Konflikt Palestyna vs izrael

Po ostatnich wydarzeniach, widząc tytuł tematu zastanawiam się co to za influencerzy ten Izrael i Palestyna.
 
No ale co Panowie mówicie!? Izrael może bo to naród wybrany jest i oni maja boskie prawo napierdalać w dzieci cywilów. Poza tym nie chciałbym byc złym prorokiem ale nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem muzułamnów ze swastykami na nazistowskich barwach machającymi nimi... + zapowiedzi Iranu + zamieszanie się wtym Rossji + zapowiedzi Egiptu....IMO in the long run Izrael ma przejebane...

To jest trochę przykre co napisze... No ale tak jest że w prawie każdym środowisku czy jakiejs grupie jest taki/taka jedną której niekt nie lubi.... :roberteyeblinking:
 
Last edited:
@JigoroKano No nie, dopóki USA pompuje miliardy dolarów w utrzymanie Izraela to oni nie będą mieć "przejebane". Kraje arabskie z regionu dostały nauczkę w Wojnie Sześciodniowej a technologiczne są lata świetlne za żydami. Pomoc od Rosji i Iranu nic nie da, paradoksalnie niewielki obszar terytorialny Izraela działa na ich korzyść, zwłaszcza, że połowa kraju to pustynia Negew. To co Arabowie mogli zająć to już mają zajęte (Strefa Gazy), na Zachodnim Brzegu za dużo osiedli żydowskich. Tak więc nawet propagandowo nie mają jak się ustawić.
 
@JigoroKano No nie, dopóki USA pompuje miliardy dolarów w utrzymanie Izraela to oni nie będą mieć "przejebane". Kraje arabskie z regionu dostały nauczkę w Wojnie Sześciodniowej a technologiczne są lata świetlne za żydami. Pomoc od Rosji i Iranu nic nie da, paradoksalnie niewielki obszar terytorialny Izraela działa na ich korzyść, zwłaszcza, że połowa kraju to pustynia Negew. To co Arabowie mogli zająć to już mają zajęte (Strefa Gazy), na Zachodnim Brzegu za dużo osiedli żydowskich. Tak więc nawet propagandowo nie mają jak się ustawić.
Zapominasz o jednym, jak działy się te wojny to nie było przewagi ludnościowej państw ościennych względem izraela tak jak jest to teraz, w zasadzie 50:1 lub więcej.
Kiedyś afryka i bw nie mnożyły się jak popierdolone, bez lekarstw i pomocy popierdolonych "debili bez granic" i technologii białych ludzi. Mogą "wymęczyć" jak matrioszka rosija kiedyś szwabów. Z kijami w ręce niemców prawie pogonili. Kwestia ile ta wojna potrwa.
 
Last edited:
@JigoroKano No nie, dopóki USA pompuje miliardy dolarów w utrzymanie Izraela to oni nie będą mieć "przejebane". Kraje arabskie z regionu dostały nauczkę w Wojnie Sześciodniowej a technologiczne są lata świetlne za żydami. Pomoc od Rosji i Iranu nic nie da, paradoksalnie niewielki obszar terytorialny Izraela działa na ich korzyść, zwłaszcza, że połowa kraju to pustynia Negew. To co Arabowie mogli zająć to już mają zajęte (Strefa Gazy), na Zachodnim Brzegu za dużo osiedli żydowskich. Tak więc nawet propagandowo nie mają jak się ustawić.

Zapominasz o jednym, jak działy się te wojny to nie było przewagi ludnościowej państw ościennych względem izraela tak jak jest to teraz, w zasadzie 50:1 lub więcej.
Kiedyś afryka i bw nie mnożyły się jak popierdolone, bez lekarstw i pomocy popierdolonych "debili bez granic" i technologii białych ludzi. Mogą "wymęczyć" jak matrioszka rosija kiedyś szwabów. Z kijami w ręce niemców prawie pogonili. Kwestia ile ta wojna potrwa.
No cos w tym jest...Jeden i drugi ma trochę racji IMO. izrael - Iron Dome, Lotnictwo hamerykańskie, drony, Merkavy - ale juz im kilka Merkav jakimis dronami muzole zniszczyli teraz^^ A z drugiej strony no to jest małe państwo ok 7 mln... w środku pustyni a dookoła spokojnie dziesiątki milionów Muzoli.... Sam Egipt to ~110 mln muzoli Tak jak pisze Ninja i jak Sławny nasz bajkopisarz w książce zamieścił kiedyś:

Każdy szermierz dupa, kiedy wrogów kupa.

