Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Mnie tam sie podobal.
Nie mowie, że nie, tylko tak samo Vega pokazuje wielką mafię, gang w podobny sposob: jeden szef co ma duży dom, brak sluzby, jeden ochroniarz i jeden-trzech mniejszych szefów co większość spraw załatwiają sami. I gdzieś tam w filmie nagle jest sporo ludzi, potem znów puchy. Choćby końcówka filmu - tyle hajsu, a zero ochrony, konwoju itd.. Plus uległość i brak woli walki. Co za problem wziąć paru gości z silowni, MMA i niech się pokręcą w tle i po tych posiadłościach, odrazu wiarygodniej.
 
A tak poważnie:
Ciche miejsce, przebudzenie dusz, pitbull: ostatni pies, avengers infinity war, trzy billboardy za ebbing, Missouri, czarna pantera, lady bird
Avengersów, czarną panterę, 3 bilbordy, widziałem.
Lady Bird - chujowe.
Przebudzenie dusz - horrowów nie chcę
 
nie wiem ale serio , to było takie gowno że nie moglem obejrzeć do końca. Jak doda powiedziała że założy bank to musiałem wyjść z kina i udać się do najbliższego onkologa.
Akcje z motorem mijającym blokadę oraz wojownikow autostrady przeżyłeś? :juanlaugh:

Obejrzyj zakończenie :jarolaugh:
 
Szykuje się się TOP tego roku. Nawet nie ma emoty, która opisałaby mój hajp na ten film.

m0cjq5V.jpg
 
To jest Marshall-Green. Swoją drogą wygląda na filmwebie zupełnie jak Żebrowski.
Prawdziwie to schudło się kiedyś Bale'owi ;P



Wiem wiem, trochę się śmieje po prostu bo ten aktor ma u mnie przejebane, nigdy nie mogę zapamiętać jak się nazywa i mówię na niego młody Tom Hardy :D

Miał fajną rolę w ciekawym serialu Quarry, niestety skasowany po 1 sezonie ale i tak polecam.

 
Back
Top