IT, programowanie, bazy danych, ciekawostki

Amigos, znajdzie się jakaś dobra dusza ogarniająca się w pythonie, która zechce pomóc przy pewnym projekcie na studia? Dziewczyna ma problem z zadaniem, zadanym przez bardzo niekompetentnego wykładowcę. Niby coś tam rzeźbimy, ale zastanawiamy się nad tym, czy robimy to dobrze. Dla kogoś zaznajomionego to pewnie chwila roboty, my spędziliśmy nad tym już ponad 20h i nie mamy pojęcia, czy kierujemy się w dobrą stronę :D
 
Amigos, znajdzie się jakaś dobra dusza ogarniająca się w pythonie, która zechce pomóc przy pewnym projekcie na studia? Dziewczyna ma problem z zadaniem, zadanym przez bardzo niekompetentnego wykładowcę. Niby coś tam rzeźbimy, ale zastanawiamy się nad tym, czy robimy to dobrze. Dla kogoś zaznajomionego to pewnie chwila roboty, my spędziliśmy nad tym już ponad 20h i nie mamy pojęcia, czy kierujemy się w dobrą stronę :D

1. Zapytajcie na Stack Overflow.
2. j.w.Forum 4programmers.
3. Poszukać na Github ;)
4. Podrzućcie temat tutaj.
 
Zarys zadania mozecie wrzucic, ale po szczegoly pewnie lepiej bedzie na SO albo 4P, jak napisal @Lemur.
Ja przynajmniej ze szczegolami w pythonie nie pomoge :(
 
1. Zapytajcie na Stack Overflow.
2. j.w.Forum 4programmers.
3. Poszukać na Github ;)
4. Podrzućcie temat tutaj.
Cały myk polega na tym, że studiuje ona neurokognitywistykę, a to zadanie jest połączeniem pythona i badań eeg, wieczorkiem wrzucę szczegóły, może ktoś będzie w stanie coś zaradzić.
 
Czy ktoś z tu obecnych zna sie na linuxie?

Co polecacie na początku bo widze że jest tego od groma? Lepiej ubuntu mate czy cinamon?
Czy da rade zainstalowac dwa systemy i swobonie pomiedzy nimi przeskakiwać? Czy może lepiej zrobić wirtualny system na pendrive?
 
Czy ktoś z tu obecnych zna sie na linuxie?

Co polecacie na początku bo widze że jest tego od groma? Lepiej ubuntu mate czy cinamon?
Czy da rade zainstalowac dwa systemy i swobonie pomiedzy nimi przeskakiwać? Czy może lepiej zrobić wirtualny system na pendrive?
Ja się nie znam :) ale najwazniejsze: jaki jest twoj cel?

Po prostu chcesz sie "pobawic" i poznac mozliwosci?
Chcesz calkowicie przejsc na linuxa w biurze/w domu? Chcesz robic cos konkretnego i zastanawiasz sie czy to mozliwe?
Uslug sieciowych nie planujesz dostarczac, tak zakladam...

Jesli w kierunku codziennego uzytkowania (siec+office+filmy) to szukaj popularnych dystrybucji - one beda mialy najwiecej gotowych i latwych rozwiazan. Ja polecam Ubuntu.

Jesli pod gry to chyba od razu SteamOS :) Choc jest jakas wariacja Ubuntu ponoc, Ubuntu GamePack.

EN:
http://lifehacker.com/5889950/how-to-find-the-perfect-linux-distribution-for-you
https://www.lifewire.com/choose-best-linux-distro-for-needs-2201172

PL:
https://linuxiarze.pl/jaki-linux1/
http://www.komputerswiat.pl/artykul...tsrybucji-linuksa-zobacz-czym-sie-roznia.aspx
http://slow7.pl/linux/item/77-jaki-linux-wybrac



EDIT:
Ciekawostka: kilka tygodni temu byla fala atakow (Petya) i zadzwonilem do zaprzyjaznionej kilkuosobowej firmy ja ostrzec, uswiadomic, itp. Wlasciciel laik, ale zaczal mi sie smiac do sluchawki - "u nas wszyscy pracuja na linuxie!".
 
