lugasek
UFC Middleweight
Tamte już widziałem ;)
Gdybyś miał 50 lat i oglądał 3 filmy tygodniowo, powiedzmy tak od 10 roku życia, to może bym uwierzył, że najważniejsze klasyki z lat 70-80 już masz obadane. Ale to tylko te najważniejsze :)
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Tamte już widziałem ;)
lugasek ma racje mówiąc, że najlepsze filmy powstały w latach '60-'70-tych to prawda, dziś takich filmów się nie robi
kierwa, tak to jest jak człowiekowi nic takie tytły nie mówią :D ale dzięki :)
W jakim sensie?. Chodzi Ci o to, że nie podaliśmy opisów? Kiedyś dużo się rozpisywałem o filmach, ale jak zobaczyłem, że i tak nikt tego nie ogląda, to dałem sobie spokój:) Teraz podaje tylko tytuły. Ale jak ja coś polecam, to musi to być dobre :-)
Yagiel zaprosił dziewczynę do domu i próbuje poderwać :D haha, nieźle!
Jak tak, to lepszy byłby może horror :)
Ja ostatnio oglądałem V/H/S i V/H/S 2 - całkiem niezłe jak na nowele filmowe, chociaż pierwsza część była straszniejsza. Ogólnie nie lubię filmów o duchach, bo jestem sugestywny na takie rzeczy ;)
Yagiel zaprosił dziewczynę do domu i próbuje poderwać :D haha, nieźle!
Ja ostatnio oglądałem V/H/S i V/H/S 2 - całkiem niezłe jak na nowele filmowe, chociaż pierwsza część była straszniejsza. Ogólnie nie lubię filmów o duchach, bo jestem sugestywny na takie rzeczy ;)
w sieci polecają "To właśnie miłość", zna ktoś?
Feast / Krwawa uczta (2005)
.::INFO::.
http://www.imdb.com/title/tt0426459/
http://www.rottentomatoes.com/m/feast/
http://www.filmweb.pl/film/Krwawa+uczta-2005-210050
.::TRAILER::.
Gdzieś na amerykańskiej pustyni w przydrożnym barze, spędza sobie miło czas grupka osób. Niestety nie wybrali sobie najlepszego dnia na biesiadowanie, ponieważ w okolicy grasują poddenerwowane istoty pozaziemskie.
Tytuł doskonale oddaje, czym jest ta produkcja. Po prostu UCZTA. Masa świetnych dialogów, wyśmiewanie wszelakich konwencji i form, ten film to prawdziwa jazda bez trzymanki. Efekty gore jak i projekty potworów stoją na dobrym poziomie. Na deser otrzymujemy jeszcze urocze dziewczyny ubabrane w życiodajnej posoce. Czego chcieć więcej? Oczywiście, można psioczyć, że z czasem ataki potworów stają się przewidywalne przez co scenom brakuje napięcia. Można się doczepić do tego, że film nie jest pod żadnym względem innowacyjny. Wszystko to już gdzieś widzieliśmy. Ale jednak pojedyncze składniki tego filmu zostały wymieszane z takim wyczuciem i smakiem, że nie pozostaje nam nic, tylko siąść i zacząć się zajadać.
Ocena: 8/10
nie zapomne przytrzaśniętego w drzwiach kutasa :D
masz kolejnego do zapamiętania xD
BTW, są tu jacyś wielbiciele francuskiego kina?
Podrzucam trailer z Lóa Seydoux :-) Blue is the Warmest Color/Życie Adeli, który otrzymał Złotą Palmę w Cannes za najlepszy film 2013 roku, a do którego sama zainteresowana ma jakieś wąty, ze niby na planie czuła się jak prostytutka :-)
Info z FB
Złota Palma wydaje się zasłużona, bo film bardzo, bardzo dobry i aktorstwo wybitne. Strasznie długa historia, ale świetnie nakręcona.
Z ciekawostek: ze wszystkich filmów, które widziałem, ten jest pierwszym, w którym aktorki autentycznie uprawiały ze sobą seks na planie, sama zaś scena łóżkowa bije rekord długości, bo trwa, i trwa, i trwa, i trwa...