbinsa, co generalnie nie zachęca. Trenerem w ubezpieczeniach zostajesz wtedy kiedy jakoś Ci idzie w biznesie, ale nie tyle dobrze, żeby awansować, nie na tyle dobrze, żeby mieć kokosy ze sprzedaży, ale wystarczająco długo, aby uczyć nowe osoby.
Co generalnie chcesz wiedzieć ?
 
ostatnio czytałem " Ja Kibic " autor Banon James, film był kiedys o tajniakach co rozpracowywali chuliganów zespołu Millwall jeden z tajniaków co brał udział w akcji jest autorem książki, fajnie sie czytam mozna przeczytac. Teraz czytam S.Kinga "Doktor Sen" i polecam tytuł, widac ze miał wene jak to pisał bo powrócił dobry klimat.
 
@MuraS A co powinienem wiedzieć?:confused:

Przede wszytkim to interesuje mnie podstawowa wiedza typu: jak wybierać kredyt(na co zwracać uwagę), oraz jakie są możliwości inwestowania(wady i zalety wraz z konkretnym objaśnienem).
 
@MuraS A co powinienem wiedzieć?:confused:

Przede wszytkim to interesuje mnie podstawowa wiedza typu: jak wybierać kredyt(na co zwracać uwagę), oraz jakie są możliwości inwestowania(wady i zalety wraz z konkretnym objaśnienem).
Co w tym skomplikowanego:
- hipotekę bierzesz z najniższą marżą i okresem/ratą jaka ci pasuje
- gotówkę z najniższym kosztem całkowitym
Inwestycje:
- małe kwoty regularnie i na długo: IKZE i Unit Linki
- duże kwoty - albo obligi korporacyjne, ale kupujesz sobie krótkoterminowego unit linka
- jak masz zdolność i wkład własny kupujesz nieruchomości
 
Back
Top