Ostatnio, robiąc rozpiskę do działu 'Fantasy matchmaking' zadałem sobie pytanie:
Kto mógłby być drugim Pudzianem dla polskiego MMA? Kto byłby w stanie przyciągnąć przed telewizory milionową publiczność walcząc na gali MMA? Czy jest w ogóle taka osoba poza Najmanem, Saletą czy Pudzianowskim? Federacja MMA Attack do zainteresowania swoim produktem telewizji TVN a za jej pośrednictwem także szerokiej publiki zamierza użyć sprawdzonych w swoim fachu Marcina Najmana i Przemysława Salety, których rewanż ma być głownym daniem wieczoru podczas gali nowej federacji....
...A gdyby tak znaleść kogoś nowego, kogoś kto jest bardzo znany, ma interesujący charakter, kogoś kto jest lubiany i poważany przez miliony Polaków... Na pewno nie jest to Kamil Bazelak, jego nazwisko nie wywołało lawiny newsów na WP czy Onecie, gdy KSW anonsowało jego występ na pierwszej edycji gali z cyklu Fight Club. Czy mógłby to być Piotr Świerczewski, który do niedawna zgłaszał chęć rywalizacji na ringu Konfrontacji z Marcinem Najmanem? Skoro jesteśmy przy piłkarzach to może od razu zapytać też kolegę Świra - Radka Majdana, którego związek z Dodą uczynił bardzo popularnym a awantury z policjantami każą mi myśleć, że były bramkarz lubi się 'poprzepychać'. Czy też Tomek Hajto, nasz ekstraklasowy zabijaka... Dajmy spokój piłkarzom, może lepiej poszukac w boksie zawodowym - Andrzej Gołota byłby idealnym 'magnesem na Kowalskich', tylko czy jego obecna forma fizyczna pozwoliłaby rywalizować w tak wymagającym sporcie, chyba nie. A może Dawid Kostecki, który chwali się że kiedyś trenował zapasy (oby nie tak jak Pudzian trenował karate)... A kobiety? Nie mówię tu o pani poseł Guzowskiej ale Agnieszka Rylik mogłaby się skusić na jedną-dwie walki, przecież niegdyś była bokserką i kick-boxerką. Można by obrać jeszcze inną drogę, mianowicie pójść tą drogą co kiedyś Najman czyli udział w reality show, nie sądziłem że kiedyś to powiem ale przydałby się BigBrother, przecież taki Kułak albo Różalski by się świetnie sprawdzili...