Bo nie sprzęt robi piwo tylko piwowar. Wiadomo na lepszym sprzęcie można wielu rzeczy uniknąć niż jak się ma szrot ale jak ktoś jest dobry to i w garnku zrobi sztosa. Cześć browarów i tak zanim zrobi warkę na warzelni to robią w domu w garze.
Do testowania kombinacji, czy chodzi ci o proces uczenia się?
 
Hie hie trochę zaszalałeś z tymi 30% ;)
Wiadomo, procenty zawsze muszą się wpasować w ramy stylu, dlatego jedne mocniejsze inne słabsze ;)
Dlaczego zaszalał? Najmocniejsze oficjalnie piwo ma 32%. Zwie się bodajże Tactical Nuclear Penguin, i brzmi jak nazwa broni z Worms'ów...:brainoverload::jarolaugh::brianvomit:
 
Nie zrobiłbyś piwa 30%? Wiadomo że byś dał radę.
Naturalnie nie do uzyskania.. no ale srogi ekstrakt, jakaś konkretna pożywka dla drożdży i oczywiście enzymy! dodane do zacieru jak i do fermentacji dały by radę :beer:
 
  • Like
Reactions: cRe
Trochę ciemny Ci ten Witek wyszedł:) Ale skoro pierwsze piwko to gratki ;)
Jaki zasyp (%) i jakie dodatki ?
Ciemny nie jest, tylko zdjecie robione w slabym swietle i tak wyglada;) niestety nie mam mozliwosci robic zacierow itp wiec wazony z ekstraktow slodowych. Dodatki standard kolendra i skorka curacao. Chmiele z tego co pamietam to chyba cintra i drugi nie pamietam... Ale mam w przepisie bo jako ze to pierwsze piwo podpieralem sie gotowa receptura i kupilem zestaw surowcow;)
 
Można wymrozic. Zimą to nawet za darmola.
Co racja to racja, można nawet wymrażać wymrażać wymrażać aż do porządanego woltarzu.. tylko trzeba w tym znaleźć jakiś rozsądny umiar, jeszcze nie wymrażałem i nie wiem czy będę, się zobaczy, narazie imperialny porter bałtycki leżakuje w beczce po jacku :cool:
 
Ciemny nie jest, tylko zdjecie robione w slabym swietle i tak wyglada;) niestety nie mam mozliwosci robic zacierow itp wiec wazony z ekstraktow slodowych. Dodatki standard kolendra i skorka curacao. Chmiele z tego co pamietam to chyba cintra i drugi nie pamietam... Ale mam w przepisie bo jako ze to pierwsze piwo podpieralem sie gotowa receptura i kupilem zestaw surowcow;)
Warzony! Z ekstraktów slodowych rzecz jasna :wink:
W zasadzie chodziło mi głównie o słody, bo tak naprawdę w wicie chmiele mało ważne, śladowe ilości na goryczkę, bardziej potrzebne do przełomu i wytrącenia osadów. Ja do wita daje oczywiście kolendrę, a ze skórek pomarańcze i cytrynę w dużych ilościach ;)
 
Co racja to racja, można nawet wymrażać wymrażać wymrażać aż do porządanego woltarzu.. tylko trzeba w tym znaleźć jakiś rozsądny umiar, jeszcze nie wymrażałem i nie wiem czy będę, się zobaczy, narazie imperialny porter bałtycki leżakuje w beczce po jacku :cool:
Ja wymrażałem już gotowe piwo w butelce. To był RIS ale pił go tylko mój brat bo dla mnie to smakowało jak jakiś półprodukt do rozwodnienia.
 
9691d3591a97c.jpg


"sztosy muszą być drogie" Tomasz Kopyra.


polecam- 5,99zł w żabce.
 
Last edited:
A u mnie w żabce oczywiście chujnia...:travolta:
czyli FOrtuna czarna? Nie ma tego u Ciebie? Zapytaj się w kasie. U mnie w żabkach też różnie. Czasem stoi na półce, a czasem gdzieś schowane za Specjalem i Warką.
 
czyli FOrtuna czarna? Nie ma tego u Ciebie? Zapytaj się w kasie. U mnie w żabkach też różnie. Czasem stoi na półce, a czasem gdzieś schowane za Specjalem i Warką.
Niestety w żabkach w mojej okolicy ciężko o krafty nie wiem czym to spowodowane, nie żebym narzekał ale fajnie czasem cos tanszego kupic. Ps. Goryczka jest ? :)
 
Warzony! Z ekstraktów slodowych rzecz jasna :wink:
W zasadzie chodziło mi głównie o słody, bo tak naprawdę w wicie chmiele mało ważne, śladowe ilości na goryczkę, bardziej potrzebne do przełomu i wytrącenia osadów. Ja do wita daje oczywiście kolendrę, a ze skórek pomarańcze i cytrynę w dużych ilościach ;)
Racja warzony, kurwa kolejny raz kompromituje sie ortograficznie... Wiec z podstawowych ekstraktow jasnego i pszenicznego robilem
 
4b4c164c90528.jpg


klasyka gatunku po raz "enty".
Na czym polega klasyczność tego piwa? Pytam bo próbowałem kilka razy ale chyba nie jestem fanem Wheat ipa bo nie rozumiem podjarki PanIpani. Tak jak nigdy nie zrozumiem fejmu Pacific apa z Artezana - jedno z najbardziej nijakich apa jakie piłem...
 
Na czym polega klasyczność tego piwa? Pytam bo próbowałem kilka razy ale chyba nie jestem fanem Wheat ipa bo nie rozumiem podjarki PanIpani. Tak jak nigdy nie zrozumiem fejmu Pacific apa z Artezana - jedno z najbardziej nijakich apa jakie piłem...
Wheat IPA o czystym profilu.
 
Na czym polega klasyczność tego piwa? Pytam bo próbowałem kilka razy ale chyba nie jestem fanem Wheat ipa bo nie rozumiem podjarki PanIpani. Tak jak nigdy nie zrozumiem fejmu Pacific apa z Artezana - jedno z najbardziej nijakich apa jakie piłem...
To najlepsze (chyba) piwo do rozpoczęcia przygody z IPA mi. Pozwala zrozumieć, o co chodzi, a nie jest tak porządnie agresywne, jak normalne ipy (najczęściej), z uwagi na połączenie z pszenicznym. BTW - warka warce nierówna, dodatkowo najczęściej z kija lepsze. Co do Pacyfic od Artezana - owszem, mi też nie wchodzi.
 
Temat zjechał na drugą stronę więc ratuję.

Wczoraj butelkowałem kolejnego kwacha. Tym razem nie maliny tylko czarna porzeczka. Zupełnie inne podejście. Nie używałem kwasu mlekowego tylko zakwaszałem lactobasilusami. Nie dodawałem też całych owoców