Konflikt Rosja-Ukraina
- Thread starter ZELAZNAREKA
- Start date
-
- Tags
- geopolityka polityka wojna
ninja
UFC Heavyweight
spa
Bellator Welterweight
Chcesz przekonywac, ze kacapy to jednak dobre ludzie i nie sa dla nas zagrozeniem?
trakmajster
Oplot Challenge Heavyweight
Rok trzydniowej operacji. Część 5.
Wraz z machiną militarnej przemocy ruszyła machina informacyjna i dezinformacyjna. Ta wojna wyniosła do rangi ekspertów OSINTowych amatorów. Musiało się tak stać, gdyż często o wynikach bombardowań, czy potyczek najpierw dowiadywał się TikTok, Twitter, a dopiero później, oficjalnymi kanałami dowódcy, politycy czy duże ośrodki medialne. Chęć uwiecznienia tego, co dzieje się w rejonie działań bojowych wielokrotnie obie strony doprowadziła do ujawnienia swojej pozycji. Ostatnia, duża wpadka strony rosyjskiej, to zdradzenie zajęcia szkoły w Makijiwce podczas sylwestrowej nocy. Budynek wraz z soldatami został zhimarsowany. Fotografie i filmy zawierały także wiele specjalistycznych, technicznych szczegółów uzbrojenia, które skrupulatnie wychwytywane pozwalały na wiele wniosków. Stąd taka popularność internetowych komentatorów. Wreszcie ich wąska specjalizacja miała szansę na szerokie uznanie.
Rozpoznawanie jednostek i ich postępów na podstawie wzorów umundurowania, czy wykorzystywanych pojazdów było oczywiście elementem pozytywnego PR'u wspierającego Ukrainę. Jednak to była broń w wydaniu bardzo soft. Bo w wersji hard dały się poznać wspaniałe odkrycia internetowych, zapewne niezależnych detektywów prawdy.
Od pierwszych rakiet, które spadły na Kijów nagle w polskiej przestrzeni facebookowej setki synchronicznie obudzonych, trochę takich outsiderów, ale jak najbardziej z patriotyczną grafiką, lub nazwą – przypomniało sobie o Wołyniu. Miesiącami siedzieli cicho i akurat między lutym, a czerwcem zeszłego roku postanowili ruszyć z akcją, co najciekawsze wcale nie edukacyjną, a bazującą na budowaniu niechęci do pomocy Ukrainie. Tak tylko wydaje mi się, ale nie piszę tego głośno, że chyba teraz te konta sypią hasłami, że to nie nasza wojna.
Rosyjskie fabryki mniej lub bardziej świadomych trolli pracowały na następujących kierunkach:
- Pamięć historyczna – Wołyń – niechęć do pomagania Ukrainie.
- Negowanie wojny – Nie ma czegoś takiego jak inwazja rosyjska, media kłamią – nie musimy więc pomagać Ukrainie.
- Przedstawianie Putina jako jedynego obrońcy konserwatywnego świata Sławian, który może ochronić ziemię od Odry po Morze Czarne przed zgniłym Zachodem, Rotschildami i WHO.
- WHO też się przejawiało jako organizator wojny, która miała być przykrywką do wprowadzenia kolejnych obostrzeń pandemicznych.
- Jak jesteśmy w temacie zdrowotnym to wiele lajków zdobywały też szokujące dowody na laboratoria biologicznie na Ukrainie, które tylko Rosja może zniszczyć.
- Nie możemy zapomnieć o Niebańskiej Jerozolimie, a także różnych spisków Chazarów, Aszkenazyjczyków i Lubawiczów. Często te odkrywcze posty były w ostrej kontrze do przedstawiania władzy w Kijowie jako nazistowskiej dyktatury, która też swego czasu była mocno promowana na rosyjskojęzycznych telegramach.
- Trafiłem kiedyś na ciekawe porównanie. Podobny styl preparowania postu. Dla Polek, był przygotowany prowokacyjny lub dramatyczny apel młodej Ukrainki, która chciałaby znaleźć miłość w naszym kraju. Oczywiście te wszystkie Grażyny rzuciły się z tipsami. W podobnym stylu graficznym była rozpowszechniania wiadomość wśród żołnierzy ukraińskich, że ich matki, żony i córki są wykorzystywane seksualnie przez Polaków.
