Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Jak ktoś nie wie co oglądać wieczorem polecam "Black Sea" z Jude Lawem

w skrócie - "oferta nie do odrzucenia,przygoda,ryzyko,chciwość,klaustrofobia"
 
Na TVP KULTURA właśnie leci najwspanialszy obok "Rocky Horror Show" musical.
"Jezus Christ Superstar". Wersja teatru w Chorzowie oczywiście najwspanialsza ale film także trzyma niesamowity poziom.
 
Pamiętam, jak babcia opowiadała mi, że istnieją tacy ludzie, nie wierzyłem jej, myślałem, ze to fikcja jak skrzaty, trolle czy pompki do penisa.

BTW, zawsze się zastanawiałem jak wyglądają bez hełmów ...

611MR2H.jpg
 
Są tacy którzy nie tolerują filmów fantasy i omijają Władcę Pierścieni i Gwiezdne Wojny szerokim łukiem. Tacy zwykle tolerują tylko SF(czym Gwiezdne Wojny nie są) i oglądają Star Treka.
Ja lubie i fantasy i SF.

Z SW najbardziej lubię "Kosmiczne Jaja", poza tym to zawsze myli mi się z tym drugim, ze Star Trek:|

Star Trek to fantastyka naukowa, Star Wars to film fantasy, baśń(magia i te sprawy).
 
^^^ Możesz sobie darować , gniot straszny. Ale całkiem możliwe że moja opinia z powodu braku Stathama , zresztą poprzednie części bez niego wyglądały by podobnie hehe
 
Obejrzałem w końcu Everest, nie jest tak źle, jak się spodziewałem, że będzie. 7/10 za piękne widoki.
 
Są tacy którzy nie tolerują filmów fantasy i omijają Władcę Pierścieni i Gwiezdne Wojny szerokim łukiem. Tacy zwykle tolerują tylko SF(czym Gwiezdne Wojny nie są) i oglądają Star Treka.
Ja lubie i fantasy i SF.



Star Trek to fantastyka naukowa, Star Wars to film fantasy, baśń(magia i te sprawy).
Lubię fantasy i sf, nie lubię SW i ST. Jak SF to coś na poziomie jak Pandorum czy Moon, a nie jakieś świecące miecze i karabiny z dźwiękami jak ze sklepu z zabawkami.
 
Back
Top