@praecox77 woow, jak sie robi miód pitny, da sie "w domu"??? Musze poguglować!
Wiesz co, nie wiem na ile to jest tak prawdziwy miód jaki można kupić ale wydaje mi się, że jest tak jak powinno być;) Też z internetu posiadłem wiedzę na ten temat;) Musisz sobie dobrać proporcje, bo masz 4 rodzaje, półtorak, dwujniak, trójniak, czwórniak. Najsłodszy i w sumie uchodzący za najlepszy jest półtorak i dalej według kolejności. Ja robię trójniak czyli na 3 części wody jedna część miodu, jeśli dobrze pamiętam. Są dwa sposoby, ja robiłem tak najpierw gotowałem brzeczkę (czyli miód z wodą, kwasek cytrynowy) to tam miało się ileś czasu gotować. Potem studzenie i wlanie do baniaka. Przygotowanie drożdży (są specjalne do miodów ale można też uniwersalne winiarskie). No i dodajesz drożdże i zostawiasz nastaw do fermentacji. Jak się skończy to zlewasz z nad osadu i czekasz ok pół roku czy więcej aż dojrzeje (to w miodach jest słabe, że strasznie długo dojrzewają). Nie wiem jak smakuje, bo jeszcze nie próbowałem, ale wygląda ładnie. Przepis z internetu, nie wydawał się skomplikowany więc poeksperymentowałem, są oczywiście bardziej zagmatwane, ale nie mam tyle cierpliwości żeby czekać na degustację:)

To nic trudnego, mnie wino nauczył tata a ja doczytałem i zmodyfikowałem metodę wyrobu po swojemu i jakoś tam wychodzi;) ważne, że żona mówi ze lepsze niż w sklepie więc jestem uhahany:) chociaż nigdy nie leżakuje ile powinno, bo jakoś dziwnym trafem zostaje wypite:P
 
O 23 kończę warzyć grodzisza :) szybko poszło nawet bo po 18 wstawiłem wodę na gaz.
 
Wyszło mi 8 blg więc biorąc pod uwagę niedokladnosc pomiaru to jest ok :p
Fajne piwko na lato. Ja, z racji tego, że wypiłem już sporo "standardowych" grodziszy postanowiłem uwarzyć tą 12-tkę :)
Generalnie mam w nosie schematy i robię to, co mi smakuje :]
 
Fajne piwko na lato. Ja, z racji tego, że wypiłem już sporo "standardowych" grodziszy postanowiłem uwarzyć tą 12-tkę :)
Generalnie mam w nosie schematy i robię to, co mi smakuje :]
Ja każdą warkę robię inną. Mam jeszcze surowce na witbier ale muszę poczekać aż mi się fermentator zwolni. Jak już przelece przez większość styli to wtedy będę się bawił w różne kombinacje. Jeszcze jakiś porter, barley wine A potem nie wiem. Na pewno coś sobie wybiorę z tych głównych styli.
 
Ja każdą warkę robię inną. Mam jeszcze surowce na witbier ale muszę poczekać aż mi się fermentator zwolni. Jak już przelece przez większość styli to wtedy będę się bawił w różne kombinacje. Jeszcze jakiś porter, barley wine A potem nie wiem. Na pewno coś sobie wybiorę z tych głównych styli.
Porter, czyli masz lodówkę? Trudny styl do zrobienia prędzej polecałbym foreign extra stout, zwłaszcza latem, gdy temperatury są wyższe.
Mi obecnie w wiadrze fermentuje 14' ApA konkretnie nachmielona :)
 
Porter, czyli masz lodówkę? Trudny styl do zrobienia prędzej polecałbym foreign extra stout, zwłaszcza latem, gdy temperatury są wyższe.
Mi obecnie w wiadrze fermentuje 14' ApA konkretnie nachmielona :)
Mam piwnice gdzie jest chłodno ciemno i temperatura jest stała. Budynek ma ponad 100 lat wiec żadnego betonu itd. A póki co to jeszcze nie zdecydowałem co będzie po witbierze
 
Mam piwnice gdzie jest chłodno ciemno i temperatura jest stała. Budynek ma ponad 100 lat wiec żadnego betonu itd. A póki co to jeszcze nie zdecydowałem co będzie po witbierze
Na dolniaki, to jak już wiesz dobrze jest mieć około 10stopni. Piłem ostatnio domowego Portera, i był zajebisty, czego i Tobie życzę :).
 
