Konflikt Rosja-Ukraina

Ludzie na starość gdy są blisko podróży na tamten świat łagodnieją, a misją młodych jest pamiętać by się nie powtórzyło.


Dlatego młodzi powinni wspierać Ukrainę by nie powtórzyło się to co Rosja robi zawsze gdy ma możliwość.
 
Ładnie zgaszony.



Mam nadzieję, że tego było więcej. Kurwa, wystarczy powiedzieć, że w trakcie Wołynia nie było już od lat państwa Polskiego, Ukraińcy stanowili nieuciskana przez Polaków mniejszość, ba, nawet już Polaków bogatych tam nie było wtedy, lecz mordowali zwykłych biednych polskich chłopów, takich jak ukraińskie rodziny. Jak kurwa w 43 mogli ich Polacy uciskać?
W ogóle wystarczy też powiedzieć : ale inne narody też były przez inne uciskane, i nikt nie urządzał im z tego powodu masakry w stylu Tutsi i Hutu, a nawet jeśli, to za to przepraszają a nie kurwa usprawiedliwiają.
Śmieć.


Ale jest tego pozytywna strona. Z tego co widzę, to niezła burzę w Niemczech to wywołało, na Ukrainie też głównie negatywne reakcje. Czyli co osiągnął ten typ? Rozpropagował prawdę o Wołyniu w Niemczech, drogą dyplomacji, zaszkodził tym Ukrainie, pomógł Polsce.
Niech dalej to opowiada w mediach - niedługo Niemcy nas przeproszą za bratanie się z banderą :d
 
Nie popierasz amoku? Bo to właśnie slowo ciśnie mi się na usta jako pierwsze gdybym chciał opisać Twoją postawę. Piszesz, że polityka to nie porywy serca, a jednoczenie ignorujesz racjonalne powody dla których powinnismy w tej wojnie wspierać Ukraińców na rzecz tychże porywów i amoku. Wspominasz o historii, która nas niczego nie uczy i potrzebie wyrachowania w stosunkach międzynarodowych i jednocześnie nie zauważasz, że w tej chwili mamy taki właśnie moment, gdy toczymy wojnę z naszym wrogiem nie naszą krwią i nie na terenie naszego kraju. Co by Cię zadowoliło? Rozpierdolona Warszawa, Gdańsk i Białystok ale świadomość że nie przyłożyliśmy ręki do pomocy tym znienawidzonym Ukraińcom bo Wołyń? To by było lepsze i bardziej „patriotyczne” podejście?
Mój amok to nieufność wobec Rosji, ale też Ukrainy czy choćby Niemiec. Co jest Twoim amokiem?
Po pierwsze, skąd przeświadczenie, że to nasza wojna? O co tę wojnę toczymy?
Nie wiem czy wiesz, ale ta wojna toczy się od 2014. W trochę innej skali, ale jednak prawie 10 lat trwa. Z którym z tych dwóch państw mieliśmy w tym czasie lepsze relacje gospodarcze czy państwowe? Ruski dziś nie zaprzeczają Katyniowi i nie rozpowiadają wszem, że to Polacy tam mordowali. Tylko mi teraz nie wciskaj, że w ten sposób jestem prorosyjski.
Zatem Rusek to wróg a Ukraina przyjaciel? I co, gdybyśmy mieli, nie daj już nigdy bożę, rozpierdoloną Warszawę, Gdańsk i Białystok, jak mniemam przez Ruska, bo o to toczy się przecież walka na Ukranie, to Ukraina by nam pomogła? Historia, której nie mam przypominać byś mnie nie nazwał ruską onucą, pokazuje jednak co innego. Od Ukrainy bardziej bym się spodziewał siekiery w plecach, bo nie omieszkałaby skorzystać ze słabości Polski niż pomocy. Historia. I nie wyklucza to istnienia mnóstwa Ukraińców o dobrym sercu i całej masy, która pewnie oddałaby ostatnią koszulę Lachom i ryzykując życie przyniosłaby nam chleb.
Tak łatwo rzucasz tą walką z naszym wrogiem, to wytłumacz mi dlaczego to jest wróg? Dlaczego tylko ten? Bo jak na moje to oba te narody (choć trudno o Ukrainie mówić naród, bo to zlepek wolnokształtującej się monokultury, która pierwszych swoich prawdziwych bohaterów upatruje w kipiących nienawiścią antypolakach i wielbi ich. Wszystko by zapewne wyglądało inaczej gdybyśmy o rzezi wołyńskiej mówili po kilkuset latach, wtedy przeszłość już tak nie rani, ale ludzie którzy tego zaznali jeszcze żyją. Ale nie dobra o tym mówić. Ważne by klękać przed murzynami).
Skoro to nasza wojna, to co powiesz na Nord Stream 2? To było wypowiedzenie nam wojny gospodarczej? Powiesz złe słowo na Niemcy czy Unię?
Krzyczysz, że trzeba pomagać Ukrainie, bo w ten sposób pomagamy sobie. Teraz, kiedy lecą bomby to krzyczysz. Co mówiłeś pół roku temu, rok temu, dwa? Od dawna mówię, że potrzebujemy silnej armii (i to nie ukraińskiej a swojej) i jeśli bardzo chcesz mi dosrać to poszukaj sobie nawet w archiwach cohones, czy nie przewijały się choćby teksty, że zamiast 500+ lepiej włożyć te pieniądze w armię czy współpracę na linii rząd-uczelnie-przemysł zbrojeniowy, bo długofalowo to przyniesie więcej korzyści. Nagle zaczynasz dostrzegać naszych wrogów? I owszem, uważam, że należy pomagać Ukrainie, bo im słabsze ruski, ale i przy okazji Ukraina, tym lepiej dla nas, ale trzeba to robić z głową. Lepiej wydać polską broń i prosić innych aby nas dozbroili? Dostregasz gdzieś przemyślane działania w tym wszystkim? Kiedy jak nie teraz jest właśnie okazja by powiedzieć na przykład: "pomimo naszej ciężkiej historii, przekazujemy te czołgi, bo chcemy odciąć grubą kreską choćby tak dzielące nas zdarzenia jak rzeź, której dopuścili się na cywilnej, polskiej ludności Wołynia Ukraińcy. Miejmy nadzieję, że dzięki tej pomocy nasze narody pozostaną niepodległe i przyjazne, tak by Ukrainiec mógł wkrótce bezpaszportowo podróżować po Europie, a Polak bezproblemowo mógł zobaczyć lwy na Cmentarzu Orląt w niegdysiejszym polskim Lwowie". Żadnemu to przez usta nie przejdzie.
 
