DIDASKALIA
EFC Africa Flyweight
Ale nie zrobi prawidłowego dwutaktu.jak będzie chciała to i bez tego skończy w ten sposób
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Ale nie zrobi prawidłowego dwutaktu.jak będzie chciała to i bez tego skończy w ten sposób
Moszna i tak:
Jestem ciekaw Waszych opinii i doświadczeń w tym temacie.
Zrobiłem tak z jednym z moich dzieci (chłopak, miał wtedy niespełna 10 lat). Płaczącego zaprowadziłem go na trening do kumpla. Pykło - trenował aż do studiów. Ale on tak miał, z córką albo z najmłodszym nie miałbym szans i tylko bym pogorszył sytuacje, zniechęcił. Młodszego nie musiałem przekonywać i pykło, jedynie z córką - porażka, próbowałem (cuda na kiju kurwa), ale turystykę uprawia, rusza się rekreacyjnie ;) i kurwa znajdę każdego kto będzie w tym momencie jakieś podśmiechujki sobie urządzał!zawlecz ją siłą na zajęcia(takie które mogą się jej podobać)
Córka ma już piętnastaka czy piętnastaka można dostać?Zrobiłem tak z jednym z moich dzieci (chłopak, miał wtedy niespełna 10 lat). Płaczącego zaprowadziłem go na trening do kumpla. Pykło - trenował aż do studiów. Ale on tak miał, z córką albo z najmłodszym nie miałbym szans i tylko bym pogorszył sytuacje, zniechęcił. Młodszego nie musiałem przekonywać i pykło, jedynie z córką - porażka, próbowałem (cuda na kiju kurwa), ale turystykę uprawia, rusza się rekreacyjnie ;) i kurwa znajdę każdego kto będzie w tym momencie jakieś podśmiechujki sobie urządzał!
StudiujeCórka ma już piętnastaka czy piętnastaka można dostać?
Wstaw fotoStudiuje
Bardzo silne genyNie fapuj za mocno:
Szeroka w biodrach, idealna do rodzenia dzieci.Nie fapuj za mocno:
Szeroka we wszystkimSzeroka w biodrach, idealna do rodzenia dzieci.
Nawet w horyzontach, w końcu studiuje.Szeroka we wszystkim
Szeroka w biodrach, idealna do rodzenia dzieci.
Szeroka we wszystkim
Nawet w horyzontach, w końcu studiuje.
Gruba, pijesz?Zrobiłem tak z jednym z moich dzieci (chłopak, miał wtedy niespełna 10 lat). Płaczącego zaprowadziłem go na trening do kumpla. Pykło - trenował aż do studiów. Ale on tak miał, z córką albo z najmłodszym nie miałbym szans i tylko bym pogorszył sytuacje, zniechęcił. Młodszego nie musiałem przekonywać i pykło, jedynie z córką - porażka, próbowałem (cuda na kiju kurwa), ale turystykę uprawia, rusza się rekreacyjnie ;) i kurwa znajdę każdego kto będzie w tym momencie jakieś podśmiechujki sobie urządzał!
Co kurwa? Większość mistrzów czegokolwiek wyrasta z dzieci, które zaczęły przed 10. rokiem życia. W jednostkach specjalnych raczej nie znajdziesz nikogo, kto by się jako dzieciak nie ciorał po różnych zadupiach, siłkach, matach do treningu walki czy innych takich. Chcesz mieć osobnika alfa? To albo jest to ktoś, kto był przeczołgany przez wszystko, albo się sam przeczołgał przez wszystko. Różnica polega na tym, że albo powstaje alfa którą można zarządzać, albo alfa, która zarządza innymi. Taki np. Gamer był przeczołgany dziesiątki, jeśli nie setki razy przed dziesiątym rokiem życia. Raz jak uciekaliśmy z kolesiami przed strażą miejską po polach, to Gamer właśnie z zespołem zapaśników był przeczołgiwany przez wzgórza, przez które uciekaliśmy. Gamer dał radę, ale parę osób z jego grupy rzygało, bo te górki choć proste i niskie, to są męczące. I w takich właśnie akcjach kształtuje się charakter i typ jednostki. Jeśli chcesz betę, to odwiedź dziesiątki sportów, i niech sama wybierze sport, który pasuje. Będziesz miał córkę typu beta, ale to i tak nieźle, bo będzie sama lubić swój sport, a to najważniejsze w byciu fit i w zgodzie z samą sobą. Poznaj siebie, a nigdy się nie zawiedziesz.przekonuj dzieci do sportu KASĄ...płacisz im za wyniki np w bieganiu, skokach itd i sam będzie chciał trenować...jednak powiem ci że uprawianie sportu przez dziecko przed 15 rokiem życia nie ma większego sensu
