Po co się rozpisujesz, wystarczy to obejrzeć
Na pewno gdybym miał ułożyć ranking TOP3 najbardziej szkodliwych zawodników MMA to Zalecki rywalizowałby o pierwsze miejsce z Różalem. Boże ten kult kiboli: Kraków pokazał, że wśród kiboli rządzi zasada ,,kto ostatni się rozjebie ten frajer" i prokuratorzy ich po prostu uwielbiają
Zaorać to środowisko: Policja powinna im spuszczać wpierdole za każdą sytuację jak na gali High League, aż w końcu schowają się w lesie...
EDIT: Chociaż skoro nawet promotor skazany za porwanie człowieka potrafi mówić publicznie o honorze i przestrzeganiu prawa to już nic mnie nie zdziwi...
Są pośród kiboli twardzi zawodnicy, nie idą na współpracę, natomiast nie są wszyscy takimi twardzielami, co wiadomo od początku.
podczepiają się na początku chłopaki pod grupę, bo w grupie siła, sami nic nie znaczą (brak dobrego wykształcenia, bogatych rodziców) - tacy są targetowani.
zasadę "zasada ,,kto ostatni się rozjebie ten frajer" sugerują prokuratorzy, że niby to nie jest wstyd pójść na współpracę itp. - jest to zasada nagłaśniana w mediach, aby przyzwyczaić potencjalnych gamoni, że to nie tak, że to nie jest wstyd współpracować.
Jest to zasada podnoszona przez tych, którzy poszli na współpracę w wywiadach, tłumaczą się tak, że niby od początku tak jest. Ale nie jest.
Nie jest to zasada powszechnie obowiązująca.
oczywiście, źle by ten świat wyglądał, jakby kibole rządzili, więc przestano się z nimi patyczkować, daje się maksymalny wyrok i wszystkie uciechy życia przemijają przed oczami,
i idą na współpracę kibole, łamią się, to nie są osoby z charakterem, przez duże C, choć mówią o sobie "charakterni".
Ludzie byli łapani na wojnie i nie wydali - to jest charakter.
Natomiast takie łepki jak Załęcki, płaczki więzienne, zabrali sterydy, to poziom testosteronu nagle spadł i nagle łzy, nagle zniewieściałe opowiastki do prokuratora...