Na szczęście te teorie jak szybko się pojawiały, tak szybko znikały. Ustępowały miejsca kolejnym, coraz bardziej sensacyjnym, w które zapatrzona jest już chyba tylko najbardziej wierna rzesza miłośników płaskiej Ziemi.
Strona ukraińska też wpuszczała fejki. Głównie dotyczyły one sukcesów na froncie i miały zadanie budować postawę wsparcia wśród społeczeństwa oraz nakłonić Zachód do coraz większej pomocy. Mityczne opowieści krążyły wokół Wyspy Węży, Ducha Kijowa, czy Bayraktarów, które po mocnym wejściu do działań bojowych, szybko zostały rozpracowane rosyjskie narzędzia walki radioelektronicznej i niszczone. Muszę przyznać, że Ukraińcy mieli bardzo ułatwione zadanie w walce informacyjnej. Takie porażki onucowatych jak odwrót spod Kijowa, zatopienie krążownika Moskwa, czy zniszczenie nitki mostu Kereczeńskiego same napędzały PR i nie wymagały dużego nakładu pracy w przekazie medialnym.
Media głównego nurtu nie miały łatwego życia. Raz, że nie nadążały za social mediami, a dwa, że absurdalność i brutalność poczynań Rosjan wywróciła do góry nogami niejedną ekspercką debatę. No bo który pan z telewizji, pan który ma za sobą kilkanaście lat w mundurze mógł pozwolić sobie, żeby powiedzieć na antenie, że Moskiewscy dadzą sobie zbombardować kilkanaście razy pod rząd bazę na lotnisku w Czarnobajewce?
Ale o bombardowaniach baz, sprzęcie i tym wszystkim o czym powinieneś czytać u prawdziwych ekspertów, a nie u mnie, to będzie w następnym odcinku. Pod warunkiem, że będą tu dwa lajki.
Wraz z machiną militarnej przemocy ruszyła machina informacyjna i dezinformacyjna. Ta wojna wyniosła do rangi ekspertów OSINTowych amatorów. Musiało się tak stać, gdyż często o wynikach bombardowań, czy potyczek najpierw dowiadywał się TikTok, Twitter, a dopiero później, oficjalnymi kanałami dowódcy, politycy czy duże ośrodki medialne. Chęć uwiecznienia tego, co dzieje się w rejonie działań bojowych wielokrotnie obie strony doprowadziła do ujawnienia swojej pozycji. Ostatnia, duża wpadka strony rosyjskiej, to zdradzenie zajęcia szkoły w Makijiwce podczas sylwestrowej nocy. Budynek wraz z soldatami został zhimarsowany. Fotografie i filmy zawierały także wiele specjalistycznych, technicznych szczegółów uzbrojenia, które skrupulatnie wychwytywane pozwalały na wiele wniosków. Stąd taka popularność internetowych komentatorów. Wreszcie ich wąska specjalizacja miała szansę na szerokie uznanie.
Rozpoznawanie jednostek i ich postępów na podstawie wzorów umundurowania, czy wykorzystywanych pojazdów było oczywiście elementem pozytywnego PR'u wspierającego Ukrainę. Jednak to była broń w wydaniu bardzo soft. Bo w wersji hard dały się poznać wspaniałe odkrycia internetowych, zapewne niezależnych detektywów prawdy.
Od pierwszych rakiet, które spadły na Kijów nagle w polskiej przestrzeni facebookowej setki synchronicznie obudzonych, trochę takich outsiderów, ale jak najbardziej z patriotyczną grafiką, lub nazwą – przypomniało sobie o Wołyniu. Miesiącami siedzieli cicho i akurat między lutym, a czerwcem zeszłego roku postanowili ruszyć z akcją, co najciekawsze wcale nie edukacyjną, a bazującą na budowaniu niechęci do pomocy Ukrainie. Tak tylko wydaje mi się, ale nie piszę tego głośno, że chyba teraz te konta sypią hasłami, że to nie nasza wojna.
Rosyjskie fabryki mniej lub bardziej świadomych trolli pracowały na następujących kierunkach:
- Pamięć historyczna – Wołyń – niechęć do pomagania Ukrainie.
- Negowanie wojny – Nie ma czegoś takiego jak inwazja rosyjska, media kłamią – nie musimy więc pomagać Ukrainie.