Last edited:
Panowie, jak to jest z tymi zarobkami dla programistów?

Teraz jak grzyby po deszczu pojawiają się jakieś bootcampy pod tytułem: Zostań programistą (Junior Dev) w 3-4 miesiące, koszt od 7-12 k PLNów. Czy na dzień dobry można dostać jako Junior około 3 k netto na UoP (w grę wchodzi jedynie 3city z większych miast)?

Inżynierkę mam już za sobą, wydział mech, obecnie od 2 lat pracuję w zawodzie. Jak się dowiedziałem, że kumpel dwa lata po skończonej infie (inż.) wyciąga 10 k brutto, to mi się aż zrobiło gorąco. Rozbieżność między zarobkami programistów a pozostałych inżynierów to przepaść. Warto zawracać sobie tym dupę?
 
@Dzihados dziekuje :)

Bardziej do codziennego użytku chciałbym sprawdzić coś zamiast windowsa (bardziej zoptymalizowane?). Słyszałem, że Linux na początku jest mało przyjazny dla użytkownika, jednak podobno jest coraz lepiej. Czy jest sporo oprogramowania typu office itp?

Ogolnie od jakich jezyków programownia zacząć? Który jest najbardziej przyjazny oraz przydatny w tych czasach a które wychodzą z użytku?
 
@w4ar Ubuntu, polecam. Taki windows, tylko znacznie bezpieczniejszy :)

Co do programowania to zapytam: miales z czyms z tej okolicy kontakt?
 
Panowie, jak to jest z tymi zarobkami dla programistów?

Teraz jak grzyby po deszczu pojawiają się jakieś bootcampy pod tytułem: Zostań programistą (Junior Dev) w 3-4 miesiące, koszt od 7-12 k PLNów. Czy na dzień dobry można dostać jako Junior około 3 k netto na UoP (w grę wchodzi jedynie 3city z większych miast)?

Inżynierkę mam już za sobą, wydział mech, obecnie od 2 lat pracuję w zawodzie. Jak się dowiedziałem, że kumpel dwa lata po skończonej infie (inż.) wyciąga 10 k brutto, to mi się aż zrobiło gorąco. Rozbieżność między zarobkami programistów a pozostałych inżynierów to przepaść. Warto zawracać sobie tym dupę?

Co masz na myśli pytając czy warto zawracać sobie głowę? Bo jeśli chodzi o te bootcampy,to moim zdaniem szkoda pieniędzy. Wiadomo przyśpiesza to znacznie proces nauki, ale równie dobrze możesz nauczyć się tego sam w domu.

Jest miliard wątków poruszających ten temat w necie, więc możesz sobie zrobić mały research, jednak ja jestem zdania, że albo chcesz w to wejść, albo nie, a reszta wyjdzie w trakcie.

Poza tym z tą przepaścią to trochę przesadziłeś. Dobry tester, potrafi również wyciągnąć ok 10k. Podobnie UX/UI designer. Nie wiem jak w innych "gałęziach", ale nie wydaje mi się, żeby było jakoś szczególnie gorzej.
 
Czy ktoś z tu obecnych zna sie na linuxie?

Co polecacie na początku bo widze że jest tego od groma? Lepiej ubuntu mate czy cinamon?
Czy da rade zainstalowac dwa systemy i swobonie pomiedzy nimi przeskakiwać? Czy może lepiej zrobić wirtualny system na pendrive?
Wybralbym minta, możesz miec dwa systemy.
 
Co masz na myśli pytając czy warto zawracać sobie głowę? Bo jeśli chodzi o te bootcampy,to moim zdaniem szkoda pieniędzy. Wiadomo przyśpiesza to znacznie proces nauki, ale równie dobrze możesz nauczyć się tego sam w domu.

Jest miliard wątków poruszających ten temat w necie, więc możesz sobie zrobić mały research, jednak ja jestem zdania, że albo chcesz w to wejść, albo nie, a reszta wyjdzie w trakcie.

