Konflikt Rosja-Ukraina

POTĘŻNA Ukraina i potężna historia
20230725_144947.jpg
 
To kolejne korzyści dla Polaków, przecież ten język coś cudownego robi z mózgiem.
Mówię biegle po rosyjsku i może to dziwnie zabrzmi ale.to piękny język. Nasunęło mi się takie porównanie, owszem rusy to zdecydowanie orkowie ale jeśli chodzi o języki to właśnie to obrzydliwe ukraińskie narzecze jest językiem Mordoru. Uszy krwawią jak się ich słucha.
 

Małe zdobycze terytorialne wiążą się z ogromnymi kosztami. Szpitale polowe, które zostały zamknięte po bitwie o wschodnie miasto Bachmut, zostały ponownie otwarte, powiedzieli ochotnicy, a ukraińscy żołnierze opisali zdeterminowanego wroga.

Wymieniamy naszych ludzi na ich ludzi, a oni mają więcej ludzi i sprzętu” – powiedział jeden z ukraińskich dowódców, którego pluton poniósł ciężkie straty, odkąd Rosja rozpoczęła inwazję na pełną skalę w zeszłym roku.

Ta analiza wojny w „New York Timesie” opiera się na kilkunastu wizytach na linii frontu i wywiadach w czerwcu i lipcu z ukraińskimi żołnierzami i dowódcami w obwodzie donieckim i charkowskim, gdzie toczy się wiele bitew.

Wizyty te pokazały, że ukraińskie wojsko stoi przed litanią nowych i trwałych wyzwań, które przyczyniły się do jego powolnego postępu.

Ukraina poczyniła marginalne postępy w swojej zdolności do bezpośredniej koordynacji między swoimi oddziałami znajdującymi się najbliżej sił rosyjskich. Ukraińska piechota coraz bardziej koncentruje się na atakach okopowych, ale po poniesieniu dziesiątek tysięcy ofiar od początku wojny, szeregi te są często wypełnione słabiej wyszkolonymi i starszymi żołnierzami. A kiedy siły rosyjskie są wypierane z pozycji, stają się bardziej biegli w celowaniu w tę pozycję swoją artylerią, zapewniając, że wojska ukraińskie nie mogą tam pozostać długo.

Brakuje amunicji i jest mieszanka amunicji wysyłanej z różnych krajów. Zmusiło to ukraińskie jednostki artylerii do użycia większej ilości amunicji do trafiania w cele, ponieważ celność różnych pocisków jest bardzo różna. Ponadto niektóre starsze pociski i rakiety wysyłane z zagranicy uszkadzają ich sprzęt i ranią żołnierzy. „To teraz bardzo duży problem”, powiedział Alex, ukraiński dowódca batalionu.

Wojska ukraińskie walczą również z siłami rosyjskimi, które zagłuszają radia, których używają żołnierze, próbując dotrzeć do swoich towarzyszy przez Internet.

Wokół wschodniego miasta Bachmut, które zostało zdobyte przez Rosjan w maju, siły ukraińskie poczyniły postępy na flankach miasta, ponieważ siły rosyjskie miały mniej czasu na okopanie się. Niektóre elitarne jednostki ukraińskie w tym rejonie są biegłe w atakowaniu rosyjskich okopów z dobrą komunikacją i skoordynowanymi atakami.

Ale inne formacje ukraińskie w innych częściach frontu miały problem z wypełnieniem swoich szeregów żołnierzami kalibru zdolnymi do przeprowadzania skutecznych ataków okopowych, biorąc pod uwagę, że miesiące walk wyczerpały ich szeregi. Nowi zastępcy to czasem starsi rekruci, którzy zostali zmobilizowani.

„Jak możesz oczekiwać, że 40-latek będzie dobrym żołnierzem piechoty lub strzelcem maszynowym?” – zapytał ukraiński dowódca, którego pluton poniósł dziesiątki ofiar. Młodość oznacza nie tylko lepszą sprawność fizyczną, ale młodsi żołnierze rzadziej kwestionują rozkazy.

W ostatnich dniach wokół Bachmuta wzrosły ukraińskie ofiary, co jest produktem ubocznym ukraińskiej strategii polegającej na związaniu rosyjskich sił wokół miasta w celu uzupełnienia kontrofensywy na południu kraju. Siły rosyjskie wysłały w ten rejon więcej jednostek artylerii, więc nawet jeśli stracą okopy w wyniku ukraińskiego ataku, mogą szybko zasypać utracone fortyfikacje pociskami, zmuszając wojska Kijowa do wycofania się z nowo odbitego terenu.

Ukraińskie załogi artylerii poruszają się po asortymencie amunicji dostarczanej z krajów takich jak Pakistan, Polska, Bułgaria i Iran, zmuszając załogi dział do dostosowania celu w zależności od kraju, z którego pochodzi amunicja, a czasem jej wieku, mimo że wszystkie są tego samego kalibru.

