Konflikt Rosja-Ukraina









kurwa co?

 
Last edited:

Jednostki piechoty ukraińskiej pierwszej linii zgłaszają dotkliwy brak żołnierzy

" Ukraińska armia stoi w obliczu krytycznego niedoboru piechoty, co prowadzi do wyczerpania i spadku morale na linii frontu, powiedział w tym tygodniu personel wojskowy w terenie — to nowa, niebezpieczna dynamika dla Kijowa od prawie dwóch lat miażdżącej, krwawej wojny z Rosją.

W ostatnich dniach w wywiadach na linii frontu prawie tuzin żołnierzy i dowódców powiedziało „Washington Post”, że deficyty kadrowe są obecnie ich najważniejszym problemem, gdyż Rosja odzyskała inicjatywę ofensywną na polu bitwy i wzmaga swoje ataki.

Jeden z dowódców batalionu brygady zmechanizowanej walczącej we wschodniej Ukrainie powiedział, że jego jednostka liczy obecnie mniej niż 40 żołnierzy piechoty – żołnierzy rozmieszczonych w okopach na linii frontu, którzy odpierają rosyjskie ataki. W pełni wyposażony batalion liczyłby ponad 200 żołnierzy, powiedział dowódca."

Inny dowódca batalionu piechoty innej brygady powiedział, że jego jednostka jest podobnie wyczerpana.

Żołnierze, z którymi przeprowadzono wywiady, wypowiadali się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie byli upoważnieni do wypowiadania się publicznie i groziła im kara za swoje uwagi.

Załużny powiedział Zełenskiemu, że według dwóch osób zaznajomionych z tą sprawą Ukraina potrzebuje prawie 500 000 nowych żołnierzy, ale prezydent prywatnie i publicznie zaprzecza tej liczbie. Zełenski powiedział, że chce od dowództwa wojskowego Ukrainy więcej uzasadnień na temat tego, dlaczego potrzeba tak wielu poborowych, a także wyraził zaniepokojenie tym, jak Kijów im zapłaci.

Doniesienia o poważnych niedoborach żołnierzy napływają po tym, jak prezydent Wołodymyr Zełenski zastąpił w czwartek swojego szefa wojskowego gen. Walery Załużny. Chociaż ich stosunki od dawna były napięte, w ostatnich tygodniach główna różnica zdań dotyczyła liczby nowych żołnierzy, których Ukraina musi zmobilizować. Zełenski na miejsce Załużnego mianował Oleksandra Syrskiego, 58-letniego dowódcę sił lądowych Ukrainy.

Debata w Kijowie na temat mobilizacji – i tego, w jakim stopniu kraj powinien ją przyspieszyć – rozgniewała żołnierzy na linii frontu.

Oleksandr, dowódca batalionu, powiedział, że kompanie w jego oddziale zatrudniają średnio około 35 procent personelu, jaki powinien być. Dowódca drugiego batalionu z brygady szturmowej stwierdził, że to typowe dla jednostek realizujących zadania bojowe.

Biuro prezydenta Ukrainy odmówiło komentarza, kierując pytania do Ministerstwa Obrony, które z kolei skierowało pytania do Sztabu Generalnego ukraińskiej armii. Sztab Generalny nie odpowiedział na prośbę o komentarz."
 

CD.

"Problemem są także niedobory amunicji i broni. Dowódca, którego jednostka została niedawno przeniesiona na nową część frontu na wschodniej Ukrainie, powiedział, że otrzymał 10 pocisków do dwóch haubic. Zełenski przyznał, że dostawy amunicji artyleryjskiej spadły, ponieważ Europa ma trudności z wyprodukowaniem wystarczającej liczby pocisków, aby zaspokoić potrzeby Ukrainy, a pakiet pomocowy w Waszyngtonie pozostaje zablokowany.

Niedobory kadrowe mogą wywołać efekt domina, twierdzą ukraińscy żołnierze na polu walki.

Zwłaszcza zimą, gdy warunki pogodowe są trudne, piechotę należy wycofać po około trzech dniach. Ponieważ jednak jednostkom brakuje żołnierzy, rozmieszczenie się wydłuża lub personel przeznaczony na tyły zostaje zmuszony do służby na linii frontu, mimo że jest do tego źle przygotowany. Żołnierze wyczerpani psychicznie i fizycznie z powodu przepracowania czasami nie są w stanie obronić swoich stanowisk, co pozwala Rosji – dysponującej większą siłą roboczą i amunicją – na posuwanie się naprzód.