- Andrzej Sapkowski, Krew elfów

Rozwijajac te myśl bądź tez niejako 'transponując' na kwestie armi i wojsk to ilość też może byc jakością jak ich zalejo z kilku stron - co jest zapowiadane... To może byc z tej armi taka dupa własnie do lania... No ale postrach amerykańskiego Szeryfa jest... Lotniskowiec i grupa uderzeniowa na Morzu Sródziemnym juz podpłyneła. Kto wie co będzie. We'll see
 
Last edited:
Zapominasz o jednym, jak działy się te wojny to nie było przewagi ludnościowej państw ościennych względem izraela tak jak jest to teraz, w zasadzie 50:1 lub więcej.
Kiedyś afryka i bw nie mnożyły się jak popierdolone, bez lekarstw i pomocy popierdolonych "debili bez granic" i technologii białych ludzi. Mogą "wymęczyć" jak matrioszka rosija kiedyś szwabów. Z kijami w ręce niemców prawie pogonili. Kwestia ile ta wojna potrwa.

Nie wydaje mi się, żeby kraje arabskie znowu połączyły siły na kolejną wojnę z Izraelem. Wojna domowa w Syrii to jedna ogromna przeszkoda, a nie wiem ile pieniędzy pod stołem przyjęła Jordania od USA? Wiele się zmieniło od lat 60. i Jordania obecnie jest w przyjaznych stosunkach z USA i NATO. Bez tych dwóch krajów nie ma co rozpatrywać wojny arabskiej przeciw Izraelowi niezależnie od liczby ludności i wyścigu technologicznego.
 
Nie wydaje mi się, żeby kraje arabskie znowu połączyły siły na kolejną wojnę z Izraelem. Wojna domowa w Syrii to jedna ogromna przeszkoda, a nie wiem ile pieniędzy pod stołem przyjęła Jordania od USA? Wiele się zmieniło od lat 60. i Jordania obecnie jest w przyjaznych stosunkach z USA i NATO. Bez tych dwóch krajów nie ma co rozpatrywać wojny arabskiej przeciw Izraelowi niezależnie od liczby ludności i wyścigu technologicznego.
Obyś miał rację, ale nigdy nie lekceważ islamu, w tej sekcie zaciukanie żydów to wręcz najlepsza droga do zbawienia, zgodnie ze słowami ich proroka. Dużo zapaleńców może się pod tym sztandarem mimo wszystko zjednoczyć a muzułmanów jest jak much przy gnojówce, od chuja. Ta nienawiść wpajana od dzieciaka jest ogromna.
Informacyjnie

Z ich świętych książeczek:

The Day of Judgement will not come about until Muslims fight the Jews, when the Jew will hide behind stones and trees. The stones and trees will say O Muslims, O Abdullah, there is a Jew behind me, come and kill him. Only the Gharkad tree, (the Boxthorn tree) would not do that because it is one of the trees of the Jews. (related by al-Bukhari and Muslim).Sahih Muslim.

They are debased, cursed, anathematized forever by God and so can never repent and be forgiven; they are cheats and traitors; defiant and stubborn; they killed the prophets; they are liars who falsify scripture and take bribes; as infidels they are ritually unclean, a foul odor emanating from them – such is the image of the Jew in classical Islam, degraded and malevolent.

:beczka:

W sumie opis przywar żydów się zgadza
:fjedzia:
 
Nie wydaje mi się, żeby kraje arabskie znowu połączyły siły na kolejną wojnę z Izraelem. Wojna domowa w Syrii to jedna ogromna przeszkoda, a nie wiem ile pieniędzy pod stołem przyjęła Jordania od USA? Wiele się zmieniło od lat 60. i Jordania obecnie jest w przyjaznych stosunkach z USA i NATO. Bez tych dwóch krajów nie ma co rozpatrywać wojny arabskiej przeciw Izraelowi niezależnie od liczby ludności i wyścigu technologicznego.

Do Jordanii wypada dodać Egipt.

Wpływy i powiązania amerykańskie w regionie są o wiele większe niż latach 60tych więc prócz Libanu i Iranu nie ma państwa które ma politycznyintres aby zaatakować Izrael.
 
F8KiEL0WIAAZSjN.jpeg
 
Back
Top