Konflikt Rosja-Ukraina

@klocuniek @szpilin przepraszam chłopaki, że Was oznaczyłem, ale wypowiadacie się normalnie, więc akurat tak mi przyszło. Bardzo rozumiem, o co wam chodzi z tymi uchodźcami z Ukrainy. Nie mam zamiaru się tutaj wymądrzać, tylko tak po prostu z ciekawości. Nie uważacie, że "jeśli" (dlatego w cudzysłowie) taka Tamara z Ukrainy czy inna Aleksandra, będzie chciała tutaj nie siedzieć na zasiłku bo spierdoliła przed wojną, ale serio pójść do pracy to będzie bardziej wartościowa niż taki pasożyt Bastek, co kolega @zoom powiedział, że wysyła pismo bo na myśl o pracy mu serce kołacze.
 
@andrzej_t. ale tak serio, jak Ty tam zwalniasz ludzi itp. To tak szczerze powiedz, nie wolał byś Ivana z Ukrainy, który serio chce robić, a jeszcze może mu mniej zapłacisz, czy takiego Bastiana co nie wiadomo czy przyjdzie do roboty, bo stres go łapie.
 
@klocuniek @szpilin przepraszam chłopaki, że Was oznaczyłem, ale wypowiadacie się normalnie, więc akurat tak mi przyszło. Bardzo rozumiem, o co wam chodzi z tymi uchodźcami z Ukrainy. Nie mam zamiaru się tutaj wymądrzać, tylko tak po prostu z ciekawości. Nie uważacie, że "jeśli" (dlatego w cudzysłowie) taka Tamara z Ukrainy czy inna Aleksandra, będzie chciała tutaj nie siedzieć na zasiłku bo spierdoliła przed wojną, ale serio pójść do pracy to będzie bardziej wartościowa niż taki pasożyt Bastek, co kolega @zoom powiedział, że wysyła pismo bo na myśl o pracy mu serce kołacze.
Mnie nie oznaczyłeś, ale oczywiście, że obiektywnie patrząc dla społeczeństwa więcej warta jest pracująca w Polsce przeciętna Svetlana z Ukrainy niż taki Bastek pasożyt na zdrowym ciele narodu, który ciągnie tylko socjal, bo jest zwykłym nierobem.
 
@andrzej_t. ale tak serio, jak Ty tam zwalniasz ludzi itp. To tak szczerze powiedz, nie wolał byś Ivana z Ukrainy, który serio chce robić, a jeszcze może mu mniej zapłacisz, czy takiego Bastiana co nie wiadomo czy przyjdzie do roboty, bo stres go łapie.
Jak już mnie pytasz to powiem, że: dla mnie nie ma znaczenia czy ktoś jest z Ukrainy, z Polski czy jest czarny czy hindusem, jeśli jest porządnym człowiekiem, chce spokojnie żyć i uczciwie pracować to witałbym takich ludzi w moim kraju z otwartymi ramionami.
 
Rozumiem, że patrząc po wypowiedziach, niektórych osób.

Nie powinniśmy się angażować w żaden sposób w wojnę na Ukrainie, ponieważ lepiej siedzieć cicho, nie wychylać się. Najlepiej, żeby Ukraina padła w 3 dni przy małych stratach rosjan, co tylko pokaże Putinowi, że kraje zachodnie i NATO jest bezbronne i nie jest w stanie się zorganizować.

Co tylko pokaże mu, że jego wizja odbudowy cesarstwa, jest realna i może w krótkim czasie zacząć mobilizacje wojsk na inne kierunki, ponieważ straty minimalne.

Chiny zobaczą również, że zachód to kpina i ich sojusz z Rosją, ma racje bytu, ponieważ na europe wystarczy Rosja. Silny pakt Rosji i Chin stanie się zagrożeniem dla całego świata.