- Przedstawianie Putina jako jedynego obrońcy konserwatywnego świata Sławian, który może ochronić ziemię od Odry po Morze Czarne przed zgniłym Zachodem, Rotschildami i WHO.
- WHO też się przejawiało jako organizator wojny, która miała być przykrywką do wprowadzenia kolejnych obostrzeń pandemicznych.
- Jak jesteśmy w temacie zdrowotnym to wiele lajków zdobywały też szokujące dowody na laboratoria biologicznie na Ukrainie, które tylko Rosja może zniszczyć.
- Nie możemy zapomnieć o Niebańskiej Jerozolimie, a także różnych spisków Chazarów, Aszkenazyjczyków i Lubawiczów. Często te odkrywcze posty były w ostrej kontrze do przedstawiania władzy w Kijowie jako nazistowskiej dyktatury, która też swego czasu była mocno promowana na rosyjskojęzycznych telegramach.
- Trafiłem kiedyś na ciekawe porównanie. Podobny styl preparowania postu. Dla Polek, był przygotowany prowokacyjny lub dramatyczny apel młodej Ukrainki, która chciałaby znaleźć miłość w naszym kraju. Oczywiście te wszystkie Grażyny rzuciły się z tipsami. W podobnym stylu graficznym była rozpowszechniania wiadomość wśród żołnierzy ukraińskich, że ich matki, żony i córki są wykorzystywane seksualnie przez Polaków.
Na szczęście te teorie jak szybko się pojawiały, tak szybko znikały. Ustępowały miejsca kolejnym, coraz bardziej sensacyjnym, w które zapatrzona jest już chyba tylko najbardziej wierna rzesza miłośników płaskiej Ziemi.
Strona ukraińska też wpuszczała fejki. Głównie dotyczyły one sukcesów na froncie i miały zadanie budować postawę wsparcia wśród społeczeństwa oraz nakłonić Zachód do coraz większej pomocy. Mityczne opowieści krążyły wokół Wyspy Węży, Ducha Kijowa, czy Bayraktarów, które po mocnym wejściu do działań bojowych, szybko zostały rozpracowane rosyjskie narzędzia walki radioelektronicznej i niszczone. Muszę przyznać, że Ukraińcy mieli bardzo ułatwione zadanie w walce informacyjnej. Takie porażki onucowatych jak odwrót spod Kijowa, zatopienie krążownika Moskwa, czy zniszczenie nitki mostu Kereczeńskiego same napędzały PR i nie wymagały dużego nakładu pracy w przekazie medialnym.
Media głównego nurtu nie miały łatwego życia. Raz, że nie nadążały za social mediami, a dwa, że absurdalność i brutalność poczynań Rosjan wywróciła do góry nogami niejedną ekspercką debatę. No bo który pan z telewizji, pan który ma za sobą kilkanaście lat w mundurze mógł pozwolić sobie, żeby powiedzieć na antenie, że Moskiewscy dadzą sobie zbombardować kilkanaście razy pod rząd bazę na lotnisku w Czarnobajewce?
Ale o bombardowaniach baz, sprzęcie i tym wszystkim o czym powinieneś czytać u prawdziwych ekspertów, a nie u mnie, to będzie w następnym odcinku. Pod warunkiem, że będą tu dwa lajki.
Miskatonic
Vale Tudo Open
spa
Bellator Welterweight
Stawiaj sobie bardziej ambitne cele. Nastepnym razem minimum 5 lajkow.
P.S. Dobra robota.
O co chodzi?
U nas sie straszy zlymi Ukrami, tam sie straszy zlymi Polakami. Pewnie maja swoich Braunow i armie laczacych kropki na swojej ruskiej wersji cohones. Przytaczaja oni interesujace historie o zlych Polakach i ich bestialskich czynach. Glupi ludzie to czytaja i palaja do nas nienawiscia. Kolega @ninja pewnie chcialby sie utozsamiac z tymi starszymi panami z filmiku, ale niestety blizej mu do tych plujacych jadem bab.
alww
KSW Middleweight
Sam zachowujesz sie jak te babki, brauny czy inni ukrofilscy szukacze zdrajcow narodu.
Ciagle probujesz tu wbijac szpilke kazdemu kto nie zgadza sie z Twoja wizja swiata niczym te ruskie kiepy ktore nie moga pojac jak ktos moze nie chciec ruskiego miru.
