Koronowirus, Wuhan , 2019-nCoV, Epidemia ver. beta 1.01

@klocuniek
Kojarzysz Panią Urszulę Tomicką? Tu akurat pytam w kontekście innych szczepień (nie covidowych). Prowadzi grupę na FB Aspekty Prawne Medycyny.
 
@klocuniek
Kojarzysz Panią Urszulę Tomicką? Tu akurat pytam w kontekście innych szczepień (nie covidowych). Prowadzi grupę na FB Aspekty Prawne Medycyny.
Pierwsze słyszę. Dlaczego pytasz? Szybki research - jest psychologiem i... radiestetką :confused:
Od razu zapytam - jesteś na tej grupie Aspekty Prawne Medycyny? Jeśli tak, warto? Sensownie, merytorycznie? Nie posiadam FB ale mogę logować się kontem, któregoś z 4 kont moich domowników ;)
 
Pierwsze słyszę. Dlaczego pytasz? Szybki research - jest psychologiem i... radiestetką :confused:
Od razu zapytam - jesteś na tej grupie Aspekty Prawne Medycyny? Jeśli tak, warto? Sensownie, merytorycznie? Nie posiadam FB ale mogę logować się kontem, któregoś z 4 kont moich domowników ;)
Chodzi o szczepienie mlodej, mielismy niezle jazdy pare lat temu po skojarzonej (nie pamietam jakiej dokladnie, na gebe lekarze odradzaja, ale papieru nikt nie chce dac) - przez kilka dni nie chodzila, przewracala sie, cos z blednikiem chyba.

Co do samej grupy i jej merytorycznosci - nie jestem w stanie ocenic, ale wydaje mi sie ze tam w ogole nie ma informacji stricte medycznych, a raczej prawne. Chodzi bardziej o sposob dialogu z sanepidem aby swiadomie dokonac wyboru, no i uzyskac Badanie Kwalifikacyjne.

Generalnie opisany sposob opiera sie art 17 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakazen i chorob zakaznych
2.
Wykonanie obowiązkowego szczepienia ochronnego jest poprzedzone lekarskim badaniem kwalifikacyjnym w celu wykluczenia przeciwwskazań do wykonania obowiązkowego szczepienia ochronnego.
Czyli lekarz ma obowiazek przeprowadzic badania, ktore wykluczaja przeciwsskazania. Oczywiscie zaden lekarz ZAŚWIADCZENIA NA PIŚMIE nie da. Mimo ze jest to obowiazek ustawowy.

