Hubi - WoT jest banalny - bierzesz czołg i grasz, zdobywasz punktu, budujesz go, potem kupujesz nowy itd :) Różnią się jedynie klasami - każdy ma swoje zadanie, lekkie to zwiadowcy, w bezpośredniej walce nie ugrasz dużo raczej, średnie są szybsze i całkiem niezłe na bezpośrednia starcia(mój ulubiony typ do walki bezpośredniej) oraz ciężkie - wolne,ale mają mocny pancerz i mocną siłę rażenia, z tym, że gra się nimi dość trudno i trzeba im więcej czasu poświęcić. No i jest jeszcze artyleria - będą Cię nienawidzić :D jak dobrze się przyczaisz to możesz siekać jednego za drugim. Zwykle kampie i gram artą własnie :) Niestety, w walce bezpośredniej ani nimi nie spierdzielisz bo są masakrycznie wolne, ani nie powalczysz(czas przeładowywadnia, zwrotność pojazdu), choć przy odrobinie szczęścia możesz oddać ten jeden celny strzał który Cię uratuje:) Sam kiedyś miałem sytuację, że ukończyłem artą plansze i byłem ostatni w drużynie, z przewagą przeciwnika. Jakoś tak mi się nawijali, że posprzątałem ostatki przeciwnej drużyny :)