Poza tym z tą przepaścią to trochę przesadziłeś. Dobry tester, potrafi również wyciągnąć ok 10k. Podobnie UX/UI designer. Nie wiem jak w innych "gałęziach", ale nie wydaje mi się, żeby było jakoś szczególnie gorzej.

Chodziło mi o pracę jako inżynier w zupełnie innej branży: przemysł, mechanika, projektowanie, itd...:beer:

U mnie senior designer mech (10 lat+ dośw.) ma 7-8 k brutto.

Główne pytanie to takie, czy przebranżowienie na Junior Dev zajmuje dzięki takiemu kursowi 3-4 miesiące, czy też jest to ściema. Jestem w stanie władować z 10 k na jakiś kurs, o ile może się to zwrócić po najdłużej 2 latach pracy. Obecnie zarabiam około 3,5 k brutto (2,5 na rękę) podstawy i aktualnie przez półtora roku nie mam co liczyć na podwyżkę (chyba że zmienię robotę). :P
 
Last edited:
Chodziło mi o pracę jako inżynier w zupełnie innej branży: przemysł, mechanika, projektowanie, itd...:beer:

Pewnie, że tak. Najłatwiej Ci będzie w korpo, bo tam mogą sobie pozwolić na to, aby wydać nieco grosza na szkolenia. Na ten przykład u mnie w firmie, jest laska, która ukończyła ASP, ktoś jest po filologii, ktoś po chemii itd.

Ponadto masz ten plus, że szukać będziesz w Trójmieście, a to bodajże najlepsze miejsce na informatycznej mapie Polski, jeśli chodzi o zapotrzebowanie na ludzi jak i warunki.
 
Pewnie, że tak. Najłatwiej Ci będzie w korpo, bo tam mogą sobie pozwolić na to, aby wydać nieco grosza na szkolenia. Na ten przykład u mnie w firmie, jest laska, która ukończyła ASP, ktoś jest po filologii, ktoś po chemii itd.

Myślisz, że jakaś firma wyda z 10 k na szkolenie pracownika, o którym nie wiadomo, czy cokolwiek umie? :D
 
Myślisz, że jakaś firma wyda z 10 k na szkolenie pracownika, o którym nie wiadomo, czy cokolwiek umie? :D

Myślę, że chyba się nie zrozumieliśmy ;) Żadna firma nie wyśle Cię na szkolenie za 10k. Przynajmniej nie na początku.

Ja miałem na myśli to, że jak już się dostaniesz, to wtedy przez pierwsze 2-3 miesiące będziesz brał udział w szkoleniach wewnętrznych i/lub dostaniesz jakieś małe gówienko do dłubania plus mentora.

Oczywiście próg jest nieco inny dla testera i dla programisty. Aczkolwiek w obu przypadkach z tego co wiem wystarczy znać podstawy programowania, komunikatywnie angielski i przede wszystkim myśleć. Jeśli na którymś z etapów rekrutacji będziesz miał jakieś zadanie, którego nie będziesz potrafił rozwiązać, ale pokażesz, że mniej więcej wiesz o co chodzi i coś tam rozkminisz, to jest spora szansa, że zostaniesz przyjęty

EDIT: sorry za tyle edytów, ale piszę w trakcie meetingu :D
 
Myślę, że chyba się nie zrozumieliśmy ;) Żadna firma nie wyśle Cię na szkolenie za 10k. Przynajmniej nie na początku.

Ja miałem na myśli to, że jak już się dostaniesz, to wtedy przez pierwsze 2-3 miesiące będziesz brał udział w szkoleniach wewnętrznych i/lub dostaniesz jakieś małe gówienko do dłubania plus mentora.