Mój amok to nieufność wobec Rosji, ale też Ukrainy czy choćby Niemiec. Co jest Twoim amokiem?
Po pierwsze, skąd przeświadczenie, że to nasza wojna? O co tę wojnę toczymy?
Nie wiem czy wiesz, ale ta wojna toczy się od 2014. W trochę innej skali, ale jednak prawie 10 lat trwa. Z którym z tych dwóch państw mieliśmy w tym czasie lepsze relacje gospodarcze czy państwowe? Ruski dziś nie zaprzeczają Katyniowi i nie rozpowiadają wszem, że to Polacy tam mordowali. Tylko mi teraz nie wciskaj, że w ten sposób jestem prorosyjski.
Zatem Rusek to wróg a Ukraina przyjaciel? I co, gdybyśmy mieli, nie daj już nigdy bożę, rozpierdoloną Warszawę, Gdańsk i Białystok, jak mniemam przez Ruska, bo o to toczy się przecież walka na Ukranie, to Ukraina by nam pomogła? Historia, której nie mam przypominać byś mnie nie nazwał ruską onucą, pokazuje jednak co innego. Od Ukrainy bardziej bym się spodziewał siekiery w plecach, bo nie omieszkałaby skorzystać ze słabości Polski niż pomocy. Historia. I nie wyklucza to istnienia mnóstwa Ukraińców o dobrym sercu i całej masy, która pewnie oddałaby ostatnią koszulę Lachom i ryzykując życie przyniosłaby nam chleb.
Tak łatwo rzucasz tą walką z naszym wrogiem, to wytłumacz mi dlaczego to jest wróg? Dlaczego tylko ten? Bo jak na moje to oba te narody (choć trudno o Ukrainie mówić naród, bo to zlepek wolnokształtującej się monokultury, która pierwszych swoich prawdziwych bohaterów upatruje w kipiących nienawiścią antypolakach i wielbi ich. Wszystko by zapewne wyglądało inaczej gdybyśmy o rzezi wołyńskiej mówili po kilkuset latach, wtedy przeszłość już tak nie rani, ale ludzie którzy tego zaznali jeszcze żyją. Ale nie dobra o tym mówić. Ważne by klękać przed murzynami).
Skoro to nasza wojna, to co powiesz na Nord Stream 2? To było wypowiedzenie nam wojny gospodarczej? Powiesz złe słowo na Niemcy czy Unię?
Krzyczysz, że trzeba pomagać Ukrainie, bo w ten sposób pomagamy sobie. Teraz, kiedy lecą bomby to krzyczysz. Co mówiłeś pół roku temu, rok temu, dwa? Od dawna mówię, że potrzebujemy silnej armii (i to nie ukraińskiej a swojej) i jeśli bardzo chcesz mi dosrać to poszukaj sobie nawet w archiwach cohones, czy nie przewijały się choćby teksty, że zamiast 500+ lepiej włożyć te pieniądze w armię czy współpracę na linii rząd-uczelnie-przemysł zbrojeniowy, bo długofalowo to przyniesie więcej korzyści. Nagle zaczynasz dostrzegać naszych wrogów? I owszem, uważam, że należy pomagać Ukrainie, bo im słabsze ruski, ale i przy okazji Ukraina, tym lepiej dla nas, ale trzeba to robić z głową. Lepiej wydać polską broń i prosić innych aby nas dozbroili? Dostregasz gdzieś przemyślane działania w tym wszystkim? Kiedy jak nie teraz jest właśnie okazja by powiedzieć na przykład: "pomimo naszej ciężkiej historii, przekazujemy te czołgi, bo chcemy odciąć grubą kreską choćby tak dzielące nas zdarzenia jak rzeź, której dopuścili się na cywilnej, polskiej ludności Wołynia Ukraińcy. Miejmy nadzieję, że dzięki tej pomocy nasze narody pozostaną niepodległe i przyjazne, tak by Ukrainiec mógł wkrótce bezpaszportowo podróżować po Europie, a Polak bezproblemowo mógł zobaczyć lwy na Cmentarzu Orląt w niegdysiejszym polskim Lwowie". Żadnemu to przez usta nie przejdzie.


