Co z przeciwnikiem Nastuli?

Druga sprawa to to, że bilety nie schodzą w expresowym tempie więc pewnie KSW nie sięgnie głębiej do kieszeni po lepszego rywala...pożyjemy zobaczymy.


No właśnie KSW lubi przyoszczędzić. Zostało 3 tygodnie do gali więc jaki jest sens ściągać głośne nazwisko?



Ja stawiam na Jamesa Lee. To będzie trener Pilifasa i od razu przeciwnik dla Nastuli. K&L zaoszczędzą kasę na biletach lotniczych, bo już 2 osoby będzie mniej. Do tego łatwo będzie go wypromować jako wielkiego potomka Bruce'a Lee i zawodnika walczącego w PRIDE.
 
Nie tylko nie James Lee, nie walczący 5 lat trener Piliafasa byłby złym pomysłem jako rywal dla Pudziao... więc tym bardziej dla Nastka. Ja drugiego Rodneya Glundera nie przeżyje. Kurde miało być wejście w wielkim stylu a KSW będzie nas karmić jakimś Olivą który znów nie wiedzieć czemu nie walczy ponad rok .
 
Zatem powtórzę panowie po raz trzeci. Obecnie najbliżej walki z Nastulą, jest Valentijn Overeem. Jutro pod wieczór będę miał najświeższe dane.
 
Nie żartuj sobie. Bedorf dostał Oliego Thomspona, a Nastula by miał dostać Overeema? Pewnie masz tego samego informatora co Malinowski.
 
Solaris czemu niewypał roku? Overeem to nie jest słaby przeciwnik dla Nastuli moim zdaniem...



MMA Attack i ich "maint eventu" nie przebije nic, nawet przeciwnik nastuli więc herakles za niewypał roku bezsprzecznie wędruje do MMA Attack :-)
 
Mam najlepszego informatora z możliwych :-) pożyjom uwidim, wspomnisz moje słowa. Na chwilę obecną, to valentijn. Jutro potwierdzę, czy nadal ta opcja jest aktualna.
 
Sportowo nienajsłabszy przeciwnik dla Nastuli, ale po takim zwlekaniu z ogłoszeniem i plotkami "legenda PRIDE itd. :-)" wiadomość, że to będzie Overeem rozczaruje wielu...
 
Dla mnie Overeem, to dobry przeciwnik, dla Pawła. Nie zapominajcie, że Nastula od czasów Pride, nie walczył z nikim na poziomie. Nie wiadomo w jakiej dzisiaj jest formie.
 
No tak ale tak naprawde nie wiemy ile co Nastula potrafi z siebie wykrzesać więc taki test moim zdaniem mile widziany. Ta legenda Pride to pewnie miał być kto inny ale zrezygnował :D Jeśli Overeem będzie rywalem Nastuli to nie będe płakał
 
Zgadzam się, że sportowo byłby to dobry sprawdzian dla Pawła, strasznie jestem ciekaw jak tam jego forma.
 
Overeem napewno będzie lepszym przeciwnikiem dla Nastuli niż Masuda, Wroński i Ambriz razem wzięci
 
Szczerze to wolę Overeema ze względu na nazwisko i jego doświadczenie. Lepszy on niż jakiś kelner wyciągnięty z jakiejś dziury albo jakiś emeryt. Nie ma Mameda i Pudziana więc trzeba przyciągnąć ludzi przed TV. Jeżeli nie idą bilety to znaczy, że zainteresowanie taką rozpiską nie jest najlepsze.



Trzeba pamiętać, że ta walka to jest eliminator do walki o pas z Bedorfem więc jakiś określony poziom trzeba prezentować. Jeżeli Nastula jest w słabej formie to nie zasługuje na taką walkę i jakby wygrał Overeem to by nie było wstydu.
 
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić Overeema przygotowanego na 100% ...



Jeśli faktycznie wybór padnie na niego to ludzie będą go kojarzyć z wygraniej walki z Różalem więc jest szansa na sprzedanie sie tego.



Osobiście nie jestem fanem takiej konfrontacji i dalej liczę na kogoś innego i lepszego
 
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić Overeema przygotowanego na 100% ...


