cz75
Shark Fights Light Heavyweight
Ona umie w norweskie runy i to powinno Wam wystarczyć. Jak była mała była Wikingiem i miała brodę! Tak na poważnie, to jest jakaś tragedia! Zero pojęcia o psychologii sportowej i żadnej innej, jakieś metody wizualizacji bez planu B. Podobała mi się ostatnio jako korner Jonatana, karateka nie kopie lowow idzie do przodu robiac taś taś lewym sierpem, a ta piłuje ryja: 'dobrze, dobrze'. Zastanawiam się o czym ona ma pojęcie bo o szamanizmie pewnie też nie, jakby miala, to cyk rzut koscmi i przeciwnik pozamiatany w Valhalli razem z płockim wojem. Dla mnie to ciekawy przypadek, merytorycznie zero, uroda delikatnie mówiąc, nieoczywista ... może wspomniana juz znajomość norweskiego?