Ruscy dziś upamiętniają ZSRRR i zaprzeczają mordowaniu setek tysięcy Polaków. Te śmieci zrobiły w latach 30 pierwsza czystkę etniczna. Na Polakach. 111 tys ofiar. I zawsze nam zagrażają. I rozpowiadają że działaliśmy z nazistami i dziś jesteśmy nazistami. Co, ślepy na to jesteś? Bo o Katyniu powiedzieli? A wiesz że dziś w Rosyjskich mediach zaprzecza się katyniowi nawet? I relatywizuje? Czyli co, są gorsi niż Ukraina bo odpowiadają za więcej zbrodni, zaprzeczają im i je celebrują? Aha. Ukraińcy też przepraszali za Wołyń, jak Ruscy za Katyń. To co, kochasz już Ukraińców ? Ukraina nam nie zagraża i to tylko wymyśl debili, że chcą przyjechać do Polski mordować Polaków. A czemu to nasza wojna i czemu w naszym interesie jest by Ukraina była prozachodnią a nie druga Białorusią było ci tłumaczone milion razy. Czemu Ukraina słaba jest dla nas dobra? Dobra i w naszym interesie jest silna Ukraina. Przecież nie grozi nam, że Ukraina nas zaatakuje. Więc?

I Ty serio jesteś tak zafiksowany na ten Wołyń, że w imię Wołynia wolisz działać przeciwko interesom Polski, czyli na to by Ukraina przegrała w tej wojnie?
 
Ale będą Nas nakurwiać amerykanie podczas strajków/buntu, aż będzie huczało od kowbojskiego bata. A Ty będziesz sobię w korpo pykał na komputerku i przeglądał twitterka :antonio:


Ty robisz sobie żarty, czy serio wierzysz, że wojska amerykańskie służą w Polsce do pacyfikacji Polaków? ;)
 
Jakbym chciał sobię podyskutować na Twoim poziomie, to bym sobie włączył program "Down the road" z Kossakowskim i pogadał do telewizora.


Czyli nie możesz dyskutować normalnie? Pytam się normalnie, czy serio tak uważasz. Jeżeli tak, to na jakiej podstawie tak twierdzisz. Podaj przykłady kiedy wojska USA były używane do pacyfikacji wewnętrznych członków NATO.

Nie wiem, chodzi o to, że takie proste, merytoryczne pytania to zbyt niski czy wysoki poziom?
 
