Igrzyska Olimpijskie 2012

Piękny dzień w Londynie :) Brawo Fularczyk, brawo Michalska, brawo Zieliński, brawo Majewski


DZIĘKUJEMY WAM!!!
 
NIEWIARYGODNY, GENIALNY DZIEŃ. Zieliński pięknie!!! - spodziewałem się medalu, ale nie złota. Michalska, Fularczyk - z kontuzją pleców coś pięknego. Majewski - Obronić Mistrzostwo Olimpijskie i być Polakiem, niby niemożliwe, a jednak ;D
 
Majewski zdobył złoto, dotrzymał tego co sobie obiecali razem z Małachowskim :) Pora na naszego dyskobola :)
 
Kolega Droni jest chyba za młody, aby pamietać choćby kogos takiego jak Robert Korzeniowski
 
Do tego Korzeniowski obronił dwa razy, czyli złoto na trzech kolejnych igrzyskach, żeby jeszcze daleko nie szukać choćby Renata Mauer-Różańska.
 
Obronił dwa razy na dystansie 50 km, zdobył jedno na 20 km. To nie to samo.

edit. Stare czasy, ale jeszcze Baszanowski, nomen-omen, w podnoszeniu ciężarów.
Uzupełnijmy liste: trójskoczek Józef Szmidt i strzelec Józef Zapędzki.
 
Nie wspominając o Legieniu czy Kuleju

[strike]@up, Korzeniowski wygrywał 50 trzy razy z rzędu [/strike]
A tak, czyli obronił dwukrotnie.
 
Cenie Majewskiego bardzo, za osiągnięcia sportowe, profesjonalizm w tym co robi, za podejście do zawodów i umiejętność przygotowania właściwej formy ! Wielkie brawa, Wielku szacunek i ukoronowanie wielkiej lekkoatletycznej kariery



Złoto w Pekinie w 2008, Złoto na Halowych Mistrzostwach Europy w 2009, Srebro na Mistrzostwach Świata w Berlinie, Srebro na Mistrzostwach Europy w Barcelonie w 2010 a teraz ponownie Mistrzostwo Olimpijskie Londyn 2012 a przecież do złotych i srebrnych medali trzeba dodać i te brązowe z Halowych Mistrzostw Świata które odbyłby się w Valencii i Stambule !







Również wielkie ukłony dla Zielińskiego, miał dużo szczęścia w dzisiejszym konkursie, ale przecież mówi się iż szczęście sprzyja lepszym, świetna forma, wielki talent i do tego złoty w wieku dwudziestu trzech lat !
 
To siódma obrona złotego medalu w historii. Józef Szmidt w trójskoku, Robert Korzeniowski w chodzie na 50km (x3), Jerzy Kulej w boksie, Waldemar Baszanowski, Józef Zapędzki w strzelectwie i dwójka wioślarska Sycz/Kucharski. Szewińska w Montrealu nie obroniła medalu na 200 z Meksyku, a Legień pomiędzy Seulem a Barceloną zmienił kategorię wagową.



Po tym co zrobił Fajdek, pocieszałem się wizją trzech medali, ale dwa złote? Tego się nie spodziewałem. Wielkie brawa!
 
Pare razy go (Majewskiego) widziałem w metrze, jak znowu niedługo mi się uda to mu osobiście pogratuluje :)
 
[strike]Zapomniałeś o Renacie Mauer-Różańskiej.[/strike] edit. Jednak nie, faktycznie w Sydney zdobyła złoto w trzech postawach.
 
Rewelacja, wreszcie sie rozkreciło. Co do Majewskiego to bylo prawie pewnie ze jakis medal zgarnie, ale jesli chodzi o Zielińskiego to chyba nikt na niego nie stawiał. Najwspanialszy moment jego zycia, to sie nazywa walka do konca, sila fizyczna i psychiczna :D
 
pisałem to w ironie, Korzeniowskiego to każdy z nas powinien znać, Sycza i Kucharskiego to ja nawet na yt dzisiaj ogladalem, wiec to byla ironia...
 
Ja tam na medal Zielińskiego stawiałem pieniądze. Łatwiej mi było wyobrazić sobie podium bez Majewskiego niż Zielińskiego. W poniedziałek Janikowski i Dołęga, a we wtorek żeglarze. Z tego powinny być trzy kolejne medale.
 
Back
Top