Kolejna afera w polskim MMA?

No i przy okazji zaznaczę, że moi zawodnicy na PLMMA walczą bardzo, bardzo rzadko. Łącznie do tej pory zrobili bodajże trzy walki. Więc o ewentualnych zaległościach ciężko mi się wypowiedzieć.

PS. Warmia Heroes i xCage to dla mnie osobne organizacje.
 
jak chcą walczyć za friko to niech walczą ich sprawa
w KSW zawodników też nie stać na utrzymanie się z MMA, a co dopiero w PLMMA
a w USA płacą tyle, że tam sprzątaczka więcej zarabia(oprócz gwiazd UFC)
 
MMA to sport dla bogatych z ciągotkami do masochizmu ....
Poza super gwiazdami które dobrze przędą Ale dajmy np. Cain walczy średnio 1-1,5 do roku wydaje mnóstwo na lekarzy,operacje itd
Na polskiej arenie poza dwoma super gwiazdami reszta ma już nie tak wesoło ...
Albo trzeba być w budżetówce (strażak ,wojskowy) albo trzeba być po drugiej stronie barykady (bramka,dilerka, drobna gangsterka)
 
Baju ma rację i mnie też wkurwia takie pisanie dla samego pisania... Ktoś coś wie nie napisze później tylko domysły i każdy udaje kumatego. Jak coś wiesz to napisz wprost albo nie pisz w ogóle i zajmij się swoimi sprawami! Zaraz się okaże że to jednak nie Miras i zacznie się przepraszanie... Typowe polskie bagienko...
 
Last edited by a moderator:
Niewykluczone, ze jeden z konkretow zostal chyba podany juz jakis czas temu. Mistrz PLMMA Adrian Zielinski podpisal podobno wylacznosciowy kontrakt z XCage. Organizacja zapowiada jeszcze dwie gale w tym roku, wcale nie jest powiedziane, iz musza sie one odbyc pod szyldem PLMMA. Dodajmy do tego chocby FEN, ktory juz ma kontrakt ze znanym z gal Miroslawa Okninskiego Tymoteuszem Swiatkiem. Moze tak po prostu musi byc, ze trzeba najpierw przejsc swoja droge przez meke i walczyc dla samej tylko perspektywy przyszlych zarobkow a ostatecznie najlepsi zawodnicy, sedziowie i komu tam jeszcze Mirek wisi kase, trafia do konkretniejszych pracodawcow.
 
... Moze tak po prostu musi byc, ze trzeba najpierw przejsc swoja droge przez meke i walczyc dla samej tylko perspektywy przyszlych zarobkow a ostatecznie najlepsi zawodnicy, sedziowie i komu tam jeszcze Mirek wisi kase, trafia do konkretniejszych pracodawcow.
Tak właśnie to widzę, Mirek daje rozpoznawalność, a zarobki muszą przyjść później.

Jeśli jednak umawia się na jakieś pieniądze to musi się wywiązywać, inaczej dalej będą mu się sypać rozpiski. Łatwiej olać PLMMA i wybrać innego pracodawcę gdy Miras płaci mało lub wcale.
 
Hmm, ale co to ma do rzeczy, że Mirek daje rozpoznawalność? To swoją drogą, ale w dorosłym świecie umów się dotrzymuje. Zatem jeśli podpisywał jakieś umowy/zlecenia czy dostawał faktury od zawodników (nie wiem jak się rozliczają zawodowcy) to się je płaci, bo zaraz Miras zostanie puszczony przez komornika/skarbówkę w skarpetkach i się skończy kariera polskiego Dany White'a.
 
Mirek płacił 500 zł i było ok.
Chcieliście podwyżek to obiecywał więcej ale nie miał z czego uregulować.
Wina MMArocks
 
Hmm, ale co to ma do rzeczy, że Mirek daje rozpoznawalność? To swoją drogą, ale w dorosłym świecie umów się dotrzymuje. Zatem jeśli podpisywał jakieś umowy/zlecenia czy dostawał faktury od zawodników (nie wiem jak się rozliczają zawodowcy) to się je płaci, bo zaraz Miras zostanie puszczony przez komornika/skarbówkę w skarpetkach i się skończy kariera polskiego Dany White'a.
Pełna zgoda, umów trzeba dotrzymywać.

