Konflikt Rosja-Ukraina

Niech Ci ruscy już wjeżdżają na pełnej, bo tu nie ma co ratować, nie ma o co walczyć.
Ukraińcy mają u siebie znacznie większy burdel, a jednak walczą.

Szczerze wątpię w tę narrację.
Jeśli to co się dzieje teraz na Ukrainie przypisujesz do fantazji Putina o jakiejś wielkiej Rosji to, wydaje mi się, że kupiłeś to co mówią "eksperci od wojny" w tvn.

Zapewniam, że wojna na Ukrainie nie ma nic wspólnego z żadnymi fantazjami o restauracji jakiejś wielkiej Rosji.

Z tego co śledzę trochę rosyjskie media, wypowiedzi polityków to ich stosunek do państw pomiędzy Odrą, a ich FR jest pogardliwo- dominujący. Bardzo wyraźnie widać, że oni nie traktują tych państw za partnerów do robienia polityki na równych zasadach (jak np. Niemcy, Francję), a teren do poszerzania swoich wpływów.

Wątpię, w jakiś rzeczywisty wielki rosyjski plan podbijania kolejnych państw.

Natomiast bez dwóch zdań widać, w tym co mówią i robią, że jeśli będą mieć ku temu możliwości to będą stosować agresywne naciski: ekonomiczne (szantaż surowcowy), polityczne (presja na dzielenie członków NATO na lepszych i gorszych- link), hybrydowe (ściąganie imigrantów na granicę z polsko-białoruską, fińsko-rosyjską), wojna informacyjna (ruchy antywojenne pojawiające się jak grzyby po deszczu w tym samym czasie).
Wojskową inwazję, uważam za mało prawdopodobną (szczególnie teraz), acz niewykluczoną.
Można zakładać, że po ewentualnym szybkim, kilkumiesięcznym podbiciu większości Ukrainy w 2022 wspomniane formy nacisku przybrałyby mocno na sile.

Ale to jeszcze wrzucę :mamed:



Wolskiemu zdarza się popłynąć od czasu do czasu z jakimś przygłupawym wpisem, ale akurat nie tutaj.
50 tysięcy policzonych przez BBC to sami zabici. Zabici i ranni to x4/ x5. Plus nie wliczają milicji DNR i LNR. Plus te wyliczenia to miniumum oparte na liczeniu grobów w Rosji, rzeczywista liczba jest większa, raczej nie każde ciało wraca.

Także, liczby Wolskiego nawet jeśli są trochę naciągane, to nie wyssane z palca.
 
Ukraińcy mają u siebie znacznie większy burdel, a jednak walczą.



Z tego co śledzę trochę rosyjskie media, wypowiedzi polityków to ich stosunek do państw pomiędzy Odrą, a ich FR jest pogardliwo- dominujący. Bardzo wyraźnie widać, że oni nie traktują tych państw za partnerów do robienia polityki na równych zasadach (jak np. Niemcy, Francję), a teren do poszerzania swoich wpływów.

Wątpię, w jakiś rzeczywisty wielki rosyjski plan podbijania kolejnych państw.

Natomiast bez dwóch zdań widać, w tym co mówią i robią, że jeśli będą mieć ku temu możliwości to będą stosować agresywne naciski: ekonomiczne (szantaż surowcowy), polityczne (presja na dzielenie członków NATO na lepszych i gorszych- link), hybrydowe (ściąganie imigrantów na granicę z polsko-białoruską, fińsko-rosyjską), wojna informacyjna (ruchy antywojenne pojawiające się jak grzyby po deszczu w tym samym czasie).
Wojskową inwazję, uważam za mało prawdopodobną (szczególnie teraz), acz niewykluczoną.
Można zakładać, że po ewentualnym szybkim, kilkumiesięcznym podbiciu większości Ukrainy w 2022 wspomniane formy nacisku przybrałyby mocno na sile.
No i ok, tu się zgadzam.
To co piszesz jest jak najbardziej realne.
Ja wcale nie twierdzę, że to nasi przyjaciele, ich stosunek do zachodu jest mi znany oraz ich cele również.

To co napisałeś to realne spojrzenie i to lubię, to co czytam i słucham w mediach to jakieś dzikie fantazje o walce dobra ze złem i to mnie wkurwia :)

edit;
O,kurwa, piękny przykład wyżej :siara:
 
Zapewniam, że wojna na Ukrainie nie ma nic wspólnego z żadnymi fantazjami o restauracji jakiejś wielkiej Rosji.

