Koronowirus, Wuhan , 2019-nCoV, Epidemia ver. beta 1.01

No Pany, właśnie zatrzymała mnie policja za brak maseczki w autobusie. Zobaczymy co się wydarzy...
Jaki autobus? Gwarantuje Ci, ze jak odmowioes mandatu to zostanie anulowany i nigdzie nie bd musial chodzic i nic zalatwiac. O nr autobusu z ciekawosci pytam bo kojarze, ze tez z Gdanska jestes hehe
 
Jaki autobus? Gwarantuje Ci, ze jak odmowioes mandatu to zostanie anulowany i nigdzie nie bd musial chodzic i nic zalatwiac. O nr autobusu z ciekawosci pytam bo kojarze, ze tez z Gdanska jestes hehe
Chyba 116 albo 110 w stronę Wrzeszcza. Nawet nie spojrzałem szczerze mówiąc...
 
No Pany, właśnie zatrzymała mnie policja za brak maseczki w autobusie. Zobaczymy co się wydarzy...
Mnie wczoraj w sklepie, mandatu odmówiłem - zobaczymy co tam dalej się wydarzy.
Ogólnie śmieszne sprawa że cała akcja trwała z pół godziny, obwieźli mnie przez pół miasta bo jakiejś kartki z pouczeniem z komendy nie wzięli. Posiedzielismy sobie w sześć osób w gabarynie (ja i pięciu przedstawicieli aparatu ucisku), co na pewno było bardziej bezpieczne covidowo niż to że byłem bez maseczki w praktycznie pustym sklepie.
 
Mnie wczoraj w sklepie, mandatu odmówiłem - zobaczymy co tam dalej się wydarzy.
Ogólnie śmieszne sprawa że cała akcja trwała z pół godziny, obwieźli mnie przez pół miasta bo jakiejś kartki z pouczeniem z komendy nie wzięli. Posiedzielismy sobie w sześć osób w gabarynie (ja i pięciu przedstawicieli aparatu ucisku), co na pewno było bardziej bezpieczne covidowo niż to że byłem bez maseczki w praktycznie pustym sklepie.
Gdyby covid byl wpisany na liste chorob zakaznych w Polsce to bys za taka akcje mogl odszkodowanie dostac za narazenie zycia. Ale jak wiadomo niee..... A nie czekaj, w rozporzadzeniu Niedzielskiego powiedzieli, ze jest..... :D
Screenshot_2022-01-20-08-55-51-800_com.android.chrome.jpg

Prawie mi się zapomniało, że w Polsce od dwóch lat rozporzadzenia ministrow sa prawnie wazniejsze niz ustawa, konstytucja i w ogole "prawo" hehe
 
Jaki autobus? Gwarantuje Ci, ze jak odmowioes mandatu to zostanie anulowany i nigdzie nie bd musial chodzic i nic zalatwiac. O nr autobusu z ciekawosci pytam bo kojarze, ze tez z Gdanska jestes hehe
zeby mandat zostal anulowany to trzeba go przyjac i sie odwolac. Tu, po prostu nic poza spisaniem danych sie nie wydarzy. Nigdzie nie trzeba byc, ani w sadzie ani na zadnej komendzie( tez lubia tym straszyc) wbrew bredzieniom dzielnych strozow "prawa"
Mnie wczoraj w sklepie, mandatu odmówiłem - zobaczymy co tam dalej się wydarzy.
Ogólnie śmieszne sprawa że cała akcja trwała z pół godziny, obwieźli mnie przez pół miasta bo jakiejś kartki z pouczeniem z komendy nie wzięli. Posiedzielismy sobie w sześć osób w gabarynie (ja i pięciu przedstawicieli aparatu ucisku), co na pewno było bardziej bezpieczne covidowo niż to że byłem bez maseczki w praktycznie pustym sklepie.
Zaproponowali mandat w wysokości 20 zł, odmówiłem. Postraszyli sądem i wezwaniem na komendę, tak jak @Scurvol pisze. Podczas spisywania moich danych poprosili również o adres zamieszkania, którego podania również odmówiłem. Po paru minutach jeden z nich wysiadł z auta i poinformował mnie, że na podstawie któregoś artykułu mam obowiązek to podać. Ponownie odmówiłem i już do tego nie wracali. Na koniec zapytali mnie, czy chcę podać numer telefonu, żeby ewentualnie zmienić godzinę wizyty na komisariacie... Na koniec podpisałem ten kwitek (nie byłem tego pewien) i w sumie to tyle. Zobaczymy, czy coś się wydarzy, jak coś to będę informował.
 
Nie masz obowiazku podpisywania czegokolwiek. Nic sie nie podpisuje, zadnego mandatu czy pouczenia nie przyjmuje. Oni jak juz widza, ze z mandatu nic nie bedzie to chociaz pouczenie chca wcisnac bo to sie liczy na plus do tych ich statystyk z dupy wysranych
Tego właśnie nie byłem pewien, ale spieszyłem się do pracy....Generalnie jest to wezwanie na komisariat. Zobaczymy, czy coś z tego wyniknie.
 