Jak wiemy właściciel PLMMA jest osobą roztargnioną i ma na głowie całe światowe MMA, nie przywiązuje wagi do tak przyziemnych spraw jak pieniądze.
 
Jeśli jednak umawia się na jakieś pieniądze to musi się wywiązywać, inaczej dalej będą mu się sypać rozpiski.
Oczywiscie, ze tak. Staram sie tylko dojsc do tego co lezy u podloza faktu, ze zawodnicy zarabiaja slabo badz jak sie dowiadujemy wcale a jednak walcza na PLMMA.
 
Oczywiscie, ze tak. Staram sie tylko dojsc do tego co lezy u podloza faktu, ze zawodnicy zarabiaja slabo badz jak sie dowiadujemy wcale a jednak walcza na PLMMA.

U podłożu leży pewnie wiele faktów np.
chcą pozyskać nowe doświadczenie, być w takim ciągu startowym , nabić rekord zawodowy żeby łatwiej pozyskać te lepsze oferty z bardziej medialnych gal, albo po prostu nie mają innych ofert i wolą walczyć za 500 zł niż nie walczyć wcale.

A wracając do kwestii nieregulowania wypłat - istnieje coś takiego jak umowa i jeżeli zawodnik nie otrzymał zapłaty za swoją pracę wynikającą z tej umowy to prezesowi takiej organizacji grozi odpowiedzialność karna. Jest jednak jedno ale - wygooglowałem sobie ,że polskie prawo zawiera coś takiego jak brak winy za nieterminowe wypłacanie wynagrodzeń pracownikom, gdy doszło do tego z przyczyn niezależnych od organizatora i wtedy taki prezes nie ponosi odpowiedzialności karnej z tego tytułu. ... dlatego może się zdarzyć tak ,że samo podpisanie umowy może nic nie gwarantować , dlatego jeżeli komuś zależy bardzo na otrzymaniu wypłaty warto weryfikować wypłacalność organizatora i najzwyczajniej popytać innych o opinię - zwłaszcza jak czytam, że to nie pierwszy taki przypadek.
 
istnieje coś takiego jak umowa i jeżeli zawodnik nie otrzymał zapłaty za swoją pracę wynikającą z tej umowy to prezesowi takiej organizacji grozi odpowiedzialność karna
Temat umow w PLMMA pojawil sie w ostatnim Octagon On Line i podobne czesto wlasnie nie ma zadnych umow.
 
Dobra panowie poszcie wprost, komu i ile wisi Mirko? Mysle ze takie rzeczy trzeba pisac otwarcie zamiast dawac przyzwolenie na to.
 
... albo po prostu nie mają innych ofert i wolą walczyć za 500 zł niż nie walczyć wcale. ...
To naprawdę jest 500zł., czy tylko tak upraszczamy dyskusję? Myślę sobie, że gdyby minimalna stawka kręciła się koło 2500zł., byłoby ok.
 
Minimalna stawka w PLMMA to jest 400+200. Czeka sie 40 dni roboczych na hajs, jezeli sie odpowiednio o to zadba. Nie ma zwrotow za paliwo i za nic innego. Umow nie ma z 90% zawodnikami. Z tego co mi wiadomo to dotychczas w koncu znajdywaly sie pieniadze dla zawodnikow.
 
Minimalna stawka w PLMMA to jest 400+200. Czeka sie 40 dni roboczych na hajs, jezeli sie odpowiednio o to zadba. Nie ma zwrotow za paliwo i za nic innego. Umow nie ma z 90% zawodnikami. Z tego co mi wiadomo to dotychczas w koncu znajdywaly sie pieniadze dla zawodnikow.
Boże, widzisz i nie grzmisz. :facepalm: Jak bardzo trzeba kochać ten sport.
 
mnie zastanawia po co w ogóle walczyć na takim PLMMA
lepiej nabić rekord na jakiś kumplach i jak ma się 5:0 to ma się szanse walczyć za jakieś normalne pieniądze
kto to w ogóle weryfikuje?
zresztą na KSW też niby słabo płacą i mają dwie walki do roku
 
A sponsorow przybywa, ktos moglby nazwac chamstwem, morderstwem PLMMA ale proponuje przedstawic sponsorom PLMMA z czym sa kojarzone ich loga.