Mówimy o porządku świata w umyśle 70-letniego byłego oficera KGB. Narracji TVN nie znam. Cała masa ekspertów staje na głowie, żeby Putina rozszyfrować i popełnia te same błędy bo oczekuje zachowania, które na jego miejscu robiliby politycy na Zachodzie. Od bezsensownych sankcji oligarchów żeby wymusić ich bunt, oczekiwanie na wyjście na ulice społeczeństwa itd. Jak pisano wyżej, Polska nie ma żadnych surowców naturalnych wartych zainteresowania, tak samo nie miała ich Gruzja w 2008 roku. Co takiego ma Mołdawia żeby utrzymywać tam skansen w Naddniestrzu? Gdyby Janukowycz nie został wypędzony lub teraz rządziłby tam inny pro-rosyjski polityk tej wojny (ani aneksji Krymu w 2014) najpewniej w ogóle by nie było. Kogo na Zachodzie interesuje los pro-europejskiego Saakaszwilego? Jako obwoźna maskotka na wykładach spisywał się dobrze, ale Gruzja już nikogo w UE i USA nie interesuje. Tak samo nie interesowałaby nikogo Ukraina, gdyby powiódł się plan Putina i Zelensky uciekłby z kraju w lutym 2022 co zakończyłoby inwazję w przeciągu kilku dni.
 
Korwin, to Ty? On tez tak zapewnial.
Tak? Widzę, że fantazjowanie i wymyślanie rzeczy, których nie było i Tobie wchodzi w krew.

Korwin mówił, że nie wierzy, że Rosja zaatakuje a nie to co ja, co sugerujesz.

Ale spoko, kłamstwa i kłamstewka to dzisiaj powszechny sposób rozmowy wśród tych "oświeconych".
 
Tak? Widzę, że fantazjowanie i wymyślanie rzeczy, których nie było i Tobie wchodzi w krew.

Korwin mówił, że nie wierzy, że Rosja zaatakuje a nie to co ja, co sugerujesz.

Ale spoko, kłamstwa i kłamstewka to dzisiaj powszechny sposób rozmowy wśród tych "oświeconych".
Ale jak mozna pisac z pelnym przekonaniem, ze Putin nie ma zadnych mocarstwowych planow i ma w pizdzie Polske, bo po co mu ona?
 
Wolskiemu zdarza się popłynąć od czasu do czasu z jakimś przygłupawym wpisem, ale akurat nie tutaj.
50 tysięcy policzonych przez BBC to sami zabici. Zabici i ranni to x4/ x5. Plus nie wliczają milicji DNR i LNR. Plus te wyliczenia to miniumum oparte na liczeniu grobów w Rosji, rzeczywista liczba jest większa, raczej nie każde ciało wraca.

Także, liczby Wolskiego nawet jeśli są trochę naciągane, to nie wyssane z palca.
Tyle, że Wolski nie raz i nie dwa twierdził, że u ruskich panuje fatalny stosunek zabitych do rannych. Że patrząc łącznie na stosunek zabitych do rannych do często jest 1/3 a nawet 1/2. Bo ruskie nie szanują swoich rannych i pozwalają im umierać. Natomiast Ukraińcy to mieli rzekomo dbać o swoich i mieć świetną opiekę medyczną.

BBC podaje 50k martwych kacapów. Wolski 500k zabitych i rannych. Czyli by wychodziło 1/10 w zabitych i rannych. Wiadomo rachunki pi razy drzwi czy tam oko, ale ewidentnie widać, że Wolski często pieprzy trzy po trzy i powiela propagandę -- choć i też czasem ze smutkiem w oczach mówi i niewesołych realiach. O ile spoko analizuje mapę to reszta tak średnio mu wychodzi. Lewandowski, kiedy jest do niego zaproszony, to często go punktuje.

A już te geopolityczne analizy wolskiego to często śmiech na sali. To jego ciągłe powtarzanie jak to "Ukraina politycznie już dawno tę wojnę wygrała" jest już memem.
 
