GameZone... czyli co sie kreci w czytnikach.

Xenogears głównie dla fanów japońszczyzny, Chrono to samo choć lubię przyznam, Lunarów trochę jest, więc nie sądze aby każdy był jednakowo wyjebany, Fire znów japaneze i pierdylion nierównych części, Valkyrie i miażdzenie ME, okej... xD



Właśnie to czego mi brakuje w starociach, to poczucia w chuj realnej akcji, perspektywa izo tego nie poprawia i pozostaje spuszczanie się nad klimatem i 'dopowiadanie' sobie pewnych rzeczy.



Widać czego innego szukamy w RPG.
 
valkyrie ma jedna z najbardziej oryginalnych fabul ze wszystkich jrpgow, wiec nie wiem co w tym smiesznego. ja jak juz wspomnialem szukam fabuly, reszte mam w dupie, chociaz najlepiej jakby jeszcze byl turowy system walki. zreszta w tych czasach nie ma juz typowych rpgow, bo wszystkie gatunki teraz sie zacieraja.



ja caly czas mowilem tylko o fabule
 
A lubi wybory moralne? Bo ja tak i chcę je odczuć, a w ME takowe dostaję. Można się głowić nieraz w uj czasu, immersja działa jak należy. W jrpegach raczej tego nie dostaję.
 
lubie, dlatego gram tez w fallouty, ktore fabule takze maja kozacka, ale jednak jrpgi sa u mnie gora. oczywsicie kazdy lubi cos innego. ja tylko zaluje, ze nie robia juz takich gier, widziales co sie teraz dzieje z ff? z czasow 1-10, 12 zostala juz tylko nazwa
 
Piona Gambit :)

w4ar
Jeśli chodzi o taktyczne to bardzo polecam obie części Ghost Recon Advanced Warfighter i Rainbow Six Vegas. Ogólni taktyczne strzelanki sygnowane nazwiskiem Toma Clanciego są bardzo dobre.
 
Skradanowo bardzo fajnie można popykać w Deus Ex'a najnowszego i nie chodzi mi o tego na urządzenia przenośne, w którym kierujemy Żanem Reno, niezły fail. :-)
 
Ja polecam Future Soldier, też od Toma Clancy. Gram w to od kilku dniu, kupiłem w promocji za 25 zeta.



Aczkolwiek ostrzegam, że to taka strzelanka niby taktyczna, ale w rzeczywistosci taktyczna dla noobów, raczej banalna w porównaniu z takim Operation Flashpoint. W zasadzie jedyne co się liczy to timing i kolejność likwidowania przeciwników (bardzo pomaga opcja zsynchronizowanego strzału, dzięki której likwidujesz kilku przeciwników na raz z pomocą kompanów), nie masz tam jakichś skomplikowanych rozkazów to wydawania i tak dalej. Dla mnie jednak to zdecydowanie plus, bo nie jestem fanem gier w stylu Rainbow Six czy wspomnianego Operation Flashpoint, wolę dynamiczniejsze i łatwiejsze rzeczy. A likwidacja wrogów, mimo, że stosunkowo prosta (gram na trzecim poziomie trudności z czeterech, a jestem totalnym żółtodziobem jeśli chodzi o jakiekolwiek taktyczne strzelanki) daje bardzo dużo satysfakcji. Kolejnym plusem są nowoczesne gadżety, pomagające nam w akcji np. kamuflaż, albo specjalny latający robocik, który sonduje otoczenie i dzięki niemu wiemu ilu i jak uzbrojonych wrogów znajduje się w pobliżu. Ja się bawię przy tej grze świetnie, więc polecam.
 
Skończyłem właśnie Gears of War 3. Zdecydowanie najgorsza część serii, brakuje jej skali i przede wszystkim KLIMATU. Te kolorowe, cukierkowe lokacje naprawdę nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia. A teraz pytanie do Was:



W Gowie jest najwyższy poziom trudności Insane, który zostaje odblokowany po przejściu kampani. Chciałbym przejść sobie kooperacje z kumplem na tym poziomie, jednak difficulty wybierane jest oddzielnie dla kazdego gracza. Ja mogę wybrać Insane, on nie. Da się to jakoś obejść? Jakieś czity coś? Edytowanie profili, żeby on też mógł wybrać ten kopiący po jajach level? Nie mam zamiaru przechodzić tego wszystkiego od nowa na innym profilu. Gramy oczywiście na jednej konsoli.
 
Pany jany jak sie gra w world of tanks? Bo już nie mam w co grac a na konsole nic fajnego nie ma chyba że macie jakieś dobre tytuły na xboxa .
 
@Wujek,


Fajnie się gra. Trzeba trochę pomyśleć: gdzie się wychylić, pod jakim kątem się wychylić, gdzie strzelić, ewentualnie jaką amunicją walić. Najwazniejsze, że da się spokojniie dojść daleko bez mikropłatności.
 
Mam coś dla Wujka,

Kolekcjonerska edycja Saints Row IV :

• Saints Row IV : Commander in Chief Edition
• Replikę Dubstep Guna w skali 1:1
• Dzień szpiegowskiego treningu (szkoda, że nie wspomnieli nic o gadgetach rodem z Bonda)
• Lot w kosmos
• Roczne członkowstwo w E25 Super Car Club i Lamborghini Gallardo
• Operacja plastyczna. Zoperują Ci cokolwiek sobie wymarzysz
• Zakupowa gorączka z Twoim osobistym pachołkiem (pewnie bagażowym), żeby zamienić Twoją szafę na tę rodem z Planet Saints
• 7 nocy w Hotelu Jefferson (dla dwojga)
• Zastanawiałeś się jak to jest ratować zakładnika? No to to jest taki quest w realnym życiu.
• Toyota Prius z ubezpieczenie,
• 7 nocy w Burj-al-arab (dla dwojga)

Koszt to jedyny 1 mln $ więc jak na takie atrakcje myślę i tak nie dużo, dostepny jest tylko jeden egzemplarz ;p
 
Słowik fejk jak chuj lot w kosmos za jedyne mln dolarów? Do tego Lambo i Toyota plus te pierdoły w hotelach? Volition to mistrzowie trollingu :D A jedyna ciekawa rzecz to dubstep gun :D
 
Takie lambo chodzi po 220k $, a lot w kosmos (nie na jakis ksiezyc) to 250k $.

Pierwszym bonusem jest wycieczka w kosmos z firmą Virgin Flight, która za rezerwację miejsca na promie kasuje z reguły 250 tysięcy dolarów. Tak, dobrze widzicie - bilet na lot kosmiczny "w środku" specjalnej edycji gry.


A wiec... nie do konca takie odrealnione.
 
Niewiem czy ktos pogrywa w Dote 2 ale jesli tak to już ktorys dzien trwa turniej doty ktory mozna obejrzec tutaj.



http://www.twitch.tv/dota2ti
 
16 latek mistrzem korei w SC 2



VGj3PBi.jpg




Wow.
 
Dostałem maila od MS'a o zmianie na xbox live likwidacji ms points i wprowadzeniu lokalnej waluty, moje przemyslenia? Sprzedaż na xbox live w europie wschodnio centralnej spadnie o 60%. Jak dotąd wszystkich posiadaczy jakich znam kupowali punkty na allegro za psie pieniądze ( prawdopodobinie pochodzace z kradzieży kart kredytowych w usa ). Ceny zaś na live są zbyt wygurowane aby normalnie za walute tam cos kupować. Konkluzja? MS znowu dał dupy.
 
Promocje min. Tomb Raider i Assasin Creed 3 za 30 zł wiecej na:



http://polygamia.pl/Polygamia/1,107162,14417298,Tomb_Raider_i_Assassin_s_Creed_3_na_PC_po_30_zlotych_.html?bo=1#opinions
 
Panowie, swego czasu grałem w pierwszą część Assasin's Creed i mnie strasznie przymuliła. Ostatnio jednak naczytałem się wiele dobrego o Revelations i chyba się za nią zabiorę. Lepsza od jedynki i jak na tym tle wypadają pozostałe części?
 
Jedynka rzeczywiście muli, pozostałe części wypadają pod tym względem zdecydowanie lepiej. Jedynka za to ma super klimat i jak zagrasz w inne części to warto do niej wrócić i dać jej szansę. Ja za trzecim razem wprawdzie, ale przekonałem się do jedynki. Nie polecam jednak zaczynać od Revelations. Gra ta jest kontynuacją dwójki (podobnie jak poprzedzający ją Broterhood). Zacznij więc od Assasins' Creed 2.
 
Akurat Revelations jest najsłabszą częścią z trylogii o Ezio:

AS II
AS: Brotherhood
AS: Revelations
 
ale sie wjebalem po raz kolejny w vagrant story. ogre czeka za drzwiami, smok zalatwiony


To jest dopiero super gra, a nie jakieś Asasiny, Mas Efekty itp. Chyba się zmobilizuje i przejdę w końcu ten las, gdzie się biega w kółko, jak się nie zna kolejności.
 
Szukam gry podobnej do Skyrima czy Wiedźmina. Tworzenie postaci, chodzenie, questy, smoki itp. Podacie jakieś tytuły fajnych i wciągających gier na PC? ;)







@Gambit: Zdecydowanie, zacznij od AC2. Jest to najlepsza część. Potem jedź już normalnie, wg. wydania części. Brotherhood jest dosyć dobra, dzięki niej orientowałem się co jest mniej-więcej gdzie w dzisiejszym Rzymie (byłem 2 tyg temu i potrafiłem rozpoznać misję, np. w Panteonie xd). Revelations trochę z dupy, ale jakoś uszło. AC3 jest jak dla mnie nie za dobre, ale trzyma poziom. Lepsze od Revelations, fajne misje, też polecam.
 
@midern - parę stron temu była dyskusja o erpegach. Z fantasy np. Dragon's Dogma, Dark Souls, Dragon Age Origins, Kingdoms of Amalur. Ze sci -fi: Mass Effect, Fallout 3.



Btw gram teraz w Just Cause 2, polecam wszystkim. Może nie jest to najnowsza gra ale pozamiatała mnie. Gra się najemnikiem na tropikalnej wyspie, to jest gra typu sandbox także liczy się swoboda i ogólne robienie rozwałki. Grając czujesz się jak bohater przegiętego filmu akcji klasy B - np. w jednej chwili rozwalasz bazy wroga, po czym porywasz odrzutowiec, lecisz w góry, skaczesz na sterowiec, robisz z niego 3 kilometrowy base jump, lądując przejmujesz motorówkę... itd. Ogólnie bardzo przyjemna gra, ładna grafa, fajne sterowanie + te przegięte motywy z filmów akcji także ciągle gram z bananem na twarzy.
 
Back
Top