Co mnie wku*wia

Wkurwia mnie "moda męska" lansowana przez największe sieciówki. Byłem wczoraj w jebanych 3!!! galeriach handlowych żeby kupić sobie jeansy. Przygody Odyseusza, to małe piwo w porównaniu do tego ile musiałem się naszukać żeby dostać spodnie nie będące pierdolonymi rurkami dla pedałów (ewentualnie dla ludzi chorych na zanik mięśni). Do tego należy dodać, że kupienie spodni bez pierdolonych dziur jest wyczynem równie karkołomnym, co wygranie w totka. Do chuja pana. Dziurawe rurki...kurwa. Na przyszłość mam nauczkę, że nie ma co tracić czasu na chodzenie po sieciówkach, tylko trzeba z miejsca kierować swe kroki do levis`a/lee/wranglera. Ciekawostką jest również moda na DZIURAWE tshirty. Wygląda to jakby tshirt został opierdolony przez hordę moli. Dziurawe spodnie + dziurawe tshirty = moda bulwo.
Polecam klasyczne LEVI'S 501 original fit
 
Ja nie wiem w czym masz problem ????::clintdis::
Bylem ostatnio w galerii , też w sieciowkach i w drugim sklepie już kupiłem normalne spodnie , bez żadnych dziur itp.:DC::mamed:
Nie wiem czym dla Ciebie są normalnie spodnie. Może po prostu miałeś fart. Na mnie regulary opinały się jak rurki, a dostanie szerszego fasonu w sieciówkach graniczy z cudem. Skinny fit, slim fit, regular, to wszystko są rurki. No...może przesadzam. Skinny fit, to męskie legginsy.
 
Problem z nimi jest taki, ze jak nie ma promocji to kosztują 300zl albo i więcej... :siara:
No niestety. Ja tamte dorwałem kiedyś na zalando w przecenie za niewiele mniej jak 300 zł. Kupując levisy w sklepie trzeba się liczyć,że min 3 liście wypadną z portfela. Kolega kiedyś pracował w tk maxx i mówił, że czasem można dorwać za +- 200 zł. Szkoda, ale nigdy nie trafiłem na taką okazję :mamed:
 
Nie wiem czym dla Ciebie są normalnie spodnie. Może po prostu miałeś fart. Na mnie regulary opinały się jak rurki, a dostanie szerszego fasonu w sieciówkach graniczy z cudem. Skinny fit, slim fit, regular, to wszystko są rurki. No...może przesadzam. Skinny fit, to męskie legginsy.
No trochę farta może i miałem . Coraz częściej są fit i jakieś inne gówniane. I też nie jakieś rurki . Po prostu zobaczyłem , przymierzyłem i kupiłem . Ale fakt coraz więcej jest takich spodni fit , slim , rurki itp
Za niedlugo w modzie mogą być legginsy dla mezczyzn
 
No niestety. Ja tamte dorwałem kiedyś na zalando w przecenie za niewiele mniej jak 300 zł. Kupując levisy w sklepie trzeba się liczyć,że min 3 liście wypadną z portfela. Kolega kiedyś pracował w tk maxx i mówił, że czasem można dorwać za +- 200 zł. Szkoda, ale nigdy nie trafiłem na taką okazję :mamed:
Na bazarze dorwiesz proste. Zobacz jak Janusze chodzą, skądś muszą brać te dżiny:mamed:
 
Janusze shoppingu. Kupienie czegokolwiek w dzisiejszych czasach to łatwizna. Właściwie w każdej sieciówce można kupić klasyczne jeansy. Nie mówiąc już o możliwości zakupów przez internet, co sprawiło, że od kilku lat nie chodzę na zakupy.
 
W łeb obuchem i zedrę z jakiegoś. Najlepsze, bo zdobyczne.
Ale finalnie też mogą być podarte, bo Janusze z dużym brzuchem zawsze pod wanciołem mają spodnie z paskiem, więc jak urwiesz to ci połowa w rękach zostanie i wyjdą takie jak z sieciówki. Lepiej idź na bazar, to i zaoszczędzisz:mamed:
 
Ale finalnie też mogą być podarte, bo Janusze z dużym brzuchem zawsze pod wanciołem mają spodnie z paskiem, więc jak urwiesz to ci połowa w rękach zostanie i wyjdą takie jak z sieciówki. Lepiej idź na bazar, to i zaoszczędzisz:mamed:
Ale nie zwrócisz
::duszenie:::mamedwhat:
 
Janusze shoppingu. Kupienie czegokolwiek w dzisiejszych czasach to łatwizna. Właściwie w każdej sieciówce można kupić klasyczne jeansy. Nie mówiąc już o możliwości zakupów przez internet, co sprawiło, że od kilku lat nie chodzę na zakupy.
Od kilku lat nie chodzisz na zakupy, ale twierdzisz, że właściwie w każdej sieciówce można kupić klasyczne jeansy. Hm...seems legit:mamed: Zakupy przez internet są ok, ale nie wszystko można "bezpiecznie" kupić. Przykładem może być kupno skóry. Na takim np zalando większość modeli prezentujących kurtki (min 190 cm wzorstu) ma na sobie kurtki w rozmiarze M. Jakim kurwa cudem? Idę do ochnika i dowiaduję się, że M mogłem na siebie nałożyć zaraz po pierwszej komunii świętej. Przy moich 187 cm XL jest idealne. Jak ktoś jest anorektykiem, to ewentualnie L, ale nie kierwa M. I weź tu człowieku zamawiaj. W szczególności, że rozmiarówka "w obrębie" jednej firmy może diametralnie się od siebie różnić. Są rzeczy, które imo powinny być kupowane fizycznie, bo można nadziać się na niezłą muke.
 
Kolekcję można znać, ale trzeba pójść do sklepu i przymierzyć żeby wiedzieć, czy regular jest faktycznie regular, a nie skinny fit ;)
Jak masz ponad naturalne kopyta i waska takie to pozostaje kupić za duży rozmiar i do krawca.
 
ja mówie we pal gume księdzu jebany , księdzem jesteś a wychowawczynie dupczysz w swojej toiocie miał toiote kamry kurwa w hybrydzie, wyjeżdzał do lasu ruchał kurwa wychowawczynie ksiądz jebany, tu miał muszkę a ruchał dziwki jebany menel

taka sytuacja ...
Hemoglobina, mistyfikacja, woda, ziemia, taka sytuacja
 
Odnośnie dyskusji powyżej o dziurawych spodniach i bluzkach. @halibut wyprzedza mode o kilka lat
21271181_10155740887724533_6833457494654881773_n.jpg
 
Back
Top