Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Incepcja ma coś w sobie jak Matrix (jedynka), możesz to oglądać w nieskończoność a zawsze beddzie zajebiście. Idy marcowe, to dla miłośników thrillerów politycznych, jakoś bardzo dobry nie jest ale daje radę. A dla miłośników Drive autor książki chyba napisał kontynuację i zapewne zrobią adaptację, także Ryan będzie mógł się znowu popisać.
 
Incepcja - arcydzieło. Rewelacja pod każdym względem. Aktorstwo, scenariusz, MUZYKA (chyba najlepsza muzyka filmowa od dawien dawna w moich uszach), efekty, nie ma się do czego przyczepić.
 
Incepcja jest mega to taki heist movie tylko w kompletnie nowej formie, Idy marcowe to też świetny film. Po obejrzeniu Drive w głowie pozostała mi tylko świetna muzyka film tak średnio.



polecam wszystkim Łowcy głów / Hodejegerne (nie wiem czy juz był w tym wątku) kapitalny film.



Ale w tym roku najbardziej czekam na Skyfall :) w koncu mamy 50lat filmów z Jamesem Bondem
 
SPOJLER SPOJLER SPOJLER:



co do Incepcji to jakie mieliście wrażenia po końcówce? To jeszcze sen czy już nie? :D
 
Incepcja 9/10 spokojnie, jeden z lepszych filmów jakie widziałem, cała klasa Nolana.



SPOILER



@ Mojso



Tak sen ponieważ bohater mówił, że jeśli ten talizman się ciągle kręci i nie staje to jest sen :-)
 
przecież film się urwał jak talizman się zachwiał, jak by miał się przewrócić :) każdy moża sobie inaczej interpretować.
 
Incepcja skończyła się właśnie tak żeby teraz o tym dyskutowac na forum MMA. Zabieg podręcznikowy.:-)



SPOJLER SPOJLER SPOJLER



Może wrócą żeby kogoś wybudzić?
 
Wątpie aby Nolan pokusił się o kontynuację, bardziej jakiś nowy tytuł. Póki co oczy zwrócone na premierę nowego Batmana.
 
Właśnie dlatego pytałem o wasze wrażenia, bo tak się skończył że każdy po swojemu interpretuje :D
 
Z tą końcówką to sprawa otwarta, ale ja skłaniam się ku temu, że jednak to nie był już sen, chociaż zastanawiającą sprawą dla mnie jest w jakich ramach czasowych się to działo w prawdziwym świecie. Gdy byli we śnie z żoną było powiedziane, że się razem zestarzeli. W końcowej scenie słychać jego dzieci które wyraznie dalej są małe także ciekawi mnie ile mogło minąć czasu od śmierci żony i tego jak długo Cob się ukrywał.



Wątpię, że powstanie kontynuacja, Nolan kręci teraz nowego Mad Max'a.
 
Breathless (Ddongpari) (2008) - pierwszy z polecanych przez Was filmów made in South Korea, dla mnie absolutny majstersztyk, niesamowite kino po którym człowiek zbiera szczękę z podłogi, to jeden z tych filmów, który nie pozwala o sobie zapomnieć. Jest to debiut reżyserski, wiec tym bardziej jestem pod wrażeniem, a nawet czytałem, że facet, który jest tu głównym aktorem, scenarzysta, reżyserem sprzedał dosłownie wszystko, aby móc nakręcić swój pierwszy obraz :-)
 
Idy marcowe 8,5/10 w skali filmweb. Film bardzo mi sie spodobał , zazwyczaj nie lubię takich filmów oglądać , ale po tym seansie chyba zacznę. Brak mi słów aby opisac grę Goslinga , toć to po-kurwa-ezja. Dzięki panowie , oglądam filmy z napisami i rzeczywiście dużo łatwiej docenić grę aktorską.
 
@up - U mnie nikt nie strzelał, ale też było wybuchowo. Bardzo dobre kino, które zamyka ( mam nadzieję ) trylogię Nolana. Ciekawy sceniariusz, dobre kreacje aktorskie ( niektórzy niepotrzebnie martwili sie o Anna Hathaway - była w 100% przekonywująca jako Selina / Catwoman ) i ta muzyka. Ogromne brawa dla Nolana i ekipy.



Ps. Bane !!!!!! :-)
 
W weekend się wybieram bo już nie mogę wysiedzieć :]



A ten koleś w USA wg co niektórych miał przypominać Bane'a ...
 
Ok piszcie , czy warto , bo do kina w którym to wyswietlają niedługo mam około 50 km , nie jestem fanem Batmana , ale chcę zobaczyć ten film. To mi powiedzcie czy warto taki kawałek drogi jechać ;)
 
Bardzo mnie cieszy ta pozytywna opinia. Na film na 100 % pojadę tylko, że z tego co widzę to premiera w PL jest 27 więc trzeba jeszcze tydzień czekać.
 
To, ze przypominal "Bane'a" to pewnie kwestia tego, ze mial maske przeciwgazowa i dlatego tak ludzie, ktorzy byli w szoku po tym wydarzeniu, tak twierdzili.
 
chciałem sobie obejrzeć komedie na poprawe humoru. Wybrałem "Debiutanci" bo na filmwebie stał wysoko, niestety po zakończeniu filmu humor miałem jeszcze gorszy - 6/10
 
Jak o komediach mowa to ja ostatnio zawiodłem się na "Kochanie, poznaj moich kumpli" , liczyłem na coś więcej.
 
Byłem dzisiaj w kinie na Prometeusz 3D i na szczęście nikt mnie nie postrzelił ;]



Sam film dupy nie urwał, następnym razem dam się wyciągnąć do kina jedynie na Hobbita.
 
A Batman? A Skyfall? :-)



Ja też dziś idę na Prometeusza ale nie na 3D bo jakoś nie jestem entuzjastą tej technologii, tymbardziej że muszę zakladać okulary na okulary ;)



A Hobbit moim zdaniem jest tak mocno wyczekiwany przez wielu ludzi, że znaczna część z nich może być mocno zawiedziona co wydaje mi się nieuniknione...
 
A na Skyfall to już od Quantum of Solace czekam mimo że wtedy jeszcze nie znałem tego tytulu ;)
Głównie dlatego że jestem wielkim fanem Craiga, poza tym chodzenie na Bonda to już prawie u mnie tradycja ;)
 
Mi jakoś QoS średniaow podszedł, może dlatego, że miałem ogromne oczekiwania po Casino Royale, który przywrócił mi wiarę w Bonda ... no i ta cudowna, nieziemska Eva Green :]
 
Hobbit tak, zdecydowanie pójdę do kina. Takie filmy tylko na dużym ekranie.
 
Back
Top