Co siedzi w głowie Rousimara Palharesa?

Raczej ja bym powiedział że zajebiści.e sie zaprezentował w końcu 2 miejsce w kategorii.
 
Raczej bym poszedł w stronę sugestii zawartych w artykule o niestabilności emocjonalnej oraz początkach choroby dwubiegunowej afektywnej. Może jest tylko dziecinny w swej konstrukcji emocjonalnej, o ile ten temat wydawał mi się naciągany na początu, to teraz po poście Raphealiusa zaczynam się obawiac czy "pień" nie zrobi komuś krzywdy .
 
Przecież na ADCC dwóch pierwszy jego rywali po walce z nim musiało skorzystać z pomocy medycznej, więc cały czas robi komuś krzywdę.
 
Raz, nie wiedziałem o tym, dwa, myślę raczej o sytuacji gdy ta krzywda nie będzie efektem rywalizacji sportowej, a agresywnym zachowaniem po walce, lub jednostronym nieprzerwaniu ataku po komendzie stop.
 
Apropo ADCC...:



6179479126_3f7223a6b2.jpg
 
Akurat przeciwnik z ostatniego zdjecia byl frajerem. Palhares zapial mu skretowke a on stwierdzil ze nie odklepal (choc mi sie wydaje ze widzialem co innego). Sedziowie ku mojemu zaskoczeniu kazali powtorzyc akcje i ulozyli ich na srodku maty ale w pozycji z zapieta skretowka. Final byl do przewidzenia, w sekunde po komendzie "Go" Palhares rozwalil mu kolano:)
 
Steyr-Nie ogladałem ADCC ale w linku którym rzucił Raphealius, ta sytuacja o której mówisz jest przedstawiona inaczej.
 
steyr, skąd ta pewność? Brat przeciwnika Palharesa inaczej przedstawił sytuację.
 
nie wiem wydawalo mi sie ze przeciwnik mowi "didn't tap" ale z trybun mialem prawo zle interpretowac sytuacje. nie zmienia to faktu ze wkladanie samemu nogi Palharesowi w poprawnie zapieta skretowke jest samobojstwem i koles sam sobie tej kontuzji jest winny



ps. jesli sedzia rzeczywiscie usilowal przerwac akcje to tez nie rozumiem jak mozna przerywac zawodnikowi zakladanie techniki konczacej. to nie grappling gdzie wystarczy wytoczyc sie za mate
 
Z tego co ja zrozumialem to on przyznal, ze klepal, ale tylko dlatego, ze Toquinho nie puszczal skretowki mimo komendy "stop" sedziego.



Nie traktowalbym tez tej "ucieczki" jako bezczelnej proby ratowania sytuacji poprzez wyjscie poza teren walki. "rollowanie" jest naturalna proba obrony przed skretowka, a trudno tez oczekiwac, ze po calej hali beda sie turlac, wiec kiedys przerwac trzeba.



Dziwi mnie natomiast wznowienie walki z zapieta skretowka - z tego co slyszalem przed zawodami to za tego typu akcje (ucieczka ze skretowki za pole walki) mialy byc punkty dla przeciwnika i wznowienie w stojce - tak mi sie wydawalo, ale moge sie mylic.







Wiadomo tez jak to bywa z relacjami dwoch stron konfliktu - kazdy ma inna wersje i z grubsza kazda trzyma sie kupy - natomiast jakos bez wiekszych watpliwosci daje wiare przeciwnikom Palharesa, gosc chyba jednak nie jest normalny - do tego to rzekomo chamskie zachowanie po pojedynku - jakos to wszystko wydaje mi sie bardzo prawdopodobne.







ale steyr na pewno masz lepsze podstay do oceny sytuacji, bo ja nawet jego walk jeszcze nie wiedzialem.
 
Od razu na myśl przychodzi mi ulubiona technika "Pniaka" - czyli skrętówka (czyli jej zakaz na grapplerskich zawodach).
 
roznic jest baardzo duzo,



w grapplingu za wciagniecie do gardy/siadanie stracisz punkt, na ADCC nie,



na ADCC pierwsze 5min nie jest punktowane - dopiero potem zaczyna sie walka na punkty,



w grapplingu dogrywka wyglada w ten sposob, ze wylosowany zawodnik wybiera pozycje i musi zdobyc w ciagu minuty pkt, jesli nie da rady przegrywa - na ADCC dogrywka jest poprostu wydluzeniem walki.



generalnie grappling mocno faworyzuje zapasnikow, ja osobisci nie przepadam za tymi zasadami



tu masz ogolnie o zasadach ADCC,



http://pl.wikipedia.org/wiki/Abu_Dhabi_Combat_Club



i dokladne zasady grapplingu jesli chce Ci sie czytac :)



http://choke.pl/miedzynarodowe-przepisy-grapplingu/



i w orginale,



http://www.themat.com/events/GRAPPLING_REGULATIONS_2009.pdf
 
Palharez ma ciekawy sposob witania sie z przeciwnikami i z sedziami, co zademonstrowal na ADCC. Walil im takie slapy w klate ta wielka lapa tak ze tych cofalo 2 metry do tylu ;]
 
Jeszcze pare gifów z walki na ADCC z Avellanem - nadal ktoś sądzi ,że wszystko z Pniakiem wporządku?? :-)



di-9YMM.gif




di-0UW2.gif




di-IUYQ.gif
 
Po co odkopałeś temat sprzed dwóch miesięcy? Po to, żeby wstawić filmik, który już był na forum? Super kaczka.
 
Po co...? Bo stwierdziłem, że ten temat jest odpowiedni, że ten film pasuje tu , nawet bardziej niż w temacie bjj, bo Pniak niedługo walczy i zastanawiam sie , jak u niego z psychiką, czy nadal w tej materii ma braki (i już zawsze miał będzie), może nie wszyscy zaglądają do bjj, a tak więcej osób zobaczy - w sumie dlatego.
 
Lubie Pharalesa. Nabity, silny jak cholera, ale w jego zachowaniu nie widzę nic niepokojącego. Fakt przeciągnął dzwignię na nogę Drwalowi, ale poza tym to chyba wszystko ok. Chyba ;-)
 
Gala UFC Rio za nami. Tak jak sie spodziewaliśmy Pniak wygrał - skrętówką oczywiście. Tym razem nie odwalił niczego głupiego. Pniak się pnie po szczeblach swej kategorii. Imo może przegrać tylko z samym sobą.



pniakjpg_rrherpa.jpg
 
Back
Top