Tutaj wiecej
Urszula Tomicka mowi: „Problem z sanepidem należy rozwiązywać na pierwszym etapie procedury realizacji obowiązku. Chodzi o to, żeby poradnia nie mogła dać informacji do sanepidu, że wy odmawiacie szczepienia. Dlatego żadnej odmowy nie dajecie już u lekarza. Egzekwujcie lekarza obowiązek do poinformowania was o ryzyku, jesli odmawia, to składajcie skargę, zmieniajcie lekarza, mówicie, ze nie mozecie tak ani świadomie powiedzeć tak, ani nie. Jak juz wam powie o ryzyku to realizujcie ulotkę, czyli pytajcie o to skąd wie, ze nie ma przeciwskazań, macie prawo to zbadać, mówicie, ze zaszczepicie, jak te badania pokażą, że można bezpiecznie, terminy na nfz. Wtedy idzie info do sanepidu, że wy nie odmawiacie a zgodnie z prawem chcecie świadomie zgodzić się na zabieg. Jeśli macie choć cień podejrzenia, że może występować przeciwwskazanie, to dbajcie o to, zeby w dokumentacji medycznej lekarz to odnotował, każdy zgłaszany objaw, miejcie ksero skierowań na badania. Chodzi o to, żeby w sanepidzie była informacja, że wy chcecie podjąć świadomą decyzję a nie bez sensu się uchylacie. Ja wiem jakie są realia, tu chodzi o papier i argument w razie kiedy sanepid stosuje przymus. Jeśli się bez uzasadnienia uchylacie i nie macie na to poparcia na piśmie, ze jest inaczej to trudniej jest sprawę uciąć. To jest strategia zapobiegawcza, podkład jakby co do zarzutów i wobec egzekucji i urzędnika.”
Mój komentarz po przeanalizowaniu strategii
Unikanie wizyt w przychodni nie jest dobre, bo wtedy jest podstawa do stwierdzenia, że się uchylamy od szczepienia. W przychodni należy wymagać od lekarza, by realizował swoje obowiązki zgodnie z ustawą, czyli informował nas o wskazaniach, przeciwskazaniach, niepożądanych odczynach, działaniach niepożądanych danego preparatu szczepionkowego. Lekarze nie mają o tym pojęcia, dlatego należy zacząć to od nich egzekwować bo narzuca to na nich ustawa. Na początek pytanie o wskazania do szczepienia, przeciwskazania, jakie jest ryzyko. Oczywiście najlepiej "nie na gębę z lekarzem" tylko mając przed oczami chpl danego preparatu szczepionkowego. Idziemy na umówiony termin wizyty- lekarz nie ma chpl jak poprosimy- dziękuję, to ja przyjdę jak pan/pani będzie miała, wychodzimy. Jeśli lekarz nie jest w stanie odpowiedzieć na zadawane przez nas pytanie, zostawić wypada (należy- to jest główny punkt) w przychodni oświadczenie, że realizujemy obowiązek szczepień zgodnie z ustawą, że podczas wizyty szczepiennej w dniu taki i takim lekarz taki i taki nie udzielił wyczerpujących odpowiedzi na nasze pytania (lub nie udzielił ich w ogóle) i proszę o wyznaczenie kolejnego terminu, podczas którego uzyska się odpowiedzi wystarczające by móc wyrazić świadomą zgode na zabieg. To tak w skrócie. BO NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK ODMOWA A JEST KONIECZNOŚĆ WYRAŻENIA ŚWIADOMEJ ZGODY Na swoim egzemplarzu bierzemy potwierdzenie że złożyliśmy pismo. Przychodnie raczej nie będą skore do przyjmowania takich pism więc można wysłać za potw odbioru. I czekamy na wyznaczenie kolejnego terminu wizyty- do skutku aż ten lekarz będzie miał chpl i omówi wskazania, przeciwskazania, ryzyko. Niepożadane działanie leku, niepożadane odczyny poszczepienne. Jeśli lekarz poinformuje nas już o powyższym, pada z naszych ust pytanie- a skąd mamy wiedzieć czy nasze dziecko nie ma alergii na jakiś składnik szczepienia? (producent zabrania wtedy szczepić co lekarz już nam powiedział/przeczytał z chpl) i czy nie ma jakiejś choroby autoimmunologicznej? (występuje np. w naszej rodzinie jakaś), czy nie rozwija się infekcja?
I wtedy przychodnia nie ma podstawy do tego żeby podać daną osobę do sanepidu tak? bo to lekarz się nie wywiązał z obowiązku nałożonego ustawą. A nie że ktoś się uchyla. Ja chce szczepić i wyrazić zgodę ŚWIADOMIE. No a jak mam to zrobić jeśli nie jestem poinformowana?
Jeśli omawia się z lekarzem przeciwskazania, to np jednym z nich jest uczulenie na jakikolwiek składnik preparatu. Poprosze o skierowanie do alergologa, który wykluczy to przeciwskazanie (terminy ustalamy sobie na nfz, można sprawdzic gdzie będzie najodleglejszy… a czy można wykluczyć i w jaki ewentualnie sposób alergie na tiomersal? aluminium?) oraz potem do kolejnych specjalistów w celu wykluczenia istnienia innych przeciwwskazań. Przecież lekarz nie może użyć preparatu wbrew standardom bezpieczeństwa. A byłoby to użycie wbrew standardom bezpieczenstwa jeśli zaszczepi się dziecko u którego istnieje przeciwskazanie wskazane przez producenta. Czy producent pozwala użyć preparat jeśli nie zostanie wykluczone przeciwwskazanie- bo się tego nie da zrobić? /tego nie wiem ale logiczne jest chyba ze nie/
Nie da się sprawdzić (ale czekamy aż lekarz to powie), czy np. nie ma alergii na tiomersal czy aluminium.. ale poproszę o skierowanie do: alegrologa, neurologa,,,,,,terminy zapisujemy na nfz oczywiście bo to jest czas oczekiwania. Lekarz może zapytać- dlaczego nie możemy zrobić badań prywatnie skoro i tak chodzimy do lekarza prywatnie- taka sytuacja hipotetyczna. No dlatego, że nasz pakiet nie obejmuje np. takich badań (a prawda jest taka ze skoro szczepienia są na nfz. to badanie też ma być i tyle, ale oczywiście u lekarza należy zachowywać się kulturalnie i nie pokazywac się się za wiele wie). I jedna wizyta- 1 skierowanie, masz wyniki od specjalisty, idziesz po skierowanie do 2 specjalisty. Ja bym tak robiła, gdybym stosowała strategię tutaj opisaną.
Jeszcze jedna ważna rzecz. Nie dajemy się wdać w rozmowe "o szczepieniach". Nie, bo nas nie interesuje to, że szczepienia uratowały świat, ze nopów jest mało, jeden na milion itp (chpl i ulotka czyli sam producent preparatu mówią inaczej). My chcecmy rozmawiać o szczepieniu naszego dziecka. Nie wszystkich dzieci. Nas interesuje NASZE DZIECKO. Ryzyko w stosunku do naszego dziecka. Korzyści w stosunku do naszego dziecka.
Przykładowe oświadczenia do poradni:

Oświadczam, że w dniu ………. nie mogę wyrazić świadomej zgody na wykonanie zabiegu medycznego (szczepienie ochronne przeciw WzW B) u mojego dziecka ……. W trakcie wizyty lekarskiej/ badania kwalifikacyjnego lekarz …….. nie udzieliła mi informacji niezbędnych do podjęcia świadomej zgody. Lekarz nie poinformował mnie o ryzyku wynikającym z przeprowadzenia zabiegu oraz o przeciwskazaniach. W związku z powyższym oświadczam, że udzielenie zgody na wykonanie tego zabiegu nastąpiłoby z naruszeniem prawa i standardów bezpieczeństwa oraz stanowiłoby zagrożenie życia i zdrowia.



Oświadczam, że w dniu... nie mogę wyrazić świadomej zgody na wykonanie zabiegu medycznego (szczepienie ochronne przeciw X) u mojego dziecka ...... W trakcie wizyty lekarskiej/ badania kwalifikacyjnego zaistniało podejrzenie występowania schorzenia ....... i dziecko zostało skierowane (numer skierowania) na badania w celu wykluczenia istnienia przeciwwskazań. W związku z powyższym oświadczam, że udzielenie zgody na wykonanie tego zabiegu nastąpiłoby z naruszeniem prawa i standardów bezpieczeństwa oraz stanowiłoby zagrożenie życia i zdrowia.

Myślę, ze takie oświadczenie można też złożyć w sanepidzie.
Jeśli ktoś dostał już jakieś wezwanie z sanepidu, to może odpisać, że jest umówiony na wizytę w poradni dnia tego i tego. I zacząć stosować strategię tu opisaną.
 
Last edited:
Czyli lekarz ma obowiazek przeprowadzic badania, ktore wykluczaja przeciwsskazania. Oczywiscie zaden lekarz ZAŚWIADCZENIA NA PIŚMIE nie da. Mimo ze jest to obowiazek ustawowy.
W moim przypadku ( mam dziecko z niskim napięciem mięśniowym) szczepienie zostało odroczone o kilka lub nawet kilkanaście miesięcy względem kalendarza szczepień i takowe zaświadczenie otrzymałem ( w przypadku pozostałych dzieci również). Wymagało to jednak udania się na wizyty prywatne( wiadomo jak wygląda dostępność w Polsce do specjalisty), ale neurolog po zbadaniu dziecka i analizie USG główki, każdorazowo takie zaświadczenie wystawił.
 
