Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
A na żydowskiej znowu jadDługo nie trzeba było czekać. Już po niej jadą.
PosÅanka mówiÅa w TVP, że "omikron jest Åagodny", a szczepienia "nic nie dajÄ". To oczywista nieprawda
Posłanka Maria Kurowska z Solidarnej Polski podczas występu w TVP Rzeszów sugerowała widzom m.in., że nie powinni obawiać się wariantu omikron, twierdziła również, że szczepienia nie są skuteczne. Wypowiedzi posłanki w jawny sposób stoją w sprzeczności nie tylko z wiedzą medyczną, ale i...wiadomosci.gazeta.pl
Uczepiłeś się tych nauczycieli.Nauczyciele to tylko na takiego plusika czekają
Ja się bardzo cieszę. Tyle, że już raz te obostrzenia znieśli i...W Danii od lutego koniec z kryzysem kowidowym, koniec obostrzen. Dunski rzad mowi, ze to dzieki szczepieniom. Kiedy w Polsce bedziemy na tym etapie?
@szplin Tu akurat nie wszyscy. Ci młodzi zajarani siedzeniem w chacie, a sianko leci normalnie.Uczepiłeś się tych nauczycieli.
ogólnie budżetówki raczej, ale powiedzmy, że znam kilkoro nauczycieli i ze świecą szukać większych wchujograjówUczepiłeś się tych nauczycieli.
Jak to przejdzie to karatecy i ludzie po 3 dawkach dostaną udaruWidzieliście projekt nowej ustawy? Testy pracowników raz w tygodniu i z tego co tam widziałem, to nieważne czy jest się po preparacie
Widzieliście projekt nowej ustawy? Testy pracowników raz w tygodniu i z tego co tam widziałem, to nieważne czy jest się po preparacie
Nie taka była umowaJak to przejdzie to karatecy i ludzie po 3 dawkach dostaną udaru
A nikt nie powiedział, że to koniec ich pomysłówNie taka była umowa
Oszołomy i foliarze
Wiesz, że wcześniej koniec wszystkich restrykcji ogłosiła wlk Brytania? Za nimi poszła Irlandia, teraz Dania, której rządy sprawują prymitywni propagandyści, bo preparaty nie powodują zmniejszenia transmisji, odwrotnie - zwiększają ją oraz powodują wśród osób, które to przyjęły większy wskaźnik hospitalizacji i zgonów niż osoby, które nie przyjęły preparatów:W Danii od lutego koniec z kryzysem kowidowym, koniec obostrzen. Dunski rzad mowi, ze to dzieki szczepieniom.
Texas i Dakota Południowa, Afryka (wszędzie w sumie za ciepło), a w Szwecji jeśli o covspierdoline chodzi - jest ok, jednak lewactwo nie dałoby Ci żyć. Zostaje odludzie na Alasce....za zimno... no kurwa rzeczywiście nie ma gdzie spierdalać ;)Zostały na świecie jeszcze jakieś normalne miejsca z dostępem do internetu
Pisałem lekko żartobliwie, choć nie wiem co masz na myśli pisząc wchujograjów. Odnośnie sytuacji z pandemią mogę jednak powiedzieć, że zaszczepionych jest zdecydowana większość, a wraz z nimi ich dzieci. Niektórzy czekają na kolejne dawki, niektórzy na kolejne lockdowny... Myślę, że nie byłoby łatwo z nimi dyskutować, więc nawet nie poruszam tego tematu.ogólnie budżetówki raczej, ale powiedzmy, że znam kilkoro nauczycieli i ze świecą szukać większych wchujograjów
O co chodzi?obelżywe hasztagi
Przed przypierdalaniem się o którym wspomniałeś należałoby zaciągnąć informacje - czy takie osoby "za ladą" w jakikolwiek sposób sprzeciwiły się wprowadzaniu takich rozwiązań lub jakie jest ich zdanie w tym temacie, bo bez tego takie wyrażanie dezaprobaty lub lżenie osób z obsługi jest nie na miejscu i wyrazem zwykłego braku kultury. W powyższym filmiku koleś wspomina o absurdzie takich rozwiązań, co odpowiada ekspedientka? Że nie wie... Boi się utraty pracy, bo wie, że szef jest ZA wprowadzaniem takich debilizmów i wciąż podsłuchuje, obserwuje jak reagują jego pracownicy? Jeśli wcąż będziemy się bać w tak drobnych sprawach, by wyrazić swój sprzeciw i nazywać rzeczy po imieniu to kroczek po kroczku wprowadzane będą jeszcze większe absurdy, przykłady się mnożą, np Austria, Australia...O ile zgadzam się z absurdem tego rozwiązania to nigdy nie zrozumiem po co Ci ludzie się przypierdalają do kasjerek/obsługi sklepu skoro oni nie mają żadnego wpływu na to czy ktoś im postawi pleksi przed twarzą czy nie ...