„Trzeba ich kimś zastąpić” – powiedział Oleksandr, dowódca batalionu. „Nie ma ich kto zastąpić, więc dłużej tam siedzą, spada im morale, chorują lub ulegają odmrożeniom. Kończą się. Nie ma ich kto zastąpić. Przód pęka. Przód się rozpada. Dlaczego nie możemy ich zastąpić? Ponieważ nie mamy ludzi; nikt nie przychodzi do wojska. Dlaczego nikt nie idzie do wojska? Bo kraj nie powiedział ludziom, że powinni iść do wojska. Państwo nie wyjaśniło ludziom, że powinni iść do wojska. Ci, którzy wiedzieli, że powinni iść, wszyscy już się wyczerpali.

Serhij (41 l.), dowódca plutonu walczącego w Awdijiwce, miejscu najintensywniejszych rosyjskich ataków, powiedział, że on i jego ludzie rzadko kiedy wycofują się po zaledwie trzech dniach. Częściej mija pięć dni — a nawet 10.

Dmytro, inny zastępca dowódcy batalionu w innej brygadzie, powiedział, że jego piechota zazwyczaj po pięciu–10 dniach utrzymywania linii ma dwa dni odpoczynku, a ponieważ większość jego żołnierzy ma ponad 40 lat, ich brak sprawności fizycznej pogłębia problemy .

"Możesz to poczuć; ludzie są wyczerpani moralnie i fizycznie” – powiedział Serhij. „To bardzo trudne, warunki pogodowe, ciągły ostrzał. Mają ogromny wpływ na ludzką psychikę.”
 
Tu niektórzy jadą Bidena tymczasem Trump wlasnie otwarcie powiedzial ze bedzie nawet zachęcał rosje do zbrojnych działań w europie :korwinlaugh:

Juz sie calkiem temu pomaranczowemu skurwielowi odkleiło
 
Tu niektórzy jadą Bidena tymczasem Trump wlasnie otwarcie powiedzial ze bedzie nawet zachęcał rosje do zbrojnych działań w europie :korwinlaugh:

Juz sie calkiem temu pomaranczowemu skurwielowi odkleiło
:korwinwhat: ja tam co innego słyszalem



aha i jeszcze foto z granicy

1000024271.jpg
 
Tu niektórzy jadą Bidena tymczasem Trump wlasnie otwarcie powiedzial ze bedzie nawet zachęcał rosje do zbrojnych działań w europie :korwinlaugh:

Juz sie calkiem temu pomaranczowemu skurwielowi odkleiło

Trump grozi, że nie będzie chronił przed Rosją krajów NATO zalegających z płatnościami​

Donald Trump zagroził, że gdy ponownie zostanie prezydentem USA nie będzie chronił przed potencjalną rosyjską agresją krajów NATO, które nie wypełniają swych zobowiązań finansowych wobec Sojuszu. Co więcej, "zachęcał" Rosję do ataku na te kraje. To "przerażające i bezsensowne" - zareagował Biały Dom.


Były amerykański prezydent regularnie krytykuje sojuszników z NATO za niewystarczające finansowanie tej organizacji. W sobotę, podczas wiecu wyborczego w Karolinie Południowej, Donald Trump zrelacjonował rozmowę z jednym z szefów państw NATO, nie wymieniając jednak jego nazwiska.

"+Jeden z prezydentów dużego kraju zapytał mnie: no cóż, proszę pana, jeśli nie zapłacimy i zostaniemy zaatakowani przez Rosję, czy będzie pan nas chronił?+ Odpowiedziałem: +Nie, nie będę was chronił. Właściwie zachęcałbym ich (Rosję), żeby zrobili z wami, co chcą. Musisz zapłacić+".

Na słowa Donalda Trumpa natychmiast zareagował Biały Dom. "Zachęcanie do inwazji morderczych reżimów na naszych najbliższych sojuszników jest przerażające i bezsensowne (...) To zagraża bezpieczeństwu narodowemu Ameryki, globalnej stabilności i naszej gospodarce krajowej" – podkreślił Andrew Bates, rzecznik Białego Domu, w oświadczeniu opublikowanym w sobotni wieczór czasu miejscowego.