W moim przypadku ( mam dziecko z niskim napięciem mięśniowym) szczepienie zostało odroczone o kilka lub nawet kilkanaście miesięcy względem kalendarza szczepień i takowe zaświadczenie otrzymałem ( w przypadku pozostałych dzieci również). Wymagało to jednak udania się na wizyty prywatne( wiadomo jak wygląda dostępność w Polsce do specjalisty), ale neurolog po zbadaniu dziecka i analizie USG główki, każdorazowo takie zaświadczenie wystawił.
Masz troche inny przypadek. Zdrowia zycze.

My te lata temu nie wiedzielismy ze trzeba wszystko papierem, lekarze odradzali ale nie mamy po tym sladu. Ba, nawet NOPu, mimo ze maja obowiazek, nie chcieli nam przyjac (wtedy zonka chciala zglaszac przez przychodnie gdzie byla szczepiona). Tak to dziala w praktyce.

A teraz to szukaj wiatru w polu.

EDIT:
Rozmawialem z lekarzem na ten temat, prywatnie, poza "pracą".

Ten akurat ma takie podejscie, ze jak dziecko mu "na oko"wyglada (bo w sumie to co mowia rodzice nie jest istotne, bardziej zwraca uwage na wypelnione formularze) to wystawia na pismie Badanie Kwalifikacyjne (czyli wyklucza przeciwwskazania) bez problemu, bo jak stwierdził ze to badanie jest wazne tylko 24h, a to co jest potem to juz inna historia, wszystko plynie, i "nigdy w zyciu nie ma 100% pewnosci".
 
Last edited:
Fli2ELnX0AMlpp_.jpeg
 
 
Lekarze przekupieni, naukowcy przekupieni. Na szczęście zawodnicy NFL pozostali na froncie walki o prawdę.
Ciekawe jak takie tęgie umysły tłumaczą sobie nagłe problemy z sercem występujące u młodych ludzi? Przypadek :korwinlaugh:

Pomijam fikołki o nazwie "2 lata izolacji osłabiły odporność" bo to dzieci po podstawie biologi wyśmieją. Ale nic tam trzeba być baranem i słuchać wodza :mamed:
 
Ty byś nie przyjmował gdybyś to zobaczył:


Ale już się zaczął się syndrom wyparcia.
Nie tylko u karateki, u wielu osób to zauważyłem, które były fanami szprycy i obostrzeń. Już pomijając, że non stop teraz chorzy i nie wiedzą czemu XD

Przeczytaj ten post jeszcze raz. Tak to jest jak się krzyczy jebac pis, a słucha ich ekspertów.

Lekarze przekupieni, naukowcy przekupieni. Na szczęście zawodnicy NFL pozostali na froncie walki o prawdę.
:korwinlaugh:
 
@Karateka przyjmujesz kolejne dawki szczepionki?
@Karateka@ @Siwy25_1 @Dzihados @Endrju Golara @Masta @utatek i inni. Obecnie związek działania szczypaw z zakrzepami, zapaleniem mięśnia sercowego, atakami serca i udarami jest obecnie w środowisku naukowym odpowiednio zauważony, podobnie jak związek z zapaleniem rdzenia kręgowego i neuropatią, ale o tym mówił nie całe dwa miesiące temu bardzo dobry onkolog z UK, który zaniepokojony jest również efektami w postaci nowotworów co można wiązać z preparatami. Profesor onkologii w St George’s, University of London:

"pojawił się kolejny powód, aby wstrzymać wszystkie programy szczepień. Jako praktykujący onkolog obserwuję, jak osoby ze stabilną chorobą są ofiarami szybkiego jej postępu po tym, jak zostały zmuszone do przyjęcia dawki przypominającej, zwykle po to, by mogły podróżować."

