Glory po raz kolejny daje na dobrą galę. Jakby mnie mieli zabijać to wskazałbym na Roosmalena, jednak walka wyrównana, a statystki pokazane bezpośrednio po walce były dla przeciwnika. Trudna walka do osądzenia wygranego.
W turnieju bez niespodzianek, wygrał Saki, szkoda że w finale przez kontuzję, ale nie mam wątpliwości, że gdyby nie ona, to Turek i tak odniósłby sukces. Spong nie wyglądał najlepiej już w półfinale, a bynajmniej nie na tyle dobrze, żeby wygrać z Sakim.
Również Niemiec w walce ze Stoicą dobrze się pokazał.
Nie wiem jak to możliwe, ale ogladałem superkombat i nie widziałem ani jednej walki Polaka. Za duża konkurencja musiała być i wygrało Glory oraz mma nad galą w Rumuni, która swoją drogą prezentowała niezły poziom.