No i tutaj pomogę Ci w zaciąganiu takich informacji ponieważ podczas wieku projektów (Juras style ) miałem przyjemność współpracować z firmą która instalowała podobne "zabezpieczenia" we wszystkich biedronkach oraz praktycznie na co dzień mam do czynienia z kierownikami, kierownikami rejonu, dyrektorami centr dystrybucyjnych itp. i też o tym zdarzało mi się z nimi rozmawiać.Przed przypierdalaniem się o którym wspomniałeś należałoby zaciągnąć informacje - czy takie osoby "za ladą" w jakikolwiek sposób sprzeciwiły się wprowadzaniu takich rozwiązań lub jakie jest ich zdanie w tym temacie, bo bez tego takie wyrażanie dezaprobaty lub lżenie osób z obsługi jest nie na miejscu i wyrazem zwykłego braku kultury. W powyższym filmiku koleś wspomina o absurdzie takich rozwiązań, co odpowiada ekspedientka? Że nie wie... Boi się utraty pracy, bo wie, że szef jest ZA wprowadzaniem takich debilizmów i wciąż podsłuchuje, obserwuje jak reagują jego pracownicy? Jeśli wcąż będziemy się bać w tak drobnych sprawach, by wyrazić swój sprzeciw i nazywać rzeczy po imieniu to kroczek po kroczku wprowadzane będą jeszcze większe absurdy, przykłady się mnożą, np Austria, Australia...
Nie zrozumiałeś mnie. Chodzi o klientów. Kultura (w tym wypadku klienta) polega na tym aby zanim wyrazi się jakiekolwiek słowa krytyki - zaciągnąć informacje jak na sprawę zapatruje się osoba w stosunku do której mamy jakieś nieuzasadnione pretensje, możemy bowiem natrafić na kogoś kto popiera te idiotyzmy - dlaczego wtedy mielibyśmy nie wyrażać swojej dezaprobaty? Rozwiązanie jak wyżej jest totalnie z dupy i nie spełnia kryteriów art. 207 § 2 Kodeksu pracy. Dopiero pleksi z otworem na dole - za taką ochronę może w świetle przepisów uchodzić. Możesz zaprezentować pisma dyrektorów, kierowników wraz z podpisami pracowników obsługi przeciwstawiających się takim rozwiązaniom słanych do PIP? Czy ktokolwiek próbował nagłośnić sprawę? Nie? Czy taka postawa służy do znoszenia absurdalnych rozwiązań, czy wręcz przeciwnie?Nie wiem w jakim świecie żyjesz ale w tak ogromnych sieciówkach jak biedra nikt nie będzie się pytał jednostki czy odpowiada mu pleksi na kasie czy nie.
W ustach obsługi - jak najbardziej, a o tym właśnie pisałem.Argument ze stratą pracy jest również idiotyczny
Zgadzam się od samego początku. Jednak co innego mieć wpływ, czy go nie mieć, a co innego chwalić lub akceptować rozwiązania wydobyte z czeluści anusa.Dlatego podsumowując dalej nie rozumiem debili czepiających się kasjerów o takie rzeczy tak samo jak tych co czepiają się obsługi czemu jeszcze nie otworzą jeszcze jednej kasy albo czemu paleta stoi na środku sklepu... Personel nie ma na to wpływu i mieć nie będzie.
Jak tłumaczyli lekarze, którzy opiekowali się Fergusonem, odmówili mu przeszczepu serca ze względu na jego dobro. Obawiali się, że jeśli po tak poważnym, zabiegu zachoruje na COVID-19, stan będzie krytyczny, a może nawet dojdzie do zgonu.