De Longhi - jaki model ekspresu do kawy wybrać ?

Dobra, nie ma co rozkminiać długo, bo muszę temat dograć przed wyjazdem. Jadę po Lelit „Anna”, poczytałem, pogadałem i to chyba najlepsza opcja. Akurat będę w Rzeszowie to podjadę kawałek do Stalowej Woli, bo tam jest opcja zobaczyć na żywo w salonie.
Kolba za ponad 2k? Chyba zwariował, to jakaś przemysłowa maszyna?
:dismay:
 
Byku, a jakiego Gamer używa?
Jura.
To już zaczyna mnie przerastać, ile tych rodzai wymyślono...

Nadal nie odniosłeś się do mojego spoilera z powyższej wypowiedzi kilka komentarzy wcześniej.
Nie widziałem żadnego oznaczenia.

Przecież po zrobieniu kawy i nastawieniu pokrętła na "clean" to mi wężyka chyba nie myje bo on jest spuszczony w dół karafki i myje samą pokrywę tylko, więc jak chce te kilka h nic nie robić oprócz kręcenia pokrętłem na "Clean" to moge tylko mieć nadzieje że wewnatrz wężyka mi to mleko nie przyschnie i go nie zabrudzi
No tak. Jak dasz pojemnik do lodówki to pewnie cały dzień może tak leżeć.
Co nie zmienia faktu, że w siemensach to twoje „clean” załatwia od razu temat czyszczenia dyszy oraz rurki w tym samym czasie.
 
No tak. Jak dasz pojemnik do lodówki to pewnie cały dzień może tak leżeć.
Co nie zmienia faktu, że w siemensach to twoje „clean” załatwia od razu temat czyszczenia dyszy oraz rurki w tym samym czasie.

Mówimy o wykonaniu czyszczenia "clean" po zrobionej kawie mlecznej.

Czyli nie czyści tej rurki i przy nieodłączaniu karafki te kilka h wężyk się nie czyści przy czyszczeniu systemem "clean", a jedynie czyści się wnętrze samej pokrywy.

:(
 
Mówimy o wykonaniu czyszczenia "clean" po zrobionej kawie mlecznej.

Czyli nie czyści tej rurki i przy nieodłączaniu karafki te kilka h wężyk się nie czyści przy czyszczeniu systemem "clean", a jedynie czyści się wnętrze samej pokrywy.

:(
KURWA WIEM. Przecież umiem czytać. Ponadto teściowie mają tego CHUJOWEGO delonghi. Całe święta się z tym gównem pierdoliłem. Trzeba było kupić Siemensa ÈQ 6 za te same pieniądze i nie marudzić.

Dlatego teraz musisz albo odpinać karafkę i ją myć na bieżąco (albo maks co jakieś 2-3h) albo ją odpinać i kitrać do lodówki i myć na koniec dnia, przynajmniej samą rurkę.

A jeżeli chodzi o czarną kawę to mój siemens również nakrywa czapką te delonghi. My z żoną, teściowie i szwagierstwo czyli osoby, które piły z obu ekspresów jednoznacznie to stwierdziły. Uprzedzając Twoje pytanie: ziarna kawy były te same.
 
KURWA WIEM. Przecież umiem czytać. Ponadto teściowie mają tego CHUJOWEGO delonghi. Całe święta się z tym gównem pierdoliłem. Trzeba było kupić Siemensa ÈQ 6 za te same pieniądze i nie marudzić.

Dlatego teraz musisz albo odpinać karafkę i ją myć na bieżąco (albo maks co jakieś 2-3h) albo ją odpinać i kitrać do lodówki i myć na koniec dnia, przynajmniej samą rurkę.

A jeżeli chodzi o czarną kawę to mój siemens również nakrywa czapką te delonghi. My z żoną, teściowie i szwagierstwo czyli osoby, które piły z obu ekspresów jednoznacznie to stwierdziły. Uprzedzając Twoje pytanie: ziarna kawy były te same.
Mordo, wystarczy już tłumaczenia.
:pudziaonicbyniedao:
 
Ponadto teściowie mają tego CHUJOWEGO delonghi. Całe święta się z tym gównem pierdoliłem.

:eddieconspiracy:

Na szczęście wole czarne kawy a głównie espresso, tylko obecnie mam ciulową kawę, która mi nie podeszła dlatego piję espresso machhiato.
 
espresso machhiato 3 albo 4 cyforwe ziarna

wiem ze to normalne ma ustawione 4 domyślnie

1.jpg
2.jpg
 
Mordo, wystarczy już tłumaczenia.
:pudziaonicbyniedao:
Siema stary druhu. Wróciłeś na dniach czy już dawno?
Ja ostatnio się zaopatrzyłem na ponad rok do przodu tabletkami od producenta. Nie był to duży koszt. 40 tabletek to na 4 lata :lol:
 
Back
Top