argument o 80 tys userów jest oczywiście przedni
nawet jeśli 5 proc zajrzy ponownie na stronę to już będzie sukces
nie powiesz mi jednak, że wierzysz w to, że 90 proc tych 80 tys szukało u was czegos innego niz informacji o Najmanie i reszcie spółki
fakt część z nich na bank z czasem przekona się do MMA. Jaka czesc nie wiem. Oby jak największa.
Oczywiście może być tak, że wszyscy macie rację, że droga do popularyzacji tego sportu w Polsce wiedzie tylko albo głównie przez Pudziana.
Ja jednak uważam inaczej. I wolałbym, żeby komentatorzy nie zdzierali sobie gardeł drąc się wniebogłosy z radości, że Pudzian wklepał kilka niezdarnych młotków w ręce (bo mało tych ciosów sięgnęło celu) 44-letniego, bezzębnego (w sensie niegroźnego), pozbawionego refleksu i swobodnego ruchu, cierpiącego na poważną nadwagę, a co najgorsze zachwyconego zarobioną kasą i niemającego ochoty do walki Butterbeana. Dla mnie to była po prostu żenada nie do przełknięcia. A potem jeszcze wywiad Borka, który zrobił z Pudziana pępek świata...
Wniosek z tej całej dyskusji jest dla mnie jeden:
przestaję oglądać KSW na żywo. Po gali oglądam w necie te walki, które mnie interesują. I wyłączam komentarz.
Dzięki temu nie będę więcej krytykował KSW i POLSATu. Bo właściwie po co?
Jest super, jest super... Więc o co mi chodzi?