GameZone... czyli co sie kreci w czytnikach.

Myśląc o PS4 brałem pod uwagę 2 gry na start - Wiesiek i BF:Hardline. Odpaliłem betę Hardline na PS3 - dla mnie, granie w taki multi na konsoli to ciężkie wyzwanie. Odpuszczam PS4 a w zamian ogarnę sobie jakąś kartę graficzną aby pociągnęła Wieśka na wysokich bo intel i5 i 8 giga ramu to chyba może być?

I jak już jesteśmy w temacie kart graficznych - co polecacie, aby nowości śmigały na wysokich/ultra detalach?
 
Na wysokich/ULTRA to tylko GTX980. Swoja droga pare dni kupilem PS4 i mam podobnne odczucia. Granie w FPS'y na padzie, dla kogos kto wychowal sie na myszce z klawierka to karkolomne zadanie.

Nawet grajac w taki szlagier jak Destiny szlag mnie trafia z powodu ulomnosci.

Dla odmiany w takiego Dragon Age'a gra sie bardzo fajnie. Moj plan to zrobic Dragon Age, Shadow of Mordor, w maju Wieska 3 sprzedac konsole i tez kupic jednak jakas grafe do grania w FPS'y online na kompie.
 
ja gram na ps3 w hardline'a bete i się jaram, kulki latają jak powinny, lagów narazie nie ma, patrze optymistycznie na pełną wersje na ps4 już.
nie wiem czemu, ale ja wole konsole i gre na padzie nawet w fpsy, pogrywam też troche w csa na pc i się męcze na tej myszce.
 
Ja też bardzo lubię grac na konsoli i grałem tez na niej w FPSy. Ale singiel to jednak co innego niż multi. Z drugiej strony, grałem online w 3 części BFa, więc taki przeskok to za dużo dla przyzwyczajeń i nawyków. PS4 chciałbym sobie kupić, bo taką mam zachciankę, ale jak się na tym zaczynam bardziej zastanawiać, to nie mogę znaleźć sensownych argumentów (na ten czas) dla tego zakupu :)

edit:

Na wysokich/ULTRA to tylko GTX980

o chuj jakie to drogie, to może jednak kupię te PS4 :D

No ale czy to nie przesada czasem? Mój stary radeon 1640 radzi sobie z wysokimi jeśli chodzi o BF4 czy nowy Dragon Age.
 
Ja na szczęście nie mam problemu z graniem, czy to na konsoli, czy to na PC. Od dziecka wychowywany na konsolach Sony (wcześniej jeszcze pegasus) razem z PC. Nawet z padem od X'a nie mam problemu, mimo że nigdy nie miałem żadnego X'a. W sumie to nawet nie wiem czemu zawsze ktoś jęczy, że nie jest przyzwyczajony do pada od X'a bo jest przyzwyczajony do pada od Sony, albo na odwrót.
Ale zauważyłem coś ciekawego. Jak gram na PC, to muszę mieć odwróconą oś Y (nawyk z GTA: SA, gdzie tak było domyślnie), a na padzie muszę mieć normalnie :D
 
Ja też bardzo lubię grac na konsoli i grałem tez na niej w FPSy. Ale singiel to jednak co innego niż multi. Z drugiej strony, grałem online w 3 części BFa, więc taki przeskok to za dużo dla przyzwyczajeń i nawyków. PS4 chciałbym sobie kupić, bo taką mam zachciankę, ale jak się na tym zaczynam bardziej zastanawiać, to nie mogę znaleźć sensownych argumentów (na ten czas) dla tego zakupu :)

edit:



o chuj jakie to drogie, to może jednak kupię te PS4 :D

No ale czy to nie przesada czasem? Mój stary radeon 1640 radzi sobie z wysokimi jeśli chodzi o BF4 czy nowy Dragon Age.

To najwyzsza polka ale w przypadku wysokich/ultra w Wiesku3 to pewnie niestety taki bedzie pulap. Ale abstrachujac od tego to spokojnie starczy jakas grafa w okolicach 900/1000 zł typu GTX960 albo Radeon R9 280 / 290. Mimo wszystko obecnie jest najgorszy moment na kupowanie grafy bo szaleje dolar, a za chwile maja miec premiery nowych kart AMD, ktore pewnie wymusza obnizki GTX'ow jak i radkow R9 280/290.
 
To najwyzsza polka ale w przypadku wysokich/ultra w Wiesku3 to pewnie niestety taki bedzie pulap. Ale abstrachujac od tego to spokojnie starczy jakas grafa w okolicach 900/1000 zł typu GTX960 albo Radeon R9 280 / 290. Mimo wszystko obecnie jest najgorszy moment na kupowanie grafy bo szaleje dolar, a za chwile maja miec premiery nowych kart AMD, ktore pewnie wymusza obnizki GTX'ow jak i radkow R9 280/290.

No teraz się nie pali, chodzi mi o Wiedźmina. Jestem fanem całego uniwersum i ostatnią część gry chcę przyjąć godnie :) Widzę,że ogarniasz trochę temat, zwrócę się do Ciebie w odpowiednim czasie :)
 
Koledzy wiedźminoentuzjaści pomóżcie ;)

Jak uratować Saskię i Triss, jednocześnie zabijając Shealę de Tancarville, zależy mi też na tym, by ścieżka ta umożliwiała potem skopanie dupy Eilhart, jeśli gra przewiduje taki scenariusz ;) Uprzedzam, że nie grałem jeszcze epiloga także proszę mi nie spoilować za bardzo ;)
 
@vaicavalo gra nie przewiduje uratowania obu. Musisz wybrać jedno. Ale polecam ratować Saskię, opłaci ci się bardziej :wink:
PS. Przy ostatnim bossie lepiej wykorzystaj wszystkie opcje dialogowe.
 

Zabijesz czy nie zabijesz Sheali, to chyba nic nie zmienia w akcji Gry i dalej wybierasz czy idziesz ratować Saskię czy Triss z tego co pamiętam.
 
@Miszon

Ni chuja, Triss nie poświęcę ;) Mam większy sentyment do postaci, które występowały w książkowej sadze.


@HubiSSJ3
Shealę chcę zajebać, bo to po prostu zła kobieta jest ;)
 
Ach... Chyba jeszcze raz przejdę. Jestem niezadowolony z poprzednich wyborów. Wiesiek nie szczędzi nam trudnych dylematów. Ale taki już ten świat jest, że zawsze trzeba wybierać między mniejszym, a większym złem. A zło czy dobro w tym świecie to pojęcia względne.
 
@HubiSSJ3
z tego co pamiętam (grałem w wiedźmina dawno temu, przy xboxowej premierze, bo kuzynka pożyczyła mi na miesiąc konsolę), to z Saskią było tak, że jeśli nie wybraliśmy by ją ratować, to potem mamy wybór dobić ją, lub odejść w spokoju, tak jak w zakończeniu Vernona
@vaicavalo
ja osobiście grałem pierwszy raz drogą Rocha, widać przy niej budowanie relacji Roch-Geralt jak i fajne z tego idące konsekwencje. Zresztą, daje ci możliwość zabicia pewnego grubego skurwysyna, którego właśnie masz ochotę zabić w wersji Saski, a nie możesz ze względu na honor naszej smoczycy... :lol:

BTW: niedługo planuje kupić Resident Evil 6 na PS3. Będzie ktoś chętny do coopa? Albo ważniejsze pytanie - czy co-op w ogóle działa poprawnie?
 
Last edited:
@Miszon

Wiem, kogo Ci chodzi. Widok upokorzonego grubasa, był satysfakcjonujący, ale łapy świerzbiły żeby łeb mu odciąć. Skurwiel i tak na cztery łapy spada w ścieżce Iorwetha. Ja poszedłem właśnie tą ścieżką, i chyba pójdę nią jeszcze raz, tylko w Vergen inaczej rozegram sprawę i być może utłukę pewnego łysego jegomościa we Flotsam. Chociaż to też trudny wybór.
 
Ja nacieram w final fantasy XII, znów :laugh: ten świat jest tak olbrzymi, setki lokacji, w każdej sie cos dzieje. Uwielbiam ta grę
 
A ja skończyłem Far Cry 4. 35 godzin i 55 minut i zdobytych 83,45%. Do stówki jak i do platyny nie dobijałem bo zwyczajnie mi się znudziło i wolałem to sprzedać póki jest w cenie. Mapa jest ogromna a nawet największy fanatyk "znajdziek" powinien być zadowolony. Misje rozczarowują przez swoją powtarzalność. Co z tego, że oprócz głównego wątku możemy wykonywać zadania dla pobocznych postaci jak wszystkie polegają na tym samym;/ Lepsze wrażenie zrobiła na mnie poprzednia część, może dlatego, że po chujowej 2, Far Cry 3 to był powiew świeżości. '4' prócz słoni, chujowego głównego, złego bohatera i tak naprawdę drobnych dupereli niczym nie różni się od poprzedniczki.
 
Jakby kto chciał to mam na ps3 do pchnięcia Skyrima, Lost Planet 2 oraz Dead Space 3.
 
Ja przechodziłem dwiema ścieżkami, za pierwszym razem przypadkowo ścięzką Iorwetha (podałem mu broń spontanicznie, bo po prostu myślałem,że lepiej walczy i mi się przyda w walce z Letho w I akcie...). W ścieżce Iorwetha strasznie wkurza mnie pogarda jaką elfy obdarzają wszystkich. A Vernon Roche to może chuj, ale patriota. Dlatego ścieżka Roche'a jest lepsza.
 
@vaicavalo nie. Ścieżka Rocha przewiduje tylko to możliwości z drogi neutralnej, bo nawet nie wiesz, że to Saskia :sad:(bo i w sumie nie masz jak, bo Saskie spotykasz tylko raz, jest postacią prawie że trzecioplanową. A szkoda, bo Geralt mógłby ją ten tego...). Ale jest plotka, że jak nie zabijesz smoczycy, a zabijesz Shealę, to w Lore Saskia będzie dalej żyła
 
@Miszon a grałes wczesniej w 7? Bo jeśli nie to może cie ona odstraszyć . Chyba, ze masz w dupie grafikę, która i tak w tej grze jest piękna jak na tamte czasy (oprócz postaci ) , muzyka jak w większości finali jest najlepsza jaka można było zrobic. Ehh nie ma na tym forum żadnych hardkorowych fanow finali :(
 
@Gaara grałem jak byłem dzieciakiem. Kuzyn oddał mi swojego PSX na rzecz PS2 i miałem FF7, Sillent Hill Resident Evil 2, Tekkeny ehhh... piękne gry.
Ja z Finali grałem jeszcze w X(krótko, nie ukończyłem) i w XIII przez moment, ale nie przekonała mnie Lightning.
 
Ja w piątek pierwszy raz w życiu miałem styczność z inFamous: First Light, było w styczniu w ps+ za darmo i tak leżało na dysku ponad miesiąc. Fajna gierka, tak mi się spodobała że wbiłem platynę co w sumie w ogóle mi się nie zdarza a gra tak mi się spodobała, że kupiłem wczoraj sobie inFamous: Second Son, w tygodniu pewnie przyjedzie kurier więc w następny weekend pewnie też posiedzę trochę przed konsolą.
 
Back
Top