Nie ma to jak popołudnie na ogrodzie w dobry towarzystwie...
2lngx2o.jpg

Piwo kosztowało 6,50 , mega pijalne. Goryczka mała, fajne amerykańskie aromaty.
Na upały jak znalazł :)
 
Nie ma to jak popołudnie na ogrodzie w dobry towarzystwie...
2lngx2o.jpg

Piwo kosztowało 6,50 , mega pijalne. Goryczka mała, fajne amerykańskie aromaty.
Na upały jak znalazł :)
w jakim sklepie mozna dostac?
 
@mat01
Ja kupiłem u mnie w takim wiekszym markecie spożywczym ( ale to nie jest sieciówka). Jakis czas temu zagadałem do kobiety, co się zajmuje alkoholami, żeby sprowadził piwa z browarów rzemieślniczych.
 
Piłem chyba wszystkie piwa z wąsem jakiś czas temu, ale ostatnio mi sie ni cholery nie chce wpisywać w temacie :(
 
Bojan "Maorys". Słabe, słabe, slabe i długo trzeba je męczyć... Prawie niewyczuwalny zapach chmielu, razowy kwas i cieżkośc. 4/10

Pinta - Raj z rajs - Bardzo rzeskie, pieknie pachnace i mocno kopiace piwo (7,9%). Jak ktos chce sie upic ze stylem to polecam:) 8/10
 
Bojan "Maorys". Słabe, słabe, slabe i długo trzeba je męczyć... Prawie niewyczuwalny zapach chmielu, razowy kwas i cieżkośc. 4/10
Musiało być zepsute. Bardzo dobre piwo.

Bamber z szałupiw i Kulawy Ork z chmielogrodu jak najbardziej polecam.

Sexy Berry z doctor brew, warto spróbować (i już więcej nie kupić - przynajmniej dla mnie)
 
Bojan "Maorys". Słabe, słabe, slabe i długo trzeba je męczyć... Prawie niewyczuwalny zapach chmielu, razowy kwas i cieżkośc. 4/10

Pinta - Raj z rajs - Bardzo rzeskie, pieknie pachnace i mocno kopiace piwo (7,9%). Jak ktos chce sie upic ze stylem to polecam:) 8/10


Pinta była pita nabUFC Kraków z nalewaka. Super piwko ale w szoku jestem jakie mocne:O
 
Dzisiaj robię witbiera i zlewam grodzisza na cichą. Podczas warzenia do wypicia Bursztynnik z Profesji i Bernardyńskie z Browaru w Gordzisku :)

Wczoraj ojciec jechał w odwiedzimy do kolegi i wziął ode mnie APA i Sweet Stout żeby poczęstować. Koledze zasmakowało, zwłaszcza stout. Zadzwonił do mnie spytać się co to za piwo itd. Powiedziałem mu że może spokojnie kupić takie piwa w sklepach we Wrocławiu na co odpowiedział mi, że wie ale te piwa kosztują po 8 zł. Nie rozumiem. Ja biedny człowiek i stać mnie żeby sobie czasem kupić kraftowe piwo, a ktoś komu kasy nie brak podaje taki argument :/ W każdym razie, zasiałem ziarno i może wykiełkuje i "Pan Wiesiek" z czasem przeżuci się z żubrów i tyskich na jakąś Pinte czy inne Doktory i Ale Browary.​
:beer:
 
Dzisiaj robię witbiera i zlewam grodzisza na cichą. Podczas warzenia do wypicia Bursztynnik z Profesji i Bernardyńskie z Browaru w Gordzisku :)