Częsty ostrzał artyleryjski prawie zawsze przynosi odwet. Dwadzieścia minut po tym, jak Ukraińska armata kalibru 105 mm wystrzeliła salwę, Rosjanie odpowiedzieli ogniem, zasypując okolicę amunicją kasetową, rodzajem pocisków i rakiet, które eksplodują i rozprowadzają mniejsze ładunki wybuchowe na dużym obszarze. Zarówno Rosja, jak i Ukraina użyły tej broni, chociaż wiele krajów jej zakazuje.

Rosjanie użyli amunicji kasetowej, ponieważ nie wiedzieli dokładnie, gdzie są Ukraińcy, więc zdecydowali się zamiast tego pokryć obszar małymi wybuchającymi bombami, mając nadzieję, że trafią w cel gdzieś wśród drzew.

Jedną z charakterystycznych cech letnich walk we wschodniej Ukrainie jest zieleń. Zakrywanie czołgu lub artylerii kamuflażem nazywane jest przez Ukraińców „maskowaniem”, a rutyna ma kluczowe znaczenie dla uniknięcia wykrycia przez drony i ostrzału artyleryjskiego, który z pewnością nastąpi. Wokół Bachmuta pola i zadrzewienia są znane wśród ukraińskich żołnierzy jako „zielona strefa”.

Poza kontrolowanym przez Rosjan miastem Kreminna, dalej na północ, gdzie dominują lasy sosnowe, siły rosyjskie często ostrzeliwują drzewa amunicją zapalającą, aby przepalić liście, poinformowali żołnierze 100. Brygady Obrony Terytorialnej. Na tej linii frontu ukraińscy żołnierze często posuwają się nawet do zakopywania śmieci, aby ukryć się przed dronami.

Często, aby strzelać lub manewrować, ukraińskie pojazdy bojowe muszą zrezygnować z każdego rodzaju kamuflażu, narażając je na inną broń, która rozprzestrzeniła się na linii frontu w ostatnich miesiącach: rosyjskie drony Lancet.

Często nazywane dronami „kamikaze”, zmusiły ukraińską artylerię i załogi czołgów do podjęcia szeroko zakrojonych działań w celu ukrycia swoich pozycji. Niektóre załogi czołgów przyspawały nawet domowej roboty zbroje do swoich wież, aby spróbować powstrzymać samowybuchową maszynę.

Lancety są trudne do zestrzelenia, ponieważ działają bardziej jak bomby kierowane niż drony, powiedzieli ukraińscy żołnierze. Zamiast tego ich elektroniczny radar bojowy, znany jako NOTA, próbuje zablokować pobliskiego rosyjskiego drona, prawdopodobnie wysyłającego współrzędne do Lanceta. Ale to trudna nauka, mówili żołnierze.

Żołnierze z 15. Oddzielnej Brygady Rozpoznania Artylerii monitorowali zakres częstotliwości radiowych na ekranach swoich komputerów i próbowali wymyślić, jak sobie poradzić z Lancetami. Zakłócenie ich było niemożliwe, przynajmniej na razie.

„Nie wiemy dokładnie, w jaki sposób się komunikują” – powiedział Marabu, młodszy sierżant pracujący w NOTA.

Inny żołnierz walki elektronicznej dodał, że mogli zobaczyć Lancety tylko przez chwilę na ekranie, gdy włączają połączenie do strumieniowego przesyłania wideo, ale zwykle trwa to tylko około 15 sekund.

Wojna elektroniczna jest ukrytą ręką stojącą za większą częścią wojny, a rosyjskie zdolności przewyższają umiejętności Ukraińców. Siły rosyjskie mogą wykrywać sygnały telefonów komórkowych i zakłócać GPS i częstotliwości radiowe, a także często szukają routerów Wi-Fi Starlink, aby wycelować w swoją artylerię.

„To dla nas bardzo duży problem”, powiedział Marabu, odnosząc się do zdolności rosyjskich sił zbrojnych do przełączania częstotliwości wyjściowej ich dronów. Utrudnia to NOTA określenie, gdzie drony znajdują się na linii frontu.
W tym miesiącu Marabu obserwował rosyjskiego drona obserwacyjnego gdzieś nad miastem Svatove. Poza zasięgiem zagłuszającego radaru NOTA Marabu mógł tylko patrzeć, jak czerwone kropki spływają kaskadą po niebieskim tle na jego ekranie: rosyjski dron komunikował się z operatorem, przesyłając poniżej ziarnisty materiał filmowy z wojny."

Amerykańskie co poważniejsze artykuły/media są o tyle ciekawe, ciekawsze od naszych, że nasi żulnaliści w życiu nie będą mieli dostęp do niektórych ludzi i miejsc. Bo wiadomo -- na Polaczka ukry mogą machnąć ręką. Na amerykanów nie mogą. "Podobała" mi się zwłaszcza kawałek/sugestia, że starsi ukraińscy żołnierze nie chcą być mięsem armatnim...
 
