Ciuchy, szmaty, ubrania. Moda i trendy.

@Over specjalisto

Który z tych najciekawszy?
Armani Eau de Cedre
Armani Acqua di Gio Profumo
Dior Homme
Prada – L’Homme
Dolce & Gabbana - Light Blue
Chanel Egoiste Platinum
 
@Over specjalisto

Który z tych najciekawszy?
Armani Eau de Cedre
Armani Acqua di Gio Profumo
Dior Homme
Prada – L’Homme
Dolce & Gabbana - Light Blue
Chanel Egoiste Platinum
Byku, tu każdy zapach dosyć dobry, jak na standardy dzisiejszego mainstreamu i bardzo bezpieczny.

Armani - Cedre - świeży, dojrzały, z fajnym zamszowym podszyciem, dosyć oryginalny.

Armani - Acqua Di Gio Profumo - również świeży, bardziej morski od Cedre. Z dodatkiem kadzidła i paczuli fajnie skręca w męską i ciut bardziej poważną charakterystykę zapachu.

Dior - Homme - męski, przeładowany drzewnymi i bardzo podobającymi się molekułami, jak iso e super. Turbo bezpieczny.

Prada - l'Homme - fajne, eleganckie mydełko.

D&G - Light Blue - nietrwałe i przyjemne, wersja intense jest lepsza, ale też nie ma super parametrów. To typowo letni zapach, na cieplejsze dni. Pozostałe bardziej nadadzą się na perfumy "całoroczne".

Chanel - Egoiste Platinum - dla mnie to profesjonalny, elegacki zapach z barberskim sznytem. Najbardziej poważny ze wszystkich tutaj. Ideolo pod koszulę.
 
Byku, tu każdy zapach dosyć dobry, jak na standardy dzisiejszego mainstreamu i bardzo bezpieczny.

Armani - Cedre - świeży, dojrzały, z fajnym zamszowym podszyciem, dosyć oryginalny.

Armani - Acqua Di Gio Profumo - również świeży, bardziej morski od Cedre. Z dodatkiem kadzidła i paczuli fajnie skręca w męską i ciut bardziej poważną charakterystykę zapachu.

Dior - Homme - męski, przeładowany drzewnymi i bardzo podobającymi się molekułami, jak iso e super. Turbo bezpieczny.

Prada - l'Homme - fajne, eleganckie mydełko.

D&G - Light Blue - nietrwałe i przyjemne, wersja intense jest lepsza, ale też nie ma super parametrów. To typowo letni zapach, na cieplejsze dni. Pozostałe bardziej nadadzą się na perfumy "całoroczne".

Chanel - Egoiste Platinum - dla mnie to profesjonalny, elegacki zapach z barberskim sznytem. Najbardziej poważny ze wszystkich tutaj. Ideolo pod koszulę.
I Ty te wszystkie zamsze i sandały tak normalnie wyczuwasz? Nie myślałeś nająć się do szukania trufli?
 
Byku, tu każdy zapach dosyć dobry, jak na standardy dzisiejszego mainstreamu i bardzo bezpieczny.

Armani - Cedre - świeży, dojrzały, z fajnym zamszowym podszyciem, dosyć oryginalny.

Armani - Acqua Di Gio Profumo - również świeży, bardziej morski od Cedre. Z dodatkiem kadzidła i paczuli fajnie skręca w męską i ciut bardziej poważną charakterystykę zapachu.

Dior - Homme - męski, przeładowany drzewnymi i bardzo podobającymi się molekułami, jak iso e super. Turbo bezpieczny.

Prada - l'Homme - fajne, eleganckie mydełko.

D&G - Light Blue - nietrwałe i przyjemne, wersja intense jest lepsza, ale też nie ma super parametrów. To typowo letni zapach, na cieplejsze dni. Pozostałe bardziej nadadzą się na perfumy "całoroczne".

Chanel - Egoiste Platinum - dla mnie to profesjonalny, elegacki zapach z barberskim sznytem. Najbardziej poważny ze wszystkich tutaj. Ideolo pod koszulę.
Nabyłem drogą kupna Chanel - Egoiste Platinum, jest sztos totalny.
-----------------------------------------------------------------------------
Jak ktoś szuka dobrego zapachu to śmiało, można brać.
 
Panowie jakaś kurtka zimowa do chodzenia na co dzień, do 400-500zł, najlepiej do przymierzenia w sklepie stacjonarnym wawa, okolice.

Ktoś coś poleci? :travolta:
 
Na przełomie wiosna/lato kupiłem kurtkę zimową za 50zł na przecenie, ta sama kurtka teraz jest za ponad 300zł. Ma się łeb do interesów.
 
Panowie jakaś kurtka zimowa do chodzenia na co dzień, do 400-500zł, najlepiej do przymierzenia w sklepie stacjonarnym wawa, okolice.

Ktoś coś poleci? :travolta:
Jak typowo na zimę to szukaj z kaczym puchem. 25 lat temu miałem kurtkę 5 seasons z puchem i zimą mogłem w jednej bluzce pod spodem śmigać. A pamiętacie jakie zimy były 25 lat temu? :lol:
 
Jak typowo na zimę to szukaj z kaczym puchem. 25 lat temu miałem kurtkę 5 seasons z puchem i zimą mogłem w jednej bluzce pod spodem śmigać. A pamiętacie jakie zimy były 25 lat temu? :lol:
Oj nie godej, miałem wtedy rok ale domyślam się, biorąc pod uwagę moje późniejsze doświadczenie, były 25 stopni na minusie i 3 metrowe zaspy
 
Panowie jakaś kurtka zimowa do chodzenia na co dzień, do 400-500zł, najlepiej do przymierzenia w sklepie stacjonarnym wawa, okolice.

Ktoś coś poleci? :travolta:
Ja w zeszłym roku kupiłem dwie zajebiste kurtałki w TKMaxx łącznie chyba jakoś za 400zl a warte normalnie 1000 więcej.
 
Jak typowo na zimę to szukaj z kaczym puchem. 25 lat temu miałem kurtkę 5 seasons z puchem i zimą mogłem w jednej bluzce pod spodem śmigać. A pamiętacie jakie zimy były 25 lat temu? :lol:

Oj nie godej, miałem wtedy rok ale domyślam się, biorąc pod uwagę moje późniejsze doświadczenie, były 25 stopni na minusie i 3 metrowe zaspy
Piorunie jeden z drugim, nie pitol! Tyś siarczystego ziarnistego śniogu prze nikty nie zaznoł! Daje wam jedno ganiano kóz w grodniu i bedźie po wos! Ino raz! Hej!
 
@GroszMC
Ja miałem krowy, świnie. Dziś ino kury na jaja. Hartowałem się od małego w rowie w 0 stopniach, w rowie. Wchodziłem tam po same jaja za dzieciaka. Dziś w zimę chodzę w letniej kurtce, w robocie ino w polarze jesiennym, bez czapki. Pracuje na dworze. Choruje ciężko raz na 4 lata, typu że leżę w łóżku, przeważnie ze 2 dni. Riltok :roberteyeblinking:
 
Back
Top