Ma i już tu jedzie, trzymaj się tam i uważaj na siebie!
Jestes jedna z niewielu osob na swiecie, ktora czyta Putina jak otwarta ksiazke. Gratuluje.
To zacznij robic już pompki, bo jak nasz frajerski polskojęzyczny rząd podpisze z banderlandem gwarancję bezpieczeństwa to z automatu będziemy następni w kolejce po wpierdol w nie swoim interesie.
Zdajesz sobie sprawe, ze Ukraina podpisuje gwarancje bezpieczenstwa srednio co 10 lat. Ostatnio "bezpieczenstwo" gwarantowaly USA, UK i Rosja. Rosja zaatakowala kraj, ktoremu dala gwarancje bezpieczenstwa, a pozostale dwa gwaranty sie na niego wypiely.

Czemu uwazasz, ze jakies gwarancje bezpieczenstwa mogly by wplynac na decyzje Putina czy ma ochote nas zaatakowac czy nie?

:śmiech:
To w końcu Putin zaatakuje Polskę czy ruscy są za słabi na walkę z NATO?
Bo już się gubię w narracji ukrolubnych.
A jedno wyklucza drugie?
 
Czemu uwazasz, ze jakies gwarancje bezpieczenstwa mogly by wplynac na decyzje Putina czy ma ochote nas zaatakowac czy nie?
Ja tylko delikatnie przypomnę, że my też mieliśmy w 1939. Poza tym ludzie wam się serio wydaje, że Rosja pójdzie zbrojnie na jakikolwiek kraj NATO, a zwłaszcza Polskę, która (i tu jak ich nienawidzę muszę pochwalić PiS) stała się liderem wschodniej flanki. Nie ma szans by w ciągu najbliższych 4-5 lat odważyli się na atak na Polskę, Litwę czy Rumunię, ale i tak będzie ciągle hybrydowa i zimna 2.0 i tu trzeba niestety się nastawić na akcje jak z podrzucaniem bydła na granicę z Białorusią, inną rzeczą... na moje te zjeby z ostatniego pokolenia są na postronku ruskich, mają siać zamęt i to robią, podobnie jak co już wiemy z dokumentów ruski kapitał stoi za Ordo Iuris. Problemem jest to, że nasze państwo nie może okazywać słabości, bo jedyne co rozumie kacapia to argument siły. Stąd zbroić, pokazywać naszą rolę w świecie i to wystarczy.
 
To w końcu Putin zaatakuje Polskę czy ruscy są za słabi na walkę z NATO?
Bo już się gubię w narracji ukrolubnych.
Jak nasze kondony podpiszą te gwarancję to żadnej NATO, żaden artykuł 5 nie będą wchodziło w grę.

Niezależnie kto będzie prezydentem usa powie - podpisaliście to się jebcie. Tak samo każdy kraj z Europy, bo już widzę tych Niemców jadących bronić Polski xD

Wtedy chłopaczki od szukania ruskich onuc będą się mogli wykazać i wgniatać Putina w ziemię przy okazji zdychając za Ukrainę.
:putinlaugh:
 
Jestes jedna z niewielu osob na swiecie, ktora czyta Putina jak otwarta ksiazke. Gratuluje.

Zdajesz sobie sprawe, ze Ukraina podpisuje gwarancje bezpieczenstwa srednio co 10 lat. Ostatnio "bezpieczenstwo" gwarantowaly USA, UK i Rosja. Rosja zaatakowala kraj, ktoremu dala gwarancje bezpieczenstwa, a pozostale dwa gwaranty sie na niego wypiely.

Czemu uwazasz, ze jakies gwarancje bezpieczenstwa mogly by wplynac na decyzje Putina czy ma ochote nas zaatakowac czy nie?

:śmiech:

A jedno wyklucza drugie?
Ja nie czytam Putina.
Ja, po prostu, nie słucham Wolskich i Bartosiaków :awesome:
 
  • Like
Reactions: spa
Jak nasze kondony podpiszą te gwarancję to żadnej NATO, żaden artykuł 5 nie bę dą wchodziło w grę.

Niezależnie kto będzie prezydentem usa powie - podpisaliście to się jebcie. Tak samo każdy kraj z Europy, bo już widzę tych Niemców jadących bronić Polski xD

Wtedy chłopaczki od szukania ruskich onuc będą się mogli wykazać i wgniatać Putina w ziemię przy okazji zdychając za Ukrainę.
:putinlaugh:
Czyli wedlug Twojej logiki, UK, ktora taka umowe podpisala jest nastepna w kolejce po Ukrainie, wykopala sie tym samym z NATO oraz zadne art. 5 w przypadku ataka na UK nie bede obowiazywaly?