Wczoraj ojciec jechał w odwiedzimy do kolegi i wziął ode mnie APA i Sweet Stout żeby poczęstować. Koledze zasmakowało, zwłaszcza stout. Zadzwonił do mnie spytać się co to za piwo itd. Powiedziałem mu że może spokojnie kupić takie piwa w sklepach we Wrocławiu na co odpowiedział mi, że wie ale te piwa kosztują po 8 zł. Nie rozumiem. Ja biedny człowiek i stać mnie żeby sobie czasem kupić kraftowe piwo, a ktoś komu kasy nie brak podaje taki argument :/ W każdym razie, zasiałem ziarno i może wykiełkuje i "Pan Wiesiek" z czasem przeżuci się z żubrów i tyskich na jakąś Pinte czy inne Doktory i Ale Browary.
:beer:



Sporo ludzi traktuje jeszcze piwo pod kątem "byle trzepało". Łatwo to zauważyć po dobrych restauracjach gdzie najczęściej nie zamówisz do posiłku wypasionego piwa tylko jakiś syf.
 
Sporo ludzi traktuje jeszcze piwo pod kątem "byle trzepało". Łatwo to zauważyć po dobrych restauracjach gdzie najczęściej nie zamówisz do posiłku wypasionego piwa tylko jakiś syf.
No to jest zasatanawiające jak to się dzieję, że w każdej restauracji są syfiaste koncerniaki zamiast wypaśnego piwunia?
 
No to jest zasatanawiające jak to się dzieję, że w każdej restauracji są syfiaste koncerniaki zamiast wypaśnego piwunia?
TO nie jest zastanawiające. Za koncernowe piwo w karcie lokal dostaje hajs albo gadżety - szkło, krzesła, stoły, parasole i inne. Rzemieślniczych na to nie stać w takiej ilości.
 
No to jest zasatanawiające jak to się dzieję, że w każdej restauracji są syfiaste koncerniaki zamiast wypaśnego piwunia?
Bo tak już to wcześniej wspominal @cRe taka jeszcze jest mentalność większości polaków. Wolą kupić 20 żubrów niż 4-5 dobrych piw rzemieślniczych.
Jeszcze sporo wody w wiśe upłynie, nim się to zmieni, choć powoli widać już pewne drobne zmiany.
 
No to jest zasatanawiające jak to się dzieję, że w każdej restauracji są syfiaste koncerniaki zamiast wypaśnego piwunia?

To jest jakiś absurd. Do takiego stejka wolałbym dobre ciężkie piwo niż wino, które zresztą uwielbiam.
 
No ale co za problem, kupić kilkadziesiąt piw rzemieślniczych i wprowadzić do karty obok koncerniaków?
 
No ale co za problem, kupić kilkadziesiąt piw rzemieślniczych i wprowadzić do karty obok koncerniaków?

Ty mi powiedz? W "Plac Nowy 1" który reklamuje sie że serwuje piwa rzemieślnicze do wyboru są...4 i to nie jakieś wypasy. Może kucharze się nie znają, może dążenie do krótkiej karty obejmuje też piwa. Chuj ich wie. Ale faktycznie restsuracje to ostatni niezdobyty bastion, bo pub po prostu wybieram z piwkami a restauracji już nie mogę
 
Rzemieślnicze są droższe w zakupie jednocześnie jest mniejszy na nie popyt. Duża część jest niefiltrowana, część też niepasteryzowana więc i ich termin krótszy i utrzymywać trzeba w odpowiednich warunkach. Do tego nie ma tych gratisów i obsługi przeterminowanych piw. W sklepach jest tak że często przedstawiciel zabiera te po terminie, pewnie w restauracjach też tak jest. Czysty biznes o tym decyduje. Pewnie ten sam powód dla którego w większości zieleniaków nie ma batatów tylko nasze kartofle. Smakosze by się znaleźli ale pewnie będzie ich mało, a po jutrze ziemniak do wyjebania.
 
Większość piw ma datę pół roku. Można kupić 100-200 butelek i nie wierzę, że nie zejdą. A klient zadowolony będzie.
 
Back
Top