2 tygodnie to jest za mało, żeby jakikolwiek zawodnik był przygotowany w 100%. Ktoś tą walkę weźmie w zastępstwie więc trzeba czekać na oficjalne ogłoszenie przeciwnika.



edit. Janusze nie wiedzą, że to nie ten Overeem więc trochę biletów by sprzedał. Lepszy on niż jakiś ogóras.
 
@AL



Chodziło raczej o to, że Valentijn choćby wiedział o pół roku wcześniej, to nie będzie się przetrenowywał. To raczej nie jest typ zawodnika, który robi pełny oóz przygotowawczy i trenuje pod konkretną walkę. Z 3 tygodniowym wyprzedzeniem nie będzie dużo słabszy niż z 3 miesięcznym.
 
w sumie Nastula - Overeem... niczym eliminator do walki o pas z Bedorfem :-)







na moje może być. coś tam w Pride zawalczył, doświadczenie ma, nazwisko znane. czego chcieć więcej?
 
Overeem wstaje z kanapy i już ma formę. Myślę że zwycięzca pary Valentijn vs Paweł powinien zawalczyć z Marcinem Najmanem.







Przypomina mi się ten Glunder który wyskoczył z brzuszkiem jakby był w 4 miesiącu ciąży i dostał od kolesia który włożył sobie tampon w dupę :D.
 
Maciej Kawulski napisał, że rywal Nastuli zostanie podany dopiero jak ten temat osiągnie 500 postów. Info potwierdzone przez komentarz anonima na bn.

A tak na poważnie...
Glunder to by była porażka na całej linii, jedyne rozsądne rozwiązanie na ostatnią chwile to Overeem (bo i ta drabinka HW KSW by ludzko wyglądała).
 
Po co drabinka w HW jak do tej pory takiej nie było w KSW. Tam każdy idzie oddzielnym torem i tak już chyba pozostanie. Jakby Nastula przegrał swoją walkę to zawsze można liczyć, że dostanie walkę o pas z Bedorfem.
 
up Dokładnie.



Tym baranom wydaje się, że takim odwlekaniem nakręcają atmosferę a tak naprawdę to pewno wstydzą się podać nazwiska kompletnego Noname'a. I pomyśleć, że cieszyłem się jak dziecko na powrót Nastuli po serii żenujących "walk".



Ale KSW się nie zmienia, a już na pewno nie na lepsze. Wynik walki musi być przewidywalny do bólu, przecież wywalili kasę na "promocję" Nastuli więc nie może przegrać. Tyle, że widzowie, których nazywacie obelżywie Januszami, już się trochę w tym połapali. Pierwsze walki Pudziana oglądali u mnie w robocie praktycznie wszyscy. Emocje, dyskusje. Teraz mało kogo interesuje, że Mariusz albo Mamed znowu kogoś pokonał. Znudziło się.



Jak dla mnie to "Janusze" to goście którzy sądzą, że KSW zapłaci Crocopowi, Barnettowi czy Lesnarowi grubą kasę, aby przyjechał i sprał któregoś z ich mistrzów.
 
Tak jak wcześniej się jarałem aż ogłoszą przeciwnika to teraz czym bliżej gali mam co raz bardziej na to wy****ane ;/
 
Odies: Jak dla mnie to "Janusze" to goście którzy sądzą, że KSW zapłaci Crocopowi, Barnettowi czy Lesnarowi grubą kasę, aby przyjechał i sprał któregoś z ich mistrzów.


Przeciętny widz zasiadający przed telewizorem podczas gali KSW mam wrażenie ze nie ma pojecia kto to Crocop, Barnett, Lesnar czy nawet Bob Sap ;). Ważne żeby był Polak-mistrz pokonujący obcokrajowca do którego mozna dorobic legende ewentualnie starcie polskich tytanów na wzór "Gołota vs Saleta". Jak już taka walka bedzie to reszte mzona podobierac bardziej sportowo i p[ostawic na przeciwko siebie 2 Polakow ktorzy dadza dobry wystep np Borys Mańkowski vs. Rafał Moks.
 
Back
Top