:śmiech:

 
A jedno wyklucza drugie?
Owszem jest sprzeczność. Ukrofile regularnie smieją się z ruskich jacy to oni słabi i jak to by ich NATO nie wciągnęło dupą,a jednocześnie jest pierdolenie i racjonalizowanie bezsensownej pomocy ukrom "bo to nasza wojna,bo ruscy nas zaatakują"
To jak jest w końcu? :travolta:
 
Dobra żarty żartami, docinki docinkami, ale może ustalimy, że w tym temacie tak jak we wszystkich innych... jak nas Putin najedzie to wtedy możemy o tym rozmawiać, teraz niczego takiego nie ma :awesome:
 
  • Like
Reactions: spa
Czyli wedlug Twojej logiki, UK, ktora taka umowe podpisala jest nastepna w kolejce po Ukrainie, wykopala sie tym samym z NATO oraz zadne art. 5 w przypadku ataka na UK nie bede obowiazywaly?

:śmiech:

Ale według waszej logiki Putin od 2 lat wchodzi do Polski, bo ponoć jesteśmy następni, gdzie uk na mapie, a gdzie Polska?
:beczka:

Stajecie z wypiętą dupą do kraju który ani Polski ani Polaków nie szanuje i już to oficjalnie mówi, że będą nam zamykać rynki.

A potem mówicie że nie wejdzie, bo NATO XD
 
Owszem jest sprzeczność. Ukrofile regularnie smieją się z ruskich jacy to oni słabi i jak to by ich NATO nie wciągnęło dupą,a jednocześnie jest pierdolenie i racjonalizowanie bezsensownej pomocy ukrom "bo to nasza wojna,bo ruscy nas zaatakują"
To jak jest w końcu? :travolta:
Ale według waszej logiki Putin od 2 lat wchodzi do Polski, bo ponoć jesteśmy następni, gdzie uk na mapie, a gdzie Polska?
:beczka:

Stajecie z wypiętą dupą do kraju który ani Polski ani Polaków nie szanuje i już to oficjalnie mówi, że będą nam zamykać rynki.

A potem mówicie że nie wejdzie, bo NATO XD
ukry nas interesowac powinni juz tylko jako zywa bariera od ruskich. Z reszta obecnie chyba wspieramy ich juz glownie dobrym slowem.
 
Tyle, że Wolski nie raz i nie dwa twierdził, że u ruskich panuje fatalny stosunek zabitych do rannych. Że patrząc łącznie na stosunek zabitych do rannych do często jest 1/3 a nawet 1/2. Bo ruskie nie szanują swoich rannych i pozwalają im umierać. Natomiast Ukraińcy to mieli rzekomo dbać o swoich i mieć świetną opiekę medyczną.

BBC podaje 50k martwych kacapów. Wolski 500k zabitych i rannych. Czyli by wychodziło 1/10 w zabitych i rannych. Wiadomo rachunki pi razy drzwi czy tam oko, ale ewidentnie widać, że Wolski często pieprzy trzy po trzy i powiela propagandę -- choć i też czasem ze smutkiem w oczach mówi i niewesołych realiach. O ile spoko analizuje mapę to reszta tak średnio mu wychodzi. Lewandowski, kiedy jest do niego zaproszony, to często go punktuje.

A już te geopolityczne analizy wolskiego to często śmiech na sali. To jego ciągłe powtarzanie jak to "Ukraina politycznie już dawno tę wojnę wygrała" jest już memem.
Słyszałem o stosunku 1/4 zabici/ranni u rosjan, ale wiadomo, że to przybliżone szacunki. Plus DRL i ŁRL mocno eksploatowane (o czym mówiono u Girkina zanim go zapuszkowali), no i sam sposób liczenia po grobach, nie uwzględnia wszystkich poległych/ zaginionych. Ponad 500 tys Wolskiego pewnie z tego nie wyjdzie, ale aż tak bardzo tu nie popłynął moim zdaniem.

A ogólnie co do Wolskiego to zgadzam się, czym dalej od mapy frontu, tym gorsze jego analizy.



 
Back
Top