Konflikt Rosja-Ukraina

Co to był za granat, że gościa 3 metry w górę wyjebało? :o o:
@cz75 czym oni tam rzucali?
Nie mam dostępu do tweeta więc trudno powiedzieć. Mogła być zwykła samoróbka. Jeśli to rusy, to pierdolneli starym kumulacyjnym. Zwykłe odłamkowe nie wyrzucą nikogo w górę, nie o to chodzi. Przeróbki są dość proste.
Jak z drona, to na 90% albo samoróbka ze zwiększonym ładunkiem albo zwykly moździerzowy z przerobionym zapalnikiem. Stawiam na tę drugą opcję.
 
Nie mam dostępu do tweeta więc trudno powiedzieć. Mogła być zwykła samoróbka. Jeśli to rusy, to pierdolneli starym kumulacyjnym. Zwykłe odłamkowe nie wyrzucą nikogo w górę, nie o to chodzi. Przeróbki są dość proste.
Nie mam dostępu do tweeta więc trudno powiedzieć. Mogła być zwykła samoróbka. Jeśli to rusy, to pierdolneli starym kumulacyjnym. Zwykłe odłamkowe nie wyrzucą nikogo w górę, nie o to chodzi. Przeróbki są dość proste.
Możesz kliknąć na ten niedostępny link i powinno przenieść do twita
 
Możesz kliknąć na ten niedostępny link i powinno przenieść do twita
Dzięki, musiałem konto założyć. Mało tam widać ale wygląda to jak jakis fugaz. Jednak zakladam, ze to było coś rzuconego. Wybuchło dokladnie pod gosciem stad ten efekt, na pewno nie był to zwykly granat. Wiec albo gościu wlazł na minę, odpalili fugaza, granat i detonacja czegoś co typ miał na sobie albo jakaś samoróbka. Nie znam granatu przeciwoiechotnego, ktory tak wypierdoli w górę, podobnie by zadzialal w teorii kumulacyjny ale on by rozerwał na kawałki. Mogą też mieć coś nowego.
 
On już nie musi walczyć o żadne punkty wyborców. Sam ma już sto lat, a Ci go znają i lubią, to za nim zagłosują jeżeli będzie jeszcze mu się chciało znowu startować do europarlamentu.

Ja go tam lubię -- stary cynik, ma swoje za uszami, ale który przynajmniej nie pudruje i nie bawi się we wszystkim w dyplomację. Niby z konfy też tak robią, ale za często "korwinizują" -- jakby, wzorem narcyzów, czasem za bardzo lubi być w centrum uwagi i zaszokować, kosztem merytoryki.

Inni rozpoznawalni politycy, nie licząc wspomnianej konfy, boją się pisnąć o Wołyniu i w ogóle coś złego wspomnieć o ukraińcach. A Miller o tym od lat nadaje.

Warto tu dodać, że Isakowicz-Zalewski ostatnio znowu wspominał, że ostatnim politykiem, który coś tam realnie próbował ogarnąć w temacie był Olo, "słaba głowa" Kwaśniewski.

I jaką to wystawia laurkę naszej "prawicy"? Skoro o sprawę mocniej angażowały się postkomuchy?
Bo te postkomuchy są jak rzodkiewka. Czerwoni tylko na zewnątrz.
 
Jak się to gówno zaczęło, rozmawiałem z moim kolegą, oficerem kontrwywiadu i od razu mówił to, co Ty napisałeś. Dodał tylko, że Putinowi zależało wyłącznie na donbaskim bananie. Reszta go nie obchodziła. Ale USA dogadało się z żółtkami i poszli na osłabienie Rosji. Taka sytuacja leży w ich wspólnym interesie. Rus ma praktycznie nieograniczone zasoby ludzkie, gospodarkę przestawioną na tryb wojenny. Sankcje ich owszem swędzą ale nie tak jak nam to jest przedstawiane. Ropa płynie dalej, tak samo inne paliwa kopalne, tylko innymi drogami.


Serio jeszcze ktoś wierzy w propagandę, że Ruskim chodziło tylko o Donbas a reszta miała być zmyłka? Xd
 
Niezły chochoł. Takiej wersji to nie było nawet w najbardziej ukrofilskich marzeniach. Jak już mamy trollować to przynajmniej trzymajmy się "rzeczywistości" bo to co teraz wymyśliłeś to nawet Duda po pijaku by nie wymyślił.


A, a więc Ukraińcy serio mieli chronić portugalskie dzieci? Nie była to beka z prostej propagandy?
 
Nie. Pamiętasz gwałcone noworodki w Donabsie? To nie była beka tylko oficjalny przekaz. Rozróżniaj.

No nie, to był element propagandy. Oficjalnej. Czego nie rozumiesz?