Albo zmusi to Mirasa do ogarniecia albo zakonczy ten cyrk
 
A sponsorow przybywa, ktos moglby nazwac chamstwem, morderstwem PLMMA ale proponuje przedstawic sponsorom PLMMA z czym sa kojarzone ich loga.

Albo zmusi to Mirasa do ogarniecia albo zakonczy ten cyrk
przecież to jest prywatna firma mogą nawet za darmo walczyć jak chcą!
to nie jest wina PLMMA tylko zawodników, że godzą się na takie warunki
mamy wolny rynek MMa niech walczą gdzie chcą, nie ma przymusu walk w PLMMA
w Bellatorze i WSOF też płacą z tego co widziałem jakieś żałosne stawki, tak samo w KSW niby nie da się wyżyć z MMA
 
Boże, widzisz i nie grzmisz. :facepalm: Jak bardzo trzeba kochać ten sport.

Ale wychodzi niewiedza w takich wpisach. Lemmy, w innych dyscyplinach wcale nie masz lepiej. W tajskim boksie często ludzie walczą za uścisk dłoni prezesa i są to zawodowe walki. 400 zł byłoby zajebiście dostać, bo za podróż by się zwracało. Dlatego zanim się zażenujemy jak to mało płacą w MMA i jacy ludzie są frajerzy lub jak bardzo muszą kochać sport by walczyć za cztery stówki, to uświadommy sobie, że tak się ma cała branża sportów walki od boksu w dół. Chłopy, kto Wam da kasę za zawodowe starty w taju na początku kariery?? Myślicie, że Aśka kokosy miała za walki w tajskim? Zarabiać to ona zaczęła dopiero jak do MMA przeszła.
 
Panowie, ja się w dyskusję nie wdaję bo potem będzie, że się Mirka dop*****lam - kiedy ja niewinny;) Nie mylmy jednak wolnego rynku ze złodziejstwem. Jak się ktoś umówił że zawalczy za 400 zł, to to 400 zł mu się należy jak dziecku czekolada.
 
Ale wychodzi niewiedza w takich wpisach. Lemmy, w innych dyscyplinach wcale nie masz lepiej. W tajskim boksie często ludzie walczą za uścisk dłoni prezesa i są to zawodowe walki. 400 zł byłoby zajebiście dostać, bo za podróż by się zwracało. Dlatego zanim się zażenujemy jak to mało płacą w MMA i jacy ludzie są frajerzy lub jak bardzo muszą kochać sport by walczyć za cztery stówki, to uświadommy sobie, że tak się ma cała branża sportów walki od boksu w dół. Chłopy, kto Wam da kasę za zawodowe starty w taju na początku kariery?? Myślicie, że Aśka kokosy miała za walki w tajskim? Zarabiać to ona zaczęła dopiero jak do MMA przeszła.
Ok, ale gala Plmma została sprzedana do tv, są sponsorzy, bilety. To nie jest impreza tajskiego boksu, o której nikt nie słyszał. Jeśli ktoś robi najwięcej gal, mianuje się drugą organizacją w PL to powinien pomyśleć o aktorach tego widowiska.
 
Też tego nie rozumiem.. jest tv, są sponsorzy, ileś tam sprzedanych biletów, a nie ma kasy dla zawodników?..
 
W afryce nie maja co jesc i co, trzeba sie cieszyc ze ktos dostaje ochlapy? To jest niszczenie tego sportu i jak sie nie wymusi lepszych warunkow sila to samo sie to nie zmieni.
 
Ale na testy dopingowe, które tak na prawdę nic nie dadzą w sytuacji w jakiej jest polskie MMA (brak nadzoru komisji), to kasa już jest. A z tego co Miras mówił w wywiadzie dla Mroza to wcale mała kwota to nie byla, bo było to chyba coś w okolicach 2500 zł w sumie
( dowód: około 4:25).
 
Last edited:
Back
Top