Interia.pl: Całe szczęście w nieszczęściu "Głowy", że na środek obrony jest alternatywa w osobach Marcina Wasilewskiego i Damiena Perquisa - obaj władają francuskim, więc się powinni porozumieć.
Franciszek Smuda: To prawda, ten duet może dać nam jakość. Mam też na uwadze Kamila Glika, który wprawdzie w ostatnim spotkaniu Torino nie wystąpił, ale na ogół jest podstawowym piłkarzem lidera włoskiej Serie B, a to o czymś świadczy. Na ogół jednak z naszymi chłopakami za granicą nie jest tak dobrze i coraz częściej łapię się za głowę. Gdyby komuś udało się znaleźć jakiegoś nowego klasowego obrońcę z polskim paszportem, to zasłuży na specjalną premię!
Na wieść o tym, że Fojut wybiera się (raczej po sezonie) do Celticu, naczelni prześmiewcy polskiej piłki z Weszło zasugerowali, że taka premia należy się Neilowi Lennonowi. Szkoccy dziennikarze mieli pochwycić tę myśl i zapytać o to szkoleniowca lidera szkockiej Premier League. O to co, podobno, miał do powiedzenia na ten temat północnoirlandzki szkoleniowiec (wypowiedź za Weszło, nie dokopałem się do oryginału):
Dziwię się, że trener reprezentacji Polski wypowiada się w tak krytycznych słowach o piłkarzach grających w Polsce. Mówi, że w Polsce są słabi środkowi obrońcy? Przed Euro 2012 słowa pod adresem jakiegokolwiek zawodnik na pewno nie są motywujące. Fojut jest dla niego za słaby? Hmmm, według mnie to może być klasowy obrońca. Już teraz jest dobry. Jeśli trener reprezentacji Polski nie widzi go w swojej kadrze, to jego problem.