Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

endgame tak, a poprzedniego pajaka raczej nie. Jakims fanem universum nie jestem, takze niektore watki mi umykaja, ale dzieki dziewczyny z dubaju cda @majkelo89 juz skumalem co ze starkiem.
Szczerze mówiąc też nie jestem specjalnym fanem ale mimo wszystko to dobry film. Obejrzyjcie sobie Dziewczyny z dubaju. Mi się podobało to jak traktowali nasze kobietki, którym tylko zależało na kasie ;)
 
Ale, że przeciwnikiem Batmana będzie Bastek z innym rodzajem autyzmu to się nikt nie spodziewał.
Przecież to picks99 był.

A co do nowego gacka to jak on cholernie mocno woła do widza: "Patrz jaki jestem epickim filmem i ile mam w sobie patosu!"
No ale ja się doskonale bawiłem, świetny klimat, nawet nie zauważyłem kiedy się skończył.
 
Batman całkiem fajnie wyszedł. Ma znakomite momenty zwłaszcza do połowy, przy których myślałem nawet że to może być mój ulubiony batmanowy film, ale niestety i dużo słabsze. Obsada wypada świetnie, nawet catwoman co do której miałem obawy jest jak dla mnie najlepszą filmową catwoman. Może tylko Gordon wypadł trochę słabiej na tle reszty. Pattinson jako początkujący, nieopierzony jeszcze Batman bardzo dobry, jako emo Bruce Wayne trochę słabiej. Czuć w filmie dużo inspiracji z serii gier Arkham, komiksu Batman Year One no i thrillerów Finchera. Nie każdemu może się spodobać pare drobnych zmian w kanonie. Na minus jak dla mnie kilka rozwiązań fabularnych, finał no i jednak jest trochę poprawności politycznej.
Ogólnie polecam 7/10
Pattinson trafia u mnie na drugie miejsce Batmanów, zaraz za Affleckiem i przed Balem.
Podobno ma być z tego trylogia, wiem że pewnie będzie utrzymana w dość realistycznym klimacie, więc zasób złoczyńców trochę ograniczony, ale jednak mam nadzieję na jakis nowych, mniej oklepanych villainów.
 
Batman - bardziej niż film o superbohaterze to taki kryminał z Batmanem. Na plus mroczny klimat bez durnego śmieszkowania, dość realistyczne sceny pojedynków jak na kino akcji oraz postacie Pingwina i Falcone'a. Na minus Pattinson jako Bruce - znudzony życiem, marudny millennials. Riddler miał potencjał, ale według mnie szczególnie w drugiej połowie tego nie wykorzystali. Do tego przemycone w kilku miejscach akcenty BLM. Film jest za długi, przynajmniej pół godziny powinni go skrócić. Liczyłem na więcej szczególnie rozwiniętego wątku Bruce'a i jego motywacji itd. zamiast przeciągania różnych pobocznych scen np. z wizji lokalnych. Ogólnie 6/10.
 
Back
Top