"Nawet w moich osobistych kontaktach widzę chorobę opartą na limfocytach B po dawkach przypominających. Opisują oni wyraźne złe samopoczucie kilka dni lub tygodni po dawce przypominającej – u jednego rozwinęła się białaczka, u dwóch kolegów z pracy chłoniak nieziarniczy i stary przyjaciel, który czuł się, jakby miał Long Covid od czasu otrzymania dawki przypominającej doznał silnego bólu kości, zdiagnozowano u niego liczne przerzuty rzadkiej choroby limfocytów B"

"Mam wystarczająco dużo doświadczenia, aby wiedzieć, że nie są to przypadkowe epizody, jak wielu sugeruje, zwłaszcza że ten sam schemat obserwuje się w Niemczech, Australii i USA.":


"agresywne nowotwory pojawiające się po szczepionkach przypominających „to nie przypadek":

Jestem Angus Dalgleish. Jestem profesorem onkologii w St. George's, konsultantem medycznym onkologiem i zacząłem zauważać, że kilku moich pacjentów ma czerniaka, którzy byli stabilni w 4 stadium choroby, przeszli bardzo dobrą immunoterapię lub inne leczenie, które kontroluje od 5 do 20 lat. Zauważyłem, że u których nastąpił nawrót choroby po szczepieniu przypominającym.

Na początku nie połączyliśmy tych dwóch czynników, ale kiedy pacjent powiedział: "Czułem się okropnie od czasu szczepienia, jakbym został wyssany/wydrenowany/wyczerpany", opisali objawy jak długi Covid, a następną rzeczą, o której wiemy, dwa, trzy tygodnie, kilka miesięcy później mają wyraźny dowód nawrotu. A te nawroty są dość agresywne. Nie są to łagodne nawroty. Są to nawroty, które wymagają terapii ogólnoustrojowej, w przeciwieństwie do małego guzka, który wymaga nacięcia chirurgicznego. Ale to nie tylko to. Jestem teraz bardzo świadomy w moim własnym kręgu wielu ludzi, którzy nie mają czerniaka – nigdy wcześniej nic nie mieli – ale mają guzki i guzy i nie są łatwe do usunięcia.

A dwie osoby, z którymi przeprowadzałem długie wywiady, wszystkie przypisywały to okropnemu czuciu się po dawce przypominającej. Po pierwszych dwóch szczepionkach było im dobrze, mieli tylko dreszcze, grypę itp. Ale opisywali, że są bardzo zmęczeni, chcą zostać w łóżku, a to przeciągnęło się do tego stopnia, że poszli do lekarza, mieli morfologię krwi i badania, i teraz znam siedmiu z nich, dwóch z nich ma białaczki, a inni mają chłoniaki, a jeden z nich ma bardzo groźnego czerniaka, co do którego jest absolutnie pewien, że został zainicjowany przez szczepionkę przypominającą, ponieważ rozwinął okropne objawy. Tak naprawdę chcę zwrócić uwagę wszystkich, że moim zdaniem nie wygląda to na przypadek i musimy połączyć siły i zobaczyć, czy to prawdziwy efekt, a jeśli tak, musimy natychmiast zatrzymać wszystkie dopalacze. Dziękuję Ci.





 

Jeśli przez ostatnie dwa lata zachorowalność była mniejsza, to obecnie skumulowała się większa liczba osób na nią wrażliwych. Spadek zachorowalności to wynik pandemicznych ograniczeń, w tym izolacji, kwarantanny, maseczek. I stąd ten wzrost" – tłumaczy Grzesiowski.

Jacy eksperci tacy wyznawcy jak było widać wyżej.
Zamkniemy was w domach, zamkniemy lasy, zamkniemy wam ryje, żebyście nie umarli na chorobę o 0.001% śmiertelności i chuj z tym że potem będziecie parę lat chorować. :beczka: XDD to za mało.
 
Back
Top