Ruscy dziś upamiętniają ZSRRR i zaprzeczają mordowaniu setek tysięcy Polaków. Te śmieci zrobiły w latach 30 pierwsza czystkę etniczna. Na Polakach. 111 tys ofiar.
Czyli to można piętnować,a Wołyń nie,bo to niedobra o tym mówić? Dobry szpagat.
Ukraińcy też przepraszali za Wołyń
Kiedy komik przepraszał? Coś mnie omineło?
A czemu to nasza wojna i czemu w naszym interesie
Zadna wojna nie jest w naszym interesie,to tylko głupie polaczkowe wyrywanie się przed szereg,jak wysyłanie wojsk do Afganistanu.Jak tak ci zalezy na wojnie to czemu nie pojedziesz na Ukraine? Bo serio to jest zabawne,że o wojnie najgłosniej krzyczą pizdeczki przed komputerem twojego pokroju.
I Ty serio jesteś tak zafiksowany na ten Wołyń, że w imię Wołynia wolisz działać przeciwko interesom Polski, czyli na to by Ukraina przegrała w tej wojnie?
Było wałkowane i tłumaczone wielokrotnie,chyba dodatkowy chromosom uniemożliwia ci załapanie tego.
Czyli nie możesz dyskutować normalnie? Pytam się normalnie, czy serio tak uważasz. Jeżeli tak, to na jakiej podstawie tak twierdzisz. Podaj przykłady kiedy wojska USA były używane do pacyfikacji wewnętrznych członków NATO.
Przecież Dupa podpisał ustawę
 
Czyli to można piętnować,a Wołyń nie,bo to niedobra o tym mówić? Dobry szpagat.

Kiedy komik przepraszał? Coś mnie omineło?

Zadna wojna nie jest w naszym interesie,to tylko głupie polaczkowe wyrywanie się przed szereg,jak wysyłanie wojsk do Afganistanu.Jak tak ci zalezy na wojnie to czemu nie pojedziesz na Ukraine? Bo serio to jest zabawne,że o wojnie najgłosniej krzyczą pizdeczki przed komputerem twojego pokroju.

Było wałkowane i tłumaczone wielokrotnie,chyba dodatkowy chromosom uniemożliwia ci załapanie tego.

Przecież Dupa podpisał ustawę


1.
Znowu wymyślasz coś czego nie powiedziałem. Nie sugeruje nawet że nie można Wołynia piętnować.


2. Poroszenko przepraszał. A to teraz są wymagania, że każdy kolejny prezydent musi osobno przepraszać? W Niemczech każdy kolejny kanclerz nas przeprasza?


3. Oczywiście, że wojna nie jest w naszym interesie. Ale jak już jest to jej wynik jest w naszym interesie.
Nie rozumiem cię. Rozumiem, że nigdy, w historii żadnej wojny nie powinno się wspierać żadnego sojusznika, o ile samemu nie wyśle się swoich żołnierzy do walki? Czyli Polska w 1920 roku nie powinna dostać kilku milionów dolarów z USA, sprzętu z zachodu i z Rumunii? Rumuni nie powinni nam pomagać, chyba, że sami by walczyli?
To absurd. Czyli pistulujesz, że Polacy powinni wkroczyć na Ukrainę? No bo twierdzisz, że albo powinniśmy pomagać walcząc fizycznie, albo wcale. Moim zdaniem bardzo dobrze, że nie toczymy tej wojny rękami Polaków. Ty chcesz śmierci Polaków? Jeżeli wiesz że możemy pomagać Ukrainie bez tego?


4. W linku który wysłałeś nie ma nic o tym, że wojska amerykańskie mają być wykorzystywane do tłumienia protestów w Polskich fabrykach xd
 
Znowu wymyślasz coś czego nie powiedziałem. Nie sugeruje nawet że nie można Wołynia piętnować.
Ale sugerowałeś,że nie powinno mieć wpływu,a ruskim mamy wypominać
A to teraz są wymagania, że każdy kolejny prezydent musi osobno przepraszać?
Byłoby miło,a nawet ekshumacji zwłok się nie doczekaliśmy
Nie rozumiem cię. Rozumiem, że nigdy, w historii żadnej wojny nie powinno się wspierać żadnego sojusznika
Nie są naszymi sojusznikami,nasze relacje nawet nie były poprawne.A co do Stanów,to wysłaliśmy wojska do okupowanego kraju,nawet @Karateka@ potrafił to zrozumieć,że Usa to agresor a my mu pomagaliśmy.
To absurd. Czyli pistulujesz, że Polacy powinni wkroczyć na Ukrainę?
Nie.Po prostu sugeruje,że tobie podobni mogą lepiej spożytkować energie,niż machać żółto-niebieską szmatą dosłownie i przenośni,jak opętani.
W linku który wysłałeś nie ma nic o tym, że wojska amerykańskie mają być wykorzystywane do tłumienia protestów w Polskich fabrykach xd
Wiesz mondziole,że takich rzeczy się nie pisze wprost xD? Oficjalnie rząd też nie może kraść,a nasze służby naginać reguł,a mimo to się to dzieje.
Zamknij już pizdę Halibut.
Dokładnie Halibut,zamknij juz pizdę.
 