Więc podsumowując, najlepiej być dalej bezbarwnym krajem, bez sprawnej armii i zdania, tylko potakiwaczem. Ponieważ Kazimierz, boi się podwyżki paliwa lub czy jego sąsiad nie okaże się złym Ukrem, który chce zabrać mu prace.

Najlepiej nic nie robić, pozwolić Rosji wjechać w Polskę jak nóż w masło i stać się wasalem Rosji. Umocnić ich sojusz z Chinami. Żeby europa stała się kolonia dla tych dwóch mocarstw.

Jednak widać, że Rosja nie potrzebuje aparatu strachu wewnątrz kraju. Wystarczą polacy, jak nie paliwo, to elektrownia atomowa, to strach, że atomówka już za 3 dni uderzy, teraz gadanie, że stare gówno warte migi są na tyle istotne, że będzie 3 wojna światowa. Finalnie konkluzja, Rosja jest straszna, schowajmy głowę w piasek to może się nam nie dostanie.
 
@andrzej_t. @Over over sorry, że cię nie oznaczyłem. I Andrzeju dzięki za opowiedź, w tym się wszyscy zgadzamy. Że jednak wolimy Swietłane czy Ivana, niż jakiegoś pierdolonego nieroba, który na tej rencie czy huj wie czym siedzi za nasze pieniądze. Bo za swoje na pewno nie. A zadowolony co weekend grzeje materiał, a my frajery musimy pracować.
 
@klocuniek @szpilin przepraszam chłopaki, że Was oznaczyłem, ale wypowiadacie się normalnie, więc akurat tak mi przyszło. Bardzo rozumiem, o co wam chodzi z tymi uchodźcami z Ukrainy. Nie mam zamiaru się tutaj wymądrzać, tylko tak po prostu z ciekawości. Nie uważacie, że "jeśli" (dlatego w cudzysłowie) taka Tamara z Ukrainy czy inna Aleksandra, będzie chciała tutaj nie siedzieć na zasiłku bo spierdoliła przed wojną, ale serio pójść do pracy to będzie bardziej wartościowa niż taki pasożyt Bastek, co kolega @zoom powiedział, że wysyła pismo bo na myśl o pracy mu serce kołacze.
Jebałbym batem kombinatorów-nierobów.
Mam sąsiadkę, która załatwiła sobie rentę na "niemanie sił". Dosłownie. Wjechała na komisję z jakimiś inhalatorami i chuj wie co tam jeszcze za szpagaty jebała. Wcześniej chodziła po takich lekarzach, że ja nie mam pojęcia od czego oni są.
Teraz dostaje jaką rentę i jakieś zapomogi na ogrzewanie itp. Nie przeszkadza jej to jednak, pomimo niskiego standardu życia i wiecznego narzekania na biedę, palić ćmików i żlopać alko. Niemanie sił, kurwa. Rok temu najebana podpaliła chatę. Trzy jednostki straży gasiły. Spaliło się wszystko w środku włącznie z oknami. Lodówka się roztopiła, że z dwóch metrów zrobiła się półmetrowa. Na szczęście dach się nie zajął. Przez pół roku zięć z córą i kimś jeszcze remontowali. A kiedy się paliło to ona najebana siedziała przed chatą bez kontaktu z otoczeniem.
Pracujący Iwan więcej pożytku przynosi. Jednakże nie mitologizowałbym chęci do pracy ukrów. Kumpel miał dwóch i stwierdził, że woli mniej roboty brać niż mieć takich pracowników.
Jak mi się zachce rysować, to może narysuję pewne narzędzie, które stosowali ukry na jednej z budów na Jeżycach. Szczyt myśli technicznej to był :lol:
 
@andrzej_t. @Over over sorry, że cię nie oznaczyłem. I Andrzeju dzięki za opowiedź, w tym się wszyscy zgadzamy. Że jednak wolimy Swietłane czy Ivana, niż jakiegoś pierdolonego nieroba, który na tej rencie czy huj wie czym siedzi za nasze pieniądze. Bo za swoje na pewno nie. A zadowolony co weekend grzeje materiał, a my frajery musimy pracować.
Dlatego pierwsze co powinno się zrobić to zlikwidować socjal, uwolnić rynek (od państwowych interwencji, reglamentacji itd.) i zdeptać do absolutnego minimum biurokrację.