jak chcesz byc mistrzem to musisz miec mental mistrza a to czy sie zaczęło w 5 r.ż czy 20stym ma dalsze znaczenie...natomiast jak chcesz wychować dziecko na w miare sprawne i zdrowe to nie potrzeba go nigdzie posyłać bo takie pierdoły jak BMI, sylwetka itd. można wyrobić w dorosłości kupując karnet na fitnes-rehabilitacje(tzw. siłownie) albo poprostu pilnowac zapach pierdzianych bonków z dupy i obserwować co sie żre aby to sie nie powtarzałoCo kurwa? Większość mistrzów czegokolwiek wyrasta z dzieci, które zaczęły przed 10. rokiem życia. W jednostkach specjalnych raczej nie znajdziesz nikogo, kto by się jako dzieciak nie ciorał po różnych zadupiach, siłkach, matach do treningu walki czy innych takich. Chcesz mieć osobnika alfa? To albo jest to ktoś, kto był przeczołgany przez wszystko, albo się sam przeczołgał przez wszystko. Różnica polega na tym, że albo powstaje alfa którą można zarządzać, albo alfa, która zarządza innymi. Taki np. Gamer był przeczołgany dziesiątki, jeśli nie setki razy przed dziesiątym rokiem życia. Raz jak uciekaliśmy z kolesiami przed strażą miejską po polach, to Gamer właśnie z zespołem zapaśników był przeczołgiwany przez wzgórza, przez które uciekaliśmy. Gamer dał radę, ale parę osób z jego grupy rzygało, bo te górki choć proste i niskie, to są męczące. I w takich właśnie akcjach kształtuje się charakter i typ jednostki. Jeśli chcesz betę, to odwiedź dziesiątki sportów, i niech sama wybierze sport, który pasuje. Będziesz miał córkę typu beta, ale to i tak nieźle, bo będzie sama lubić swój sport, a to najważniejsze w byciu fit i w zgodzie z samą sobą. Poznaj siebie, a nigdy się nie zawiedziesz.
Skutecznie, można zamykaćJak w temacie. Macie jakieś pomysły czy własne doświadczenia w tej kwestii? A może w ogóle nie powinno się przekonywać tylko czekać, aż samo będzie chciało?
Mam 8-letnią córkę. Bardzo lubi spędzać czas w ruchu, na powietrzu, próbowaliśmy różnych dyscyplin, ale wszystko w formie zabawy. Kiedy tylko mówię, że zapisze ją na zajęcia, to nawet nie chce o tym słyszeć.
Jestem ciekaw Waszych opinii i doświadczeń w tym temacie.
Cdn. Najmłodszy powiedział że chcę grać na perkusji, spróbowaliśmy w państwowej szkole muzycznej - nie udało się.Z własnych doświadczeń.
Dzieciaków zapisywałem na konie, gitarę, pływanie, harcerstwo, a nawet łucznictwo:) i coś tam jeszcze po drodze było.
Najgorsze, że po jakimś czasie euforia opadała i zaczęło się wypychanie ich na zajęcia.
Za każdym razem się wkurwiłem, bo gitara się kurzy (w sumie 2 bo młodszy powiedział że chcę elektryczna) tak samo toczki i inne rzeczy niezbędne do treningów.
Rok temu zapisałem ich na MMA. Doczekałem się. Starszy, po roku uczęszczania jest mega zajarany. Najważniejsze że ciągnie go tam.
Drugi też chodził na MMA, ale kolidowało mu to w treningu hokeja, a to hokej bardziej jemu pasuje. Wczoraj pojechał z drużyną na zawody do Niemiec.
Mam jeszcze bardzo nieśmiałego prawie 7latka. Rozmawiałem z nim kilka razy na temat przeróżnych zajęć, jednak on jest zamknięty na obcych. Poczekam jeszcze trochę, bo wiem że to kwestia czasu i się odpali.
Podsumowując, chyba nic innego nie jesteśmy w stanie zrobić jak próbować. Stwarzać im możliwości. Może w końcu zażre i znajdzie coś dla siebie.
Dziewczynki nie muszą uprawiać sportu. Chodzi na spacery, jeździ na rowerze? Powinno wystarczyć.
Była już rozważana metoda na "Bo przyjdzie zły pan i cię zabierze"?
To dobrze przekonany do sportu dzieciak, lub jak mówią - gówniara z paletką, co jakoś 80 mln już zarobiłaMamy to!!! Iga Świątek broni tytułu na Roland Garros (3 tytuł!!!) a 4 tytuł w Wielkim Szlemie w wieku 22 lat