1. Nie sugerowałem. I nie sugerowałem że mamy wypominać ruskim. . To była odpowiedz do Szplina i ma swój kontekst.

2. No czekam na te ekshumacje. Na razie są deklaracje. Zobaczymy jak będzie.

3. To, że nie jest naszym sojusznikiem nie oznacza, że nie jest w naszym interesie zwycięstwo Ukrainy. Było już milion razy tłumaczone dlaczego w naszym interesie nie jest by Ukraina była satelickim państwem Moskwy. Rumunia nam wysyłała sprzęt a nie byliśmy w sojuszu.


4. Ale ja nie chcę by machano flagą Ukrainy tylko by wysyłano na Ukrainę sprzęt i dyplomatycznie o to walczono.


5. Czyli wszystko opiera się na tym, że wojska amerykańskie po to są sprowadzane by to robić, ale dowodów i takich przykładów nikt nie poda , bo nie, bo po co xd równie dobrze mogę twierdzić, że jesteś pedofilem, ale przecież sam się do tego nie przyznasz, więc wszyscy muszą mi uwierzyć że tak jest.
Tak, od 70 lat wojska NATO służą do tego , tylko że nigdy to nie miało miejsca xd
 
Czyli wszystko opiera się na tym, że wojska amerykańskie po to są sprowadzane by to robić, ale dowodów i takich przykładów nikt nie poda , bo nie, bo po co xd równie dobrze mogę twierdzić, że jesteś pedofilem, ale przecież sam się do tego nie przyznasz, więc wszyscy muszą mi uwierzyć że tak jest.
Tak, od 70 lat wojska NATO służą do tego , tylko że nigdy to nie miało miejsca xd
Jakie 70 lat, jak ustawa została podpisana w lutym? W praktyce będą mieli prawo strzelić ci w pusty rybi łeb,jeśli uznają cie za zagrozenie i nikt ich z tego tytułu nie będzie scigał.
 
Jakie 70 lat, jak ustawa została podpisana w lutym? W praktyce będą mieli prawo strzelić ci w pusty rybi łeb,jeśli uznają cie za zagrozenie i nikt ich z tego tytułu nie będzie scigał.


No jak to policja czy wojsko. A wojska USA stacjonują w państwach NATO od 70 lat.

I po co nam wojska NATO, jak nie mogłyby sprzedać do atakujących ich ludzi ? Słyszałem o tym. Antynatowskich grupy kłamią że NATO będzie miało prawo ot tak, strzelać do bez bronnych ludzi, i że takie są te uprawnienia. Co jest kłamstwem.
 
No jak to policja czy wojsko
Zauważ,że jest różnica między interwencjami naszej policji a w USA.Nie każ mi tego tłumaczyć.
I po co nam wojska NATO, jak nie mogłyby sprzedać do atakujących ich ludzi ?
Co innego wrogie wojska a co innego jak np julki pójdą protestować i coś się wymknie spod kontroli,jak np w Kanadzie
Słyszałem o tym. Antynatowskich grupy kłamią że NATO będzie miało prawo ot tak, strzelać do bez bronnych ludzi, i że takie są te uprawnienia. Co jest kłamstwem.
O kurwa,teraz antynatowski spisek sobie znalazłeś xD
 
Zauważ,że jest różnica między interwencjami naszej policji a w USA.Nie każ mi tego tłumaczyć.

Co innego wrogie wojska a co innego jak np julki pójdą protestować i coś się wymknie spod kontroli,jak np w Kanadzie

O kurwa,teraz antynatowski spisek sobie znalazłeś xD


Nie wyobrażam sobie, że w razie wojny wojska amerykańskie miałyby prawo strzelać tylko do oznakowanych wrogich wojsk, a cywile i dywersanci mogliby ich atakować i Amerykanie nie mogliby odpowiedzieć ogniem xd

W Kanadzie wojska NATO, USA tłumiły protesty? Podaj źródła.

Skąd wymyśliłeś że wojska USA miałyby pacyfikować w Polsce protesty, np Julek?
No muszą być za tym jakieś przesłanki, przykłady z innych krajów.
Przecież umowa NATO to sojusz obronny przeciwko atakowi z zewnątrz. Nie ma możliwości prawnych by mogliby tłumić wewnętrzne protesty. Jeżeli sa- to wymień jakie.
 
Back
Top