Tym sposobem państwo przestanie ludziom przeszkadzać co sprawi, że ludzie pracowici i zaradni będą chcieli tu żyć i pracować a nieroby padną z głodu.

Proste? No proste... a jednak wciąż w sferze fantazji :usunto:
 
Jak już mnie pytasz to powiem, że: dla mnie nie ma znaczenia czy ktoś jest z Ukrainy, z Polski czy jest czarny czy hindusem, jeśli jest porządnym człowiekiem, chce spokojnie żyć i uczciwie pracować to witałbym takich ludzi w moim kraju z otwartymi ramionami.
Do pierwszego przewinienia.... :jjsmile:
 
Rozumiem, że patrząc po wypowiedziach, niektórych osób.

Nie powinniśmy się angażować w żaden sposób w wojnę na Ukrainie, ponieważ lepiej siedzieć cicho, nie wychylać się. Najlepiej, żeby Ukraina padła w 3 dni przy małych stratach rosjan, co tylko pokaże Putinowi, że kraje zachodnie i NATO jest bezbronne i nie jest w stanie się zorganizować.

Co tylko pokaże mu, że jego wizja odbudowy cesarstwa, jest realna i może w krótkim czasie zacząć mobilizacje wojsk na inne kierunki, ponieważ straty minimalne.

Chiny zobaczą również, że zachód to kpina i ich sojusz z Rosją, ma racje bytu, ponieważ na europe wystarczy Rosja. Silny pakt Rosji i Chin stanie się zagrożeniem dla całego świata.

Więc podsumowując, najlepiej być dalej bezbarwnym krajem, bez sprawnej armii i zdania, tylko potakiwaczem. Ponieważ Kazimierz, boi się podwyżki paliwa lub czy jego sąsiad nie okaże się złym Ukrem, który chce zabrać mu prace.

Najlepiej nic nie robić, pozwolić Rosji wjechać w Polskę jak nóż w masło i stać się wasalem Rosji. Umocnić ich sojusz z Chinami. Żeby europa stała się kolonia dla tych dwóch mocarstw.

Jednak widać, że Rosja nie potrzebuje aparatu strachu wewnątrz kraju. Wystarczą polacy, jak nie paliwo, to elektrownia atomowa, to strach, że atomówka już za 3 dni uderzy, teraz gadanie, że stare gówno warte migi są na tyle istotne, że będzie 3 wojna światowa. Finalnie konkluzja, Rosja jest straszna, schowajmy głowę w piasek to może się nam nie dostanie.
Popatrzyłeś realnie w jakim miejscu jest Polska? Zmierzyłeś siły na zamiary?
 
Jebałbym batem kombinatorów-nierobów.
Mam sąsiadkę, która załatwiła sobie rentę na "niemanie sił". Dosłownie. Wjechała na komisję z jakimiś inhalatorami i chuj wie co tam jeszcze za szpagaty jebała. Wcześniej chodziła po takich lekarzach, że ja nie mam pojęcia od czego oni są.
Teraz dostaje jaką rentę i jakieś zapomogi na ogrzewanie itp. Nie przeszkadza jej to jednak, pomimo niskiego standardu życia i wiecznego narzekania na biedę, palić ćmików i żlopać alko. Niemanie sił, kurwa. Rok temu najebana podpaliła chatę. Trzy jednostki straży gasiły. Spaliło się wszystko w środku włącznie z oknami. Lodówka się roztopiła, że z dwóch metrów zrobiła się półmetrowa. Na szczęście dach się nie zajął. Przez pół roku zięć z córą i kimś jeszcze remontowali. A kiedy się paliło to ona najebana siedziała przed chatą bez kontaktu z otoczeniem.
Pracujący Iwan więcej pożytku przynosi. Jednakże nie mitologizowałbym chęci do pracy ukrów. Kumpel miał dwóch i stwierdził, że woli mniej roboty brać niż mieć takich pracowników.
Jak mi się zachce rysować, to może narysuję pewne narzędzie, które stosowali ukry na jednej z budów na Jeżycach. Szczyt myśli technicznej to był :lol:

Przyjacielu ja nie mam zamiaru mitologizowac. Tylko nie ma co walić wszystkich w jeden garnek. Tak samo jak ukrów pojebów nie brakuje, i są u nas w Polsce takie bastiany, co żyją na koszt innych. Trafi sie dobry Ivan, trafi sie Ivan huj. Tak samo jak jest z nami. Ja trochę za granicą bywałem, i wiesz kto jest największy huj w stosunku do Ciebie? Twój rodak Polak.
 
Popatrzyłeś realnie w jakim miejscu jest Polska? Zmierzyłeś siły na zamiary?
Polska jest w takim miejscu, że albo jest jej na rękę jak najdłuższa wojna Ukrainy z Rosją, żeby stali się osłabieni i Putin wyhamował swoje zamiary podbojów dalszych krajów. Co pozwoli na usprawnienie armii, dokupienie sprzętu, nie bycie zależnym od energetyki rosyjskiej.

Lub pozwolić Putinowi na zakończenie szybko wojny przy minimalnych stratach, gdzie jego cele będą na wyciągnięcie ręki, wzmocnienie sojuszu rosjan z chinczykami. Aktualnie nasza armia, jest parę poziomów gorsza sprzętowo od Ukrainy. Więc przy potencjalnym konflikcie bez wsparcia nato, jesteśmy skazani na bycie wasalem Rosji.
 
Do wojny musimy wejść ostatni, a nie pierwsi

@andrzej_t. Pa na to - ja beton lajkuje Mentzena, Ty piszesz to:
Jak już mnie pytasz to powiem, że: dla mnie nie ma znaczenia czy ktoś jest z Ukrainy, z Polski czy jest czarny czy hindusem, jeśli jest porządnym człowiekiem, chce spokojnie żyć i uczciwie pracować to witałbym takich ludzi w moim kraju z otwartymi ramionami.
Koniec świata serio jest bliski
 
Dlatego pierwsze co powinno się zrobić to zlikwidować socjal, uwolnić rynek (od państwowych interwencji, reglamentacji itd.) i zdeptać do absolutnego minimum biurokrację.

Tym sposobem państwo przestanie ludziom przeszkadzać co sprawi, że ludzie pracowici i zaradni będą chcieli tu żyć i pracować a nieroby padną z głodu.

Proste? No proste... a jednak wciąż w sferze fantazji :usunto:
:antonio:
 
Dlatego pierwsze co powinno się zrobić to zlikwidować socjal, uwolnić rynek (od państwowych interwencji, reglamentacji itd.) i zdeptać do absolutnego minimum biurokrację.

Tym sposobem państwo przestanie ludziom przeszkadzać co sprawi, że ludzie pracowici i zaradni będą chcieli tu żyć i pracować a nieroby padną z głodu.

Proste? No proste... a jednak wciąż w sferze fantazji :usunto:

Jasne przyjacielu, ale wiesz. Teraz masz 2 bliźniaków, to 1000 bierzesz. Ale słuchaj to nie ma problemu, bo Ty pracujesz, i Twoja żona przed ciążą pewnie też. Czyli dostajesz kawałek, co te nasze państwo miodem i mlekiem płynące, wcześniej Ci zabrało w podatkach czy innych gówno opłatach tak?
 
Jasne przyjacielu, ale wiesz. Teraz masz 2 bliźniaków, to 1000 bierzesz. Ale słuchaj to nie ma problemu, bo Ty pracujesz, i Twoja żona przed ciążą pewnie też. Czyli dostajesz kawałek, co te nasze państwo miodem i mlekiem płynące, wcześniej Ci zabrało w podatkach czy innych gówno opłatach tak?
Tak (1500 :awesome: ) ale wolałbym żeby zamiast "dawać" to nie zabierało. Niektórzy patrzą krótkowzrocznie, np. "jestem przeciw spcjalowi ale 500+ dobrze, że biorę bo zawsze to coś", otóż ja patrzę tak: "jestem przeciw socjalowi i wolałbym żeby, np. 500+ nie było i teraz było w portfelu trochę mniej, ale dzięki temu mój kraj nie popadnie w ruinę i moje dzieci będą mogły żyć w dobrobycie (o ile same będą chciały co sobie wypracować)"
 
Wiesz co mysle ze maja doradzcow majacych pojecie o ekonomi, tylko.... Bolzga jest w takiej dupie ze i tak musi to wszystko pierdolnac, a jak juz ma pierdolnac to wychodza z zalozenia ze z hukiem, ze ludzie nie maja mozgu i pewnie czuja sie na tyle pewnie bo w koncu mamy narod ktory ma wyjebane dopoki nie bedzie mial co do garnka wsadzic a taki Vateusz nie wie nawet ile chleb kosztuje wiec o czym mowa :korwinlaugh:
no nie do końca zatrudniają expertów, posłuchaj rzecznika :)
 
Tak (1500 :awesome: ) ale wolałbym żeby zamiast "dawać" to nie zabierało. Niektórzy patrzą krótkowzrocznie, np. "jestem przeciw spcjalowi ale 500+ dobrze, że biorę bo zawsze to coś", otóż ja patrzę tak: "jestem przeciw socjalowi i wolałbym żeby, np. 500+ nie było i teraz było w portfelu trochę mniej, ale dzięki temu mój kraj nie popadnie w ruinę i moje dzieci będą mogły żyć w dobrobycie (o ile same będą chciały co sobie wypracować)"
No jasne przyjacielu. Ja też jestem przeciw socjalowi, ale rozumiem, że ok daję się to tym ludziom, którym państwo i tak piedryliard pieniędzy zabiera, i sami dymają na ten 500+. A nie "madkom" czy jakieś "renty" dla bastianów.
 
Wchodzę na YT a tam wysyp "fiałkowych" analityków celebrytów się już zrobił. Trochę ich przesłuchałem i doszedłem do wniosku, że lepiej chyba w ogóle ich nie słuchać bo jak sobie ich materiały sprawdzam z pierwszych dni to na razie huja się sprawdziło oprócz oczywistych oczywistości. Coś na zasadzie Jackowskiego. (PS Bartosiak to wygląda mi alkoholika. Pewności nie mam ale mam nosa do tych rzeczy)

Natomiast dalej ciekawi mnie ta narracja, że Ukraina to wygrywa. To, że ROsji nie idzie tak jak chciała to widzę. Ale te optymistyczne podejście w stronę Ukrainy mnie mocno zastanawia. Morale, morale ale obiektywnie coś jest chyba nie tak.

Nie widziałem jeszcze analizy przewidującej wygraną Ukrainy. Chwalą Ukraińców, bo przetrzymali ruskich i zadali im mocne straty, natomiast ruscy i tak mają przewagę. Najbardziej optymistyczne scenariusze dla Ukrainy to pat.
 
FNPJSbfXsAAudSc
 
No jasne przyjacielu. Ja też jestem przeciw socjalowi, ale rozumiem, że ok daję się to tym ludziom, którym państwo i tak piedryliard pieniędzy zabiera, i sami dymają na ten 500+. A nie "madkom" czy jakieś "renty" dla bastianów.
Zrobić jeszcze większą ulgę podatkową dla rodziców, obniżyć VAT na produkty związane z dziećmi i szkolnictwem. 500+ nie będzie potrzebne. Socjał zostawić dla najbiedniejszych po odpowiedniej weryfikacji. Niby proste, a jednak niemożliwe
 
Back
Top