Od skrajnosci w skrajnosc. Swiat nie jest czarnobialy, to nie bajki disneya.
szplin
Vale Tudo Open
Czyli może powinieneś pojechać do szoszonowa i walczyć z tym zagrożeniem?
A, no i nie zapomnij kwiatów na Wawel zawieźć. Powinieneś koniecznie złożyć wieniec na grobie Kaczyńskiego, wszak on był wizjonerem i mężem opatrzności, który politykę zagraniczną oparł na tym co teraz głosisz. Jak już pojedziesz złożyć śluby przed mogiłą swojego mentora, to koniecznie weź ze sobą karatekowca, gdyż on też garściami czerpie ze spuścizny poległego w smoleńskim zamachu.
Halibut 2.0
UFC Welterweight
A, bo to działa tak, że jak coś jest zagrożeniem, to jedyny sposób by z tym walczyć to uczestnictwo w wojnie? Nie ma nic pomiędzy? Polityki, wspierania wrogów naszego wroga itd?
spa
Bellator Welterweight
I zostawic ruskie onuce samopas w moim pieknym kraju? Niedoczekanie. Jak kacapy przyjda to wtedy bedziemy stac ramie w ramie i cos z tym robic. Poki co starczy informowanie spoleczensta o zagrozeniu plynacym ze wschodu, przypominanie o naszym strategicznym czlonkowstwie w strukturach NATO, modernizacja i powiekszenie polskiej armii.
Wyzyny cietej riposty.
.
Tony Maniana
EFC Africa Featherweight
Jak ktoś chętny to miejsca jeszcze są.
Halibut 2.0
UFC Welterweight
spa
Bellator Welterweight
Zawsze mogles sprobowac przekonac mnie do swoich racji.
ninja
UFC Heavyweight
Ty również zamiast od razu spychać mnie na margines plujący jadem, do tego rusofilski.
A co do próby zmiany Twoich poglądów, niestety zaprogramowane AI jedynym słusznym spojrzeniem takie jak chatbot (które ma zaimplementowaną poprawność polityczną i obronę kulturowego marksizmu w kodzie programu)
nie przekonam,
choćbym stanął na głowie, zaklaskał uszami, przy okazji trzymał płonące zdjęcie putina między stopami i śpiewał hymn Ukrainy.
Lepszego hakera tutaj potrzeba.
Halibut 2.0
UFC Welterweight
Ale to ty zaczynasz od wyzywania od ukrobotow, ukrofili sugerując że rozmówcy to betony. Podczas gdy nie zauważasz że ty i koledzy tacy jesteście, jak automaty walący tych ukrofilow i ukrobotow o prawie każdym kto nie chce jebać ukrow czy krytykuje wspieranie Rosji. Automaty totalne.
ninja
UFC Heavyweight
Ja nie wyzywam, nie sugeruję a stwierdzam fakt.
Jeszcze z miesiąc temu dało się zauważyć jak z automatu pojawiała się odpowiedź oryginalnego ukrobota po każdym wpisie, który nie gloryfikował Ukrainy.
Dodam raz jeszcze, po każdym wpisie pojawiał się wpis kontrująco-tłumaczący.
Widocznie programista rozsądnie trochę ograniczył reaktywność programu, prawdopodobnie celem zamaskowania stałej obecności.
Halibut 2.0
UFC Welterweight
No tak. Nazywanie innego usera ukrobotem i twierdzenie, że nie myśli to wcale nie jest wyzywanie. Tylko stwierdzenie faktu. Wiec ja cię nie wyzywam od chama i debila, i bota. Po prostu stwierdzam fakt, że nim jesteś.
Miskatonic
Vale Tudo Open
szplin
Vale Tudo Open
alww
KSW Middleweight
Jak widac bot potrzebuje kilku patchy bo na zarzut ciaglych odpowiedzi na kazdy post i bronienia ukrow dalej odpowiada, petla powinna sie zamknac a sam kod przejść w kolejna iteracje z innymi elementami dyskusji, gdzie zglosic buga?
vitas
M-1 Global Heavyweight
alww
KSW Middleweight
W dodatku dran wirusa roznosi
Nie ma dowodów,że Bandera wiedział o Wołyniu.
Nie wiedzialem ze to zarazliwe
vitas
M-1 Global Heavyweight
Ale ruskie trolle też.W dodatku dran wirusa roznosi
Nie wiedzialem ze to zarazliwe