Chyba i mnie coś dopadło (a mogłem się zaszczepić, ale nie kur…a , słuchałem Was). Jeszcze dwójkę mam na utrzymaniu, tak ze jak coś to składkę na ich utrzymanie proszę zacząć zbierać , bo to w sumie Wasza wina .
Nie wiem, czy to lepsza opcja, ale łudzę się jeszcze, że to jakieś przeziębienie /grypa , bo objawy (drugi dzień ) są dosyć delikatne (skacząca gorączka , ból w kościach , drapanie w gardle ). Wszedłem na oficjalna stronę , poszukać zaleceń profilaktycznych , ale tam dopiero dramat , chorobę czy jak to nazwać, która jest z nami już dwa lata, nie ma żadnych wskazówek/ procedur jak to leczyć, a cały opis można sprowadzić do „było się cwaniaku zaszczepić, a teraz to sieć w domu w izolacji i czekaj aż wszelkie symptomy choroby przejdą same”
 
nie wiem co Ty tam podpisales ale nie musisz byc na zadnym komisariacie, nawet jakby do Ciebie wyslali oficjalne pismo za potwierdzeniem odbioru czyli tak jak to powinno wygladac, wedlug procedury. To jest wykroczenie, nie masz obowiazku bycia ani na rozprawie w sadzie i tymbardziej na komisariacie. To sie tyczy wszystkich wykroczen. Czasem jakis lebski kraweznik moze nawet wyslac do Ciebie oficjalne pismo, w ktorym postraszy Cie konsekwencjami wynikjacymi z niestawiennictwa, cwana bestia lubi podeprzec sie wtedy jakims paragrafem ale jest to zapis tyczacy sie przestepstw i liczy na to, ze dasz sie nabrac. Wszystko to po to zeby zamknac sprawe ze swojej strony i moc to dopisac do reszty statystycznej fikcji. Teraz w dobie internetow to juz sie chyba rzadziej zdarza ale kiedys to dostawalem tego typu swistki nagminnie. Zyjemy w kraju, w ktorym nawet oficjalne pisma z sadu potrafia byc nie majacym zadnego umocowania w prawie stekiem bzdur...
Z tego, co widzę, to jest to wezwanie do stawiennictwa. Czekam zatem na rozwój wydarzeń, ale myślę, że podejdę do tego na spokojnie, tak jak piszesz.
 
Chyba i mnie coś dopadło...
Dr Peter McCullough (ten z podcastu Rogana) zaleca płukanie gardła 1.5%-wym roztworem wody utlenionej - co zapobiega gwaltownej replikacji wirusa w drogach oddechowych.
Co do leków, to niestety chujki poblokowali praktycznie wszystko czym można się było leczyć na własną rękę (np Amantadyna), niemniej spróbowałbym kombinację difenhydramina + laktoferyna, tu masz pierwszy z brzegu link do badań: https://m.ufhealth.org/news/2021/tw...tiveness-against-covid-19-virus-early-testing
Difenhydramina znajduje sie w antyalergicznym Benadrylu (u nas raczej niedostępny), ale znajdziesz go też np w Apapie noc (koniecznie "noc"), a laktoferyna to zwykły probiotyk, obydwa preparaty dostępne (póki co :lol:) bez recepty.
 

Sporo takich filmików z Australii ostatnio widzę. Jest pewna grupa obywateli, którzy protestują i wyrażają swoje oburzenia terrorem i przeginaniem pały rządzących. Niestety jest cała masa Australijczyków, którzy to tolerują lub nawet popierają. To jest niesamowite, jak by się wydawało wolny, rozsądny naród dal się tak zastraszyć i zmanipulować.

Australia zaczynała jako kolonia karna i niestety wszystko wskazuje na to, że wraca do swojej początkowej formy. Straszne. A zawsze uważałem ją za takie fajne miejsce do życia i chciałem tam pojechać.

 
Czekam aż demagog wyjaśni mi wszystkie fejk newsy o których mówi ten lekarz:boystop:


a serio to pozytywne, że są ludzie którzy potrafią się wypowiadać wbrew głównemu nurtowi

Teraz dla porownania posluchajcie sobie wywiadu z hocem z tej samej stacji.

Dr Milewski stawia swoja teze (tak na prawde to fakt) i od razu mowi, ze sa to oficjalne dane ministerstwa itp

A hoc mowi szczepimy sie. Dlaczego? Wprawdzie nie mam argumentow ale tak i huj.
 

lolzzzzzz.png


Jestem ciekawy jak to wszystko się zakończy. Nie chce nikogo oskarżać ale po reakcji tego zastępcy dyrektora jestem prawie pewny, że dokument, który posiada komisja jest oryginałem. Chłop tam prawie się zapowietrzył jak mu zaczeli argumenty same podsuwać. Po drugie to reakcja rzecznika szpitala i to, że lekarz musiał poczekać na ten dokument nr 70 i na którym nie było pieczątki (Nie dopatrzylem czy na pewno jej nie było).
 
View attachment 31970

Jestem ciekawy jak to wszystko się zakończy. Nie chce nikogo oskarżać ale po reakcji tego zastępcy dyrektora jestem prawie pewny, że dokument, który posiada komisja jest oryginałem. Chłop tam prawie się zapowietrzył jak mu zaczeli argumenty same podsuwać. Po drugie to reakcja rzecznika szpitala i to, że lekarz musiał poczekać na ten dokument nr 70 i na którym nie było pieczątki (Nie dopatrzylem czy na pewno jej nie było).
Będzie piękna prokuratura dla szanownego pana lekarza :antonio:. Fałszowanie dokumentów żeby się wybielić... Oby nie skończyło się na zawiasach
 
Back
Top