Oczywiście próg jest nieco inny dla testera i dla programisty. Aczkolwiek w obu przypadkach z tego co wiem wystarczy znać podstawy programowania, komunikatywnie angielski i przede wszystkim myśleć. Jeśli na którymś z etapów rekrutacji będziesz miał jakieś zadanie, którego nie będziesz potrafił rozwiązać, ale pokażesz, że mniej więcej wiesz o co chodzi i coś tam rozkminisz, to jest spora szansa, że zostaniesz przyjęty

Ok, no oczywiście. Aby nie wydawać kasy w ciemno chyba na początku zajmę się kursami na CodeAcademy:

1. HTML + CSS
2. JavaScript
3. PHP
4. SQL
5. Git

Potem może wykupię na CodeAcademy pakiet szkolenia (10 tyg. za 200 $) i zobaczymy co dalej... :)
 
Ok, no oczywiście. Aby nie wydawać kasy w ciemno chyba na początku zajmę się kursami na CodeAcademy:

1. HTML + CSS
2. JavaScript
3. PHP
4. SQL
5. Git

Potem może wykupię na CodeAcademy pakiet szkolenia (10 tyg. za 200 $) i zobaczymy co dalej... :)

Ty chcesz iść w web developerke? To zupełnie inna para kaloszy. Tutaj to możesz dostać na początku i z 1700zł, a i do korpo - gdzie najłatwiej się dostać - to się nie załapiesz raczej. To ciut nieco inny rynek.

Ja na Twoim miejscu wybrałbym Jave, lub Pythona, bo tutaj dojdzie Ci od chuja innych narzędzi, ale to jak uważasz.
 
Ty chcesz iść w web developerke? To zupełnie inna para kaloszy. Tutaj to możesz dostać na początku i z 1700zł, a i do korpo - gdzie najłatwiej się dostać - to się nie załapiesz raczej. To ciut nieco inny rynek.

Ja na Twoim miejscu wybrałbym Jave, lub Pythona, bo tutaj dojdzie Ci od chuja innych narzędzi, ale to jak uważasz.

Czyli mój niecny plan runął... :crazy: W takim razie będę dalej myślał... :]
 
Czyli mój niecny plan runął... :crazy: W takim razie będę dalej myślał... :]
Srodowisko webowe calosciowo co do zasady jest skomplikowane, taka natura tego obszaru. Ja osobiscie Jave bym odradzal, uwazam, ze bariera wejscia, wlasnie z powodu srodowiska, jest spora. Choc przyznaje, mowie to jako java-outsider a moze i nawet java-hejter ;) Polecilbym cos, co
1) mozesz zainstalowac next-next-em, i nie martwic sie o wszystko, tylko o kilka lini kodu, ktory tworzysz.
2) natychmiast "widzisz" rezultat tego co robisz, moze nawet w jakims WYSIWYG

Jest to niestety podejscie "hobbystyczne", w tym sensie, ze ma cie to zaciekawic. Bo podejscie zawodowe to byloby takie, ze konkretnie wybierasz nisze, branze i tam od razu zmierzasz.
 
@bart123 troche pokombinowane i się udało musiałem jeszcze aktualizacje zrobić jakichś sterowników.
@Dzihados są jakieś konkretne kroki od czego najlepiej zacząć?
 
@bart123 troche pokombinowane i się udało musiałem jeszcze aktualizacje zrobić jakichś sterowników.
@Dzihados są jakieś konkretne kroki od czego najlepiej zacząć?
Ja to naprawde dinozaur jestem, zaczynałem od Turbo Pascala, wiec stad pewnie sentyment do Lazarusa, na windowsa moglbys se popierdolki potworzyc. Eventy, obiekty, procedury, funkcje i okienka, przyciski, gridy, itp.
http://sourceforge.net/projects/laz....4/lazarus-1.6.4-fpc-3.0.2-win64.exe/download

Jakbys jeszcze do tego cos pod spodem z SQLem zrobil, to moze taki poczatek by ci cos dal, od bazdy danych tak czy siak raczej nie uciekniesz.

A potem to juz musialbys wybrac jakis framework, jak np. wspomniany Ruby on Rail, czy chocby perl, cokolwiek. Ale ten wstep z czyms prostym, jesli nawet nie prostackim, dalby poglad czym w ogole jest programowanie.

No i generalnie programowanie to duzo szkiełkowania. Google bedzie twoim najlepszym przyjcielem.
 
No prosze, XXI wiek a taki SOFORT - niemiecki posrednik platnosci - wymaga wprowadzenia loginu i hasla do banku :) niezla phishingowa beka :)
 
Back
Top