Czyli mielibyśmy je w pełni utrzymywać zamiast żeby pracowały, i płaciły ZUS na naszych emerytów?
W konsekwencji byłoby to mniej szkodliwe. Poza tym wystarczyło się nie obrażać na UE i byłby hajs na Ukrów. Jesteś taki pewien, że one pracują, a jeśli już, że odprowadzają podatki i płacą ZUS. Czasem wydaje mi się, że wysoko latasz. Nie będę tu cytował Janerki:). Przebywanie w osrodkach to pełna kontrola nad nimi w tym kontrola przestępczości (oszczędności), służba zdrowia na miejscu (oszczędności), brak świadczeń socjalnych (oszczędności) itd.. Nadal myślisz, że te ich hipotetyczne opłaty to zrównoważą?
 
W konsekwencji byłoby to mniej szkodliwe. Poza tym wystarczyło się nie obrażać na UE i byłby hajs na Ukrów. Jesteś taki pewien, że one pracują, a jeśli już, że odprowadzają podatki i płacą ZUS. Czasem wydaje mi się, że wysoko latasz. Nie będę tu cytował Janerki:). Przebywanie w osrodkach to pełna kontrola nad nimi w tym kontrola przestępczości (oszczędności), służba zdrowia na miejscu (oszczędności), brak świadczeń socjalnych (oszczędności) itd.. Nadal myślisz, że te ich hipotetyczne opłaty to zrównoważą?


A Ty jesteś pewny że żadne nie pracują, a jak już to na czarno? I że one masowo popełniają przestępstwa? Zdziwię cię. Większość przestępstw, miażdżąca, popełniają mężczyźni.

Więc zamknalbys je, i oszczędzałbys na 500 + ale wydał 2 tys na utrzymanie? Niezła oszczedmosc
 
A Ty jesteś pewny że żadne nie pracują, a jak już to na czarno? I że one masowo popełniają przestępstwa? Zdziwię cię. Większość przestępstw, miażdżąca, popełniają mężczyźni.

Więc zamknalbys je, i oszczędzałbys na 500 + ale wydał 2 tys na utrzymanie? Niezła oszczedmosc
Fakt, prostytucja nie jest przestepstwem ale i tak dobrz, ze nie zaprzeczasz wzrostowi łotrostwa autorstwa Ukrów:). Napisałem o ogóle Ukrów. Poza tym zawsze można im zorganizować pracę i niech płacą za pobyt. Tak było z nami za komuny w Niemczech. Te Twoje 2 tys. zapłaciłaby UE.
 
Fakt, prostytucja nie jest przestepstwem ale i tak dobrz, ze nie zaprzeczasz wzrostowi łotrostwa autorstwa Ukrów:). Napisałem o ogóle Ukrów. Poza tym zawsze można im zorganizować pracę i niech płacą za pobyt. Tak było z nami za komuny w Niemczech. Te Twoje 2 tys. zapłaciłaby UE.

Ile procent Ukrainek zajmuje się 0rostytucja? 1,3?

No to po co obozy. Nie można zmuszać do niewolniczej pracy. Wiesz że to nierealne. Jeżeli mieliby płacić za pobyt musieliby pracować normalnie, czyli i żyć normalnie. Więc obozy bez sensu :)
 
Ile procent Ukrainek zajmuje się 0rostytucja? 1,3?

No to po co obozy. Nie można zmuszać do niewolniczej pracy. Wiesz że to nierealne. Jeżeli mieliby płacić za pobyt musieliby pracować normalnie, czyli i żyć normalnie. Więc obozy bez sensu :)
Oj chłopie. Niemcy, obóz, nikt nikogo nie zmuszał, miałeś obowiązkowy kurs niemieckiego, załatwiali ci robotę i chodziłeś sobie do arbajtu, zarabiałeś prawdziwe dojczmarki, coś tam płaciłeś, a resztę myk do sakwy. Ale nie latales sobie na pelnej swobodzie. Jak było OK, to i mieszkanie się znalazło itd.. Jak nie było OK to kop w dupę i nikt się nie przejmował, że walczyłeś z ZOMO pod GS. Dla mnie to jest zdrowe podejście.
 
Albo ta ofensywa idzie bardzo, bardzo słabo albo ukry mają jakiegoś asa w rękawie. Ukraina informuje, że odbija wioski typu andrijiwka więc za dobrze nie jest. Nie chce mi się też wierzyć, że jest aż taka kicha pomimo dostarczanego sprzętu. Ale okres letni właściwie już w połowie za nami, potem będzie tylko ciężej.
 
Albo ta ofensywa idzie bardzo, bardzo słabo albo ukry mają jakiegoś asa w rękawie. Ukraina informuje, że odbija wioski typu andrijiwka więc za dobrze nie jest. Nie chce mi się też wierzyć, że jest aż taka kicha pomimo dostarczanego sprzętu. Ale okres letni właściwie już w połowie za nami, potem będzie tylko ciężej.


Złożymy się na kolejnego Bayraktara i ofensywa ruszy
 
Albo ta ofensywa idzie bardzo, bardzo słabo albo ukry mają jakiegoś asa w rękawie. Ukraina informuje, że odbija wioski typu andrijiwka więc za dobrze nie jest. Nie chce mi się też wierzyć, że jest aż taka kicha pomimo dostarczanego sprzętu. Ale okres letni właściwie już w połowie za nami, potem będzie tylko ciężej.
To nie ofensywa, to pozytywna propaganda
 
Back
Top