"Zamiast wzywać do wojny i promować chaos, prezydent Biden będzie nadal wspierać amerykańskie przywództwo" – zapewnił Bates.

Podczas wiecu w Karolinie Południowej Donald Trump, prawdopodobny rywal Joe Bidena w listopadowych wyborach prezydenckich, wyraził zadowolenie z zablokowania przez Republikanów w Kongresie ustawy o pomocy dla Ukrainy i imigracji. "Zmiażdżyliśmy projekt tego oszusta Joe Bidena" - oznajmił Trump.

Obiecał, że po powrocie do Białego Domu jego priorytetem będzie wydalenie z USA milionów nielegalnych imigrantów.

"Już pierwszego dnia zakończę całą politykę otwartych granic administracji Bidena i rozpoczniemy największą krajową operację deportacyjną w historii USA. Nie mamy wyboru" – zapowiedział Donald Trump. (PAP)




Ja to odbieram inaczej, Trump przecież mówi o tym od lat, że ma dość free-ride szwabów i innych uczestników nato niepłacących ustalonych składek na sojusz w przeciwieństwie do usa. Szwaby wolą ładować w zieloną energię to takie fajne.
Jak ma inaczej zmusić takie państwa jak szwaby do jednak płacenia umówionej składki, dalej udawać jak Biden, że jest spoczko i jedziecie na waleta?
Najlepszy sposób na pokazanie swoim wyborcom, że america first w przeciwieństwie do Bidena.
Dlaczego ma mówić inaczej? Ma promować frajerstwo usa? Szantażuje do płacenia jak umie.
Przypominam za kadencji Trumpa nie wybuchła żadna wojna.
 
Last edited:

Trump grozi, że nie będzie chronił przed Rosją krajów NATO zalegających z płatnościami​

Donald Trump zagroził, że gdy ponownie zostanie prezydentem USA nie będzie chronił przed potencjalną rosyjską agresją krajów NATO, które nie wypełniają swych zobowiązań finansowych wobec Sojuszu. Co więcej, "zachęcał" Rosję do ataku na te kraje. To "przerażające i bezsensowne" - zareagował Biały Dom.


Były amerykański prezydent regularnie krytykuje sojuszników z NATO za niewystarczające finansowanie tej organizacji. W sobotę, podczas wiecu wyborczego w Karolinie Południowej, Donald Trump zrelacjonował rozmowę z jednym z szefów państw NATO, nie wymieniając jednak jego nazwiska.

"+Jeden z prezydentów dużego kraju zapytał mnie: no cóż, proszę pana, jeśli nie zapłacimy i zostaniemy zaatakowani przez Rosję, czy będzie pan nas chronił?+ Odpowiedziałem: +Nie, nie będę was chronił. Właściwie zachęcałbym ich (Rosję), żeby zrobili z wami, co chcą. Musisz zapłacić+".

Na słowa Donalda Trumpa natychmiast zareagował Biały Dom. "Zachęcanie do inwazji morderczych reżimów na naszych najbliższych sojuszników jest przerażające i bezsensowne (...) To zagraża bezpieczeństwu narodowemu Ameryki, globalnej stabilności i naszej gospodarce krajowej" – podkreślił Andrew Bates, rzecznik Białego Domu, w oświadczeniu opublikowanym w sobotni wieczór czasu miejscowego.


"Zamiast wzywać do wojny i promować chaos, prezydent Biden będzie nadal wspierać amerykańskie przywództwo" – zapewnił Bates.

Podczas wiecu w Karolinie Południowej Donald Trump, prawdopodobny rywal Joe Bidena w listopadowych wyborach prezydenckich, wyraził zadowolenie z zablokowania przez Republikanów w Kongresie ustawy o pomocy dla Ukrainy i imigracji. "Zmiażdżyliśmy projekt tego oszusta Joe Bidena" - oznajmił Trump.

Obiecał, że po powrocie do Białego Domu jego priorytetem będzie wydalenie z USA milionów nielegalnych imigrantów.