Nudze się w pracy i jestem już rozjebany. Nie mam sił. Więc zrizum. Nie chce mi się tłumaczyć :p
 
Last edited:
Muszę Cię zmartwić, nie ktoś, a wysoki oficer kontrwywiadu. Gość zaczynał służbę za ciężkiej komuny dość dobrze zna specyfikę Rosji i ma dobre kontakty. Ale co on tam może wiedzieć. Przecież prawdę mówią Ukry. Putin chciał podbić Świat, a potem wyruszyć w odległe galaktyki aby szerzyć ruski mir. Pytanie, jak można wierzyć w te brednie o podboju Europy czy wojnie z NATO. To jest propaganda, tylko drugiej strony, w którą grają nasi niepelnosprytni rzadzacy.
 
Muszę Cię zmartwić, nie ktoś, a wysoki oficer kontrwywiadu. Gość zaczynał służbę za ciężkiej komuny dość dobrze zna specyfikę Rosji i ma dobre kontakty. Ale co on tam może wiedzieć. Przecież prawdę mówią Ukry. Putin chciał podbić Świat, a potem wyruszyć w odległe galaktyki aby szerzyć ruski mir. Pytanie, jak można wierzyć w te brednie o podboju Europy czy wojnie z NATO. To jest propaganda, tylko drugiej strony, w którą grają nasi niepelnosprytni rzadzacy.


Nikt w to nie wierzy chociaż lekko myślący
 
W część mogę wierzyć. W oczywista propagandę wojenna nie.
No widzisz, ja mam podobnie. Tylko do tego nie ufam tej nacji. Jak już pisałem nigdy mnie ani mojej rodziny nic dobrego z ich strony nie spotkało. Zabrzmi to kuriozalnie ale więcej dobra moja rodzina zaznała od Rusów (mam na myśli prawdziwych Rosjan). Wiem co to wojna, widziałem ją na własne oczy i wiem też, że to co dzieje się w okopach to jedynie 1/3 tego co wyprawia się w ciepłych gabinetach. My giniemy, a kurwy na stołkach się dobrze bawią. Kiedyś opiszę może jedno zdarzenie z Iraku ale to kiedyś. Pozdro i miłej niedzieli!
 
No widzisz, ja mam podobnie. Tylko do tego nie ufam tej nacji. Jak już pisałem nigdy mnie ani mojej rodziny nic dobrego z ich strony nie spotkało. Zabrzmi to kuriozalnie ale więcej dobra moja rodzina zaznała od Rusów (mam na myśli prawdziwych Rosjan). Wiem co to wojna, widziałem ją na własne oczy i wiem też, że to co dzieje się w okopach to jedynie 1/3 tego co wyprawia się w ciepłych gabinetach. My giniemy, a kurwy na stołkach się dobrze bawią. Kiedyś opiszę może jedno zdarzenie z Iraku ale to kiedyś. Pozdro i miłej niedzieli!

My dziś walimy koks od znajomych ukrow. Pierwszy raz od lat jest to koka a nie jakieś gówno.
Więc dobre rzeczy spotykają nas od tej nacji
 
My dziś walimy koks od znajomych ukrow. Pierwszy raz od lat jest to koka a nie jakieś gówno.
Więc dobre rzeczy spotykają nas od tej nacji
Żeby tylko nie było tam mielonego szkła:). Dobrego koksu u nas 'skolko ugodno', trzeba tylko wiedzieć gdzie zapukać, a najciemniej jest pod latarnią:). Ja tam akurat nie tykam tego ale Twoje zdrowie (dobrym singlem). A Ukrów nigdy nie polubię, parafrazując cytat z Igora Mazurenko: 'tfu chachły prakliate'. Nawet teraz mam zatarg z jednym takim szuszfolem, który nie rozumie, że te białe linie w garażu to granice jego miejsca:).
 
koks od ukrów :DC: powodzenia wania z tym tynkiem ze ścian prosto spod poznańskiej budowy. Daj Pan spokój :korwinstupid:



Koniec końców okazało się że ukr jest tylko kurierem. A koks od polskiego przerzutu przez Holandie. I powiem, że to pierwszy od 8 lat który jest koksem. Trójmiasto. W wawie ludzie walą lata droższe gówno, nie wiedząc że to nie zawiera kokainy xd


I to trzyma się kupy. Bo ukry to co najwyżej dragi z Azji, czyli Hera, Hasz. A koks tylko Holandia, Italy i UK, a tam żadne ukryj nie mają dostępu do rynku. Było w Gomorrze xd
 
Koniec końców okazało się że ukr jest tylko kurierem. A koks od polskiego przerzutu przez Holandie. I powiem, że to pierwszy od 8 lat który jest koksem. Trójmiasto. W wawie ludzie walą lata droższe gówno, nie wiedząc że to nie zawiera kokainy xd


I to trzyma się kupy. Bo ukry to co najwyżej dragi z Azji, czyli Hera, Hasz. A koks tylko Holandia, Italy i UK, a tam żadne ukryj nie mają dostępu do rynku. Było w Gomorrze xd
Polecam Mazury :)
 
Back
Top