FLOYD MAYWEATHER VS. MANNY PACQUIAO, 03.05.2015r, ~4:45, TVP1!

Właśnie nie za darmo. Oglądając darmową TV sprzedajesz swój czas poświeciony na reklamy. Powiem więcej, reklamodawca wykupuje dostęp do Twojej osoby wykupujac czas antenowy.
Takie małe zboczenie ze studiów, że lubie to poprawiać ;p

95% jak nie więcej patrzy na to z innej strony. Ważne, że stan ich konta nie został uszczuplony aby obejrzeć godzinne "naparzanie sie po ryju"

Ja podczas reklam sprawdzałem twittera wieć nawet nie wiem co tam leciał :lol:
 
Zarabiasz na godzinę 100$ Nieźle.

Nie wiem jak wywnioskowałeś coś takiego xD Napisałem, że sprzedajesz swój czas telewizji, a raczej reklamodawcy. Cena PPV nie ma związku.

Po prostu telewizja zarabia na tym, ze ją oglądasz, a więc na Tobie. Czyli dostarcza Ci produkt w zamian za to, że płacisz swoim czasem :)
 
Pierwszy raz od dawna obejrzałem całą walkę bokserską i jestem pod olbrzymim wrażeniem promotorów - że też potrafią trzepać tak potworny hajs na januszach, sprzedając im coś tak nieemocjonującego/nudnego(?). Mistrzostwo świata w owijaniu gówienka sreberkiem. Przecież nawet większość tych bananowych milionerów wokół ringu nie wiedziała gdzie się znajduje i co ogląda, ważne, że wydali 100k$ na bilet i pokazują ich w telewizji...
 
Nie wiem jak wywnioskowałeś coś takiego xD Napisałem, że sprzedajesz swój czas telewizji, a raczej reklamodawcy. Cena PPV nie ma związku.

Po prostu telewizja zarabia na tym, ze ją oglądasz, a więc na Tobie. Czyli dostarcza Ci produkt w zamian za to, że płacisz swoim czasem :)


Bzdura. Naciagana wiejska filozofia. To dziala tylko u dziadków którzy oglądają reklamy i dają się nabrać na product placement.
 
Bzdura. Naciagana wiejska filozofia. To dziala tylko u dziadków którzy oglądają reklamy i dają się nabrać na product placement.


To widać jestem wiejksim dziadkiem, bo na festival filmowy na który ide dowiedzialem sie z reklamy radiowej :) Oczywiscie Ty nigdy zadnej reklamy nie widziales, i zadnych produktow nie kupujesz, o mmarocks tez dowiedziales sie z nieba a nie reklamy :)

Juz nie spamuje tylko dodam, ze mentalność wiejskeigo dziadka ,to taka, która mysli, ze reklmama co cos strasnzego, zlego, i Ciebie nigdy nie dotyczny, jestes od niej wolny, a kto z niej kiedys skorzysta., jak ja, czy Ty tysiace razy, to wiejski dziad :)

O galach mma , czy nawet o portalu mmarocks tez dowiadujesz sie z dupy albo od Jezusa może :)

Czyli nie wiem, jak są reklamy w TV to zakrzywia sie czasoprzestrzen i u Ciebie ten czas przeskakuje, skoro mówisz, że nie tracisz wtedy swojego czasu. Pamietaj, ze nawet jesli wtedy robisz cos innego, to dlatego, ze zmusila Cie do tego telewizja, normalnie bys ogladal dany film w czasie ciaglym i nie planowal 15 minutowych przerw raz na godzine na twittera
 
Last edited:
zaczyna się...
"Chętnie zrobimy to jeszcze raz. Jesteśmy gotowi na rewanżowe starcie. Pacquiao wyszedł do walki z kontuzją ręki. Doznał jej podczas podczas jednego ze sparingów. On jednak czuł, że może walczyć. To była bardzo wyrównana walka. Punktowanie Mayweathera, gdy stał pod linami było naszym. Mayweather bardzo dobrze uciekał." - powiedział Freddie Roach.

Po walce Pacquiao przyznał się do tego, że wyszedł do walki mając kontuzję ramienia, natomiast Mayweather zdradził, że w jednej z rund podczas walki także doznał kontuzji ręki.
 
Pierwszy raz od dawna obejrzałem całą walkę bokserską i jestem pod olbrzymim wrażeniem promotorów - że też potrafią trzepać tak potworny hajs na januszach, sprzedając im coś tak nieemocjonującego/nudnego(?). Mistrzostwo świata w owijaniu gówienka sreberkiem. Przecież nawet większość tych bananowych milionerów wokół ringu nie wiedziała gdzie się znajduje i co ogląda, ważne, że wydali 100k$ na bilet i pokazują ich w telewizji...
to jak na galach ksw, tylko u nas nie ma milionerow, ale lanserka jest rownie duza :D
 
Większość nie oglądała walk Floyda i zaskoczeni, że tak wyglądał obraz walki.

To Pacquiao zawiódł bo wyprowadził 2 razy mniej ciosów niż normalnie.
 
Mnie PacMan zawiódł bo myślałem że więcej pokaże a Money zawalczył tak jak zawsze walczy tak więc mnie niczym nie zawiódł i nie zaskoczył. Taki jest Money i tak walczył od zawsze. Potwierdził że jest Bogiem boksu i tyle w temacie. Czekam na wyniki oglądalnosci na TVP i PPV w Stanach.
 
Większość nie oglądała walk Floyda i zaskoczeni, że tak wyglądał obraz walki.

+1000

Jakby to ująć aby nie urazić? Święto boksu, najbardziej kasowa walka w historii, dwie żywe legendy pięściarstwa więc co? Obejrzę i podzielę się opinią. Tylko problem w tym, że większość dzisiajszch oglądających ma zielone pojęcie o boksie i czytamy własnie taki komenty, które stałych obserwatorów i "bywalców ringowych batalii" trochę irytują aby nie napisać złoszczą
 
Last edited:
Tar Dokładnie. Obejrzałem dzisiaj z odtworzenia i było dokładnie tak jak wszyscy przewidywali. Floyd gdyby nie rekord, i nieustanne pierdolenie o forsie nigdy nie wybiłby się na takiego giganta PPV przy swoim stylu walki.
 
Floyd się wybił za młodu, gdzie boksował dużo bardziej efektownie i wygrywał wszystko jak leci. Potem jak odszedł od Aruma i został własnym bossem zaczęły się walki w PPV. Zdemolował Gattiego, a potem przyszła słynna walka z De La Hoyą, który był wielką gwiazdą, a Floyd zachowywał się wtedy jak Conor i sprzedał rekordowe ilości PPV.

Styl Floyda jak i jego zachowanie zmieniało się na przestrzeni lat i dało to efekty oszałamiające dla jego kariery. Jest 20 lat w tym sporcie i dalej jest na szczycie.
 
Podsumowując tę walkę to było dokładnie tak jak można było przewidywać, po pierwsze Floyd był sobą jak zawsze, bawił się kontrami, unikał ciosów, świetnie pracował na nogach i doskonale znajdował drogę do szczęki Mannego. Pacquiao bez rewelacji, ale przyznam szczerze ostatnią jego walką jaką widziałem była porażka z Marquezem i tutaj widziałem tego samego zawodnika, bardzo apatyczny w atakach, walczący zachowawczo pomimo oczywistych przegranych rund.
Wypunktowałem na żywo 118-110 (z 4 i bodaj 6 rundą dla Pacmana).
Walka dla Floyda była łatwiejsza od pojedynku z Canelo Alvarezem, co by tutaj dużo nie mówić Pacman nie postawił wysoko poprzeczki, tym bardziej że wydaje mi się ale przy mocniejszym ataku Floyd mógł walkę skończyć przed czasem (ale ten atak nie mógł nastąpić z oczywistych względów).

Psioczyłem na czacie w czasie walki (wspomnienie walk Diego Sancheza dodawało mi animuszu), ale obiektywnie patrząc nie mogła ona wyglądać inaczej. Kto by nie wolał zobaczyć walkę w stylu Lennoxa z Kliczko, no ale podobnej walki w boksie jeszcze długo widzieć nie będziemy.
 
Uważa, że zdobył już wszystko w boksie i nadszedł czas, aby młodsze pokolenie zawalczyło o mistrzostwo.
Według mnie jeszcze jedna walka Floyd'a i kończy karierę.
 
Ja myślę, że zrzeczenie sie pasów jest na rękę federacjom, promotorom, i Floyd dostal za to niezla kase. Znowu tyle pasow do zdobywania, mozna wypromowac kilku nowych mistrzów, i nie zalezy im na tym, by Floyd przekazal komus znowu wszystkie pasy, i by te pasy wszystkie na raz , dlaje blokujac tylu potencjalnyh mistrzow, zawodnikowi który kiedyś z nim wygra.
 
Ta walka uświadomiła mi tylko jak bardzo nie znam się na boksie o i jak nie lubię oglądać boksu, ani nie podoba mi się otoczka w boksie (np po walce wszyscy na ringu, a potem Floyd 10 razy prosił o ręcznik zanim go dostał). No ale cóż, tak już mam.
 
Lepiej Chaveza 87-0

edit
Dla Floyda znaczenie posiadania mistrzowskiego pasa straciło sens kilka lat temu.

:lol:
floyd-mayweather.jpg

box_g_mayweather_b2_576.jpg

floyd-defeats-guerrero.jpg
 
Last edited:
Floyd oddaje pasy (bierze do domu) bo nie będzie musiał płacić federacjom. Kolejny dobry krok.

Jak dla mnie to może skończyć karierę nawet dzisiaj. Nic nie ma już do udowodnienia.
 
Co Ty gadasz. Floyd już stary wypalony. Walka nudna, niczego nie pokazał, każdy młody go pokona #bornpierdololostajl

Widzowie jakie buraki ja pierdole, wiatrakami w powietrze się nie wygrywa.
Czemu buraki? Oni preferują ludzi chcących walczyć, dążyć do konfrontacji, a nie cofających się. Nie można tego ludziom zabronić, choć oczywiście Floyd powinien był to wygrać na punkty zdecydowanie. Taki urok boksu.

Potwierdziło się dla mnie, że ta walka sensu niewiele miała na dzień dzisiejszy. Floyd to fenomen mimo wieku, ale Manny bez większych szans, wypalony już, za mały. Chujowa walka, bardzo taktyczna, a to nie było dobre dla pory, w której ją oglądałem :/ Zasnąłem w 11 rundzie dzięki stylowi Floyda...Najbardziej na gali podobał mi się Ukrainiec Lomachenko. Walka Santa Cruz vs Cateyano mega. Tak powinni walczyć tacy fighterzy jak dla mnie. Jeden skazywany na porażkę, ale drugi się odgryzał, gdy mógł choć wziął walkę tydzień przed nią.
Lomachenko kot. Takich mistrzów chcę oglądać. Chciałbym by był trochę większy i mógł z Floydem zawalczyć.

Znam Floyda styl, to może imponować, ale ciut bardziej imponuje mi jednak, gdy rywal dominuje rywala, a nie jest królem defensywy. Prosta sprawa. A co do Floyda jak odejdzie mając 48-0 to będzie głupi...Powinien zrobić te 50-0 chociaż by przebić rekord Rocky'ego. Mało kto kiedykolwiek miał na to szanse...
 
Ale Floyd chciał walczyć, walczył z kontry jak całą swoją karierę. Trafił więcej cofając się i kontrując niż Pacman idący do przodu i nie trafiający. Ja zdecydowanie wolę oglądać takiego geniusza w ringu niż jakieś wymienianie cepów na pałę, byle któryś poleciał na deski, pierdolić coś takiego. Do oglądania cepów wystarczy iść na przeciętne Polskie wesele.
 
Jakich cepów? Lomachenko np. cepy rzucał? Czy Santa Cruz? Tak powinni się zachowywać mistrzowie. Doceniam kunszt i wiem, że Floyd ma taki styl. Nie jeden taki był, jak Byrd vs Gołota. No, ale jednak najciekawsi są mistrzowie, którzy wchodzą i rozjeżdżają rywali, a nie punktują na wstecznym. Mimo wszystko.
 
Ja zdecydowanie wolę oglądać takiego geniusza w ringu niż jakieś wymienianie cepów na pałę, byle któryś poleciał na deski, pierdolić coś takiego.
Istnieje coś pomiędzy mocną defensywą i walką z kontry, a cepeliadą.
 
Ja doceniam Floyda, ale czy mogę powiedzieć, że wchodzi do ringu i rozjeżdża rywali nie dając im miejsca na nic z ich strony? Nie, król defensywy, refleksu, kontrowania, ośmieszania ofensywy rywali, ale nie jest mistrzem, który rozjeżdża rywali, a punktuje. Proste.

Fakt, że nawet miejscowi kibice wspierali Manny'ego, a nie jego jest bardzo wymowny. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego w Polsce jakoś...chyba w żadnej sytuacji.

PS: Roach odje**ł z tym selfie przy wyjściu z Mannym. Nieprofesjonalne w ch*j jak dla mnie, gdy zawodnik wchodzi skoncentrowany i rozgrzany do walki, że nagle musi przystanąć by fotkę dla kogoś tam cyknąć.
 
Floyd rozjeżdza swoich rywali techniką i planem na walkę. Pacman wyglądał jak wyglądał bo FMJ mu na nic więcej nie pozwolił. Odnośnie cepów to pisałem ogólnie że ludzie uwielbiają coś takiego i ich to rajcuje mało kto docenia taktyke a dla mnie o to chodzi w sporcie, żeby taktycznie rywala zdominować i na nic mu nie pozwolić. Buczenie mnie nie dziwi bo ludzi rajcują walki Porczyk - Szarapenko gdzie jest zero taktyki i pomysłu a walka polega żeby pierdolnąć byle czym do przodu to mi się odechciewa oglądania sportu na trybunach.
 
Back
Top