"Już pierwszego dnia zakończę całą politykę otwartych granic administracji Bidena i rozpoczniemy największą krajową operację deportacyjną w historii USA. Nie mamy wyboru" – zapowiedział Donald Trump. (PAP)




Ja to odbieram inaczej, Trump przecież mówi o tym od lat, że ma dość free-ride szwabów i innych uczestników nato nie płacących ustalonych składek na sojusz w przeciwieństwie do usa. Szwaby wolą ładować w zieloną energię to takie fajne.
Dlaczego ma mówić inaczej? MA promować frajerstwo usa? Szantażuje do płacenia jak umie.
Sa czasy w ktorych rosja sprawdza Nato na ile moze sobie pozwolic a chłop mowi otwarcie ze kraje slabsze nie uzyskaja pomocy bo nie.

Czyli w sumie caly filar nato upadnie bo potem kazdy bedzie mogl powiedzieć no spoko ale my nie pomozemy jak nam nie dacie/nie zgodzicie sie.. i tak dalej

Miedzy innymi dlatego taka narracja jest dla nas zla.

Nie pomożesz jednemu, kolejny kryzys imigrantów, kolejna wojna, kolejne pompowanie kasy sojuszniczych państw, inni zobaczą ze sojusz jest nic nie warty i również nie beda stosować się do zasad i kazdy w sumie bedzie musial radzić sobie sam. Po co zatem nato?
 
w tym ze taka jawna retoryka bardziej szkodzi sojuszowi niz go wzmacnia.
A to co robia kraje ktore nie wywiazuja sie z podpisanych umów natowskich to nie szkodza?
Tusk kwiczał na X niedawno na amerykanów a teraz Trump krótko
nie placisz pa pa
przypadek??
 
Sa czasy w ktorych rosja sprawdza Nato na ile moze sobie pozwolic a chłop mowi otwarcie ze kraje slabsze nie uzyskaja pomocy bo nie.

Czyli w sumie caly filar nato upadnie bo potem kazdy bedzie mogl powiedzieć no spoko ale my nie pomozemy jak nam nie dacie/nie zgodzicie sie.. i tak dalej

Miedzy innymi dlatego taka narracja jest dla nas zla.

Nie pomożesz jednemu, kolejny kryzys imigrantów, kolejna wojna, kolejne pompowanie kasy sojuszniczych państw, inni zobaczą ze sojusz jest nic nie warty i również nie beda stosować się do zasad i kazdy w sumie bedzie musial radzić sobie sam. Po co zatem nato?
Nie kraje słabsze a kraje które oszukują i nie płacą ustalonej składki.
Po to ma się z kimś umowę by się z niej wywiązywać, chce się mieć ochronę trzeba zapłacić jak ustalono, niestety taki jest biznes.
Trump nie pierdoli poprawnie politycznie tym się różni od Bidenów czy innych pajaców lewicowej narracji tego świata.
Ale gra w otwarte karty.
Za to na zieloną energię kaska się zawsze znajdzie a ochrona na chuj jak to Biedroń mawiał.
 
A to co robia kraje ktore nie wywiazuja sie z podpisanych umów natowskich to nie szkodza?
Liczysz ze małe biedne kraje beda spełniać wszystkie warunki jak mocarstwa? Oni nie sa tam po to by wzmacniać zdolnosci bojowe nato tylko po to by zmniejszać wplywy ruskich w europie. No ale można przecież ich oddac ruskim, niech sie dzieje.
Tusk kwiczał na X niedawno na amerykanów a teraz Trump krótko
nie placisz pa pa
przypadek??
Tusk pisal o pakiecie pomocowym, to ze pakiet nie przeszedl to dla nas zla wiadomość. Gdyby to nie pisał tusk tylko jakis konfederata to wszyscy tu by bili mu brawo xD
 
Nie kraje słabsze a kraje które oszukują i nie płacą ustalonej składki.
Po to ma się z kimś umowę by się z niej wywiązywać, chce się mieć ochronę trzeba zapłacić jak ustalono, niestety taki jest biznes.
Trump nie pierdoli poprawnie politycznie tym się różni od Bidenów czy innych pajaców lewicowej narracji tego świata.
Ale za to gra w otwarte karty.
Czyli po prostu bedzie grac przeciwko nam ale oczywiscie można sie cieszyć ze nie jest lewakiem :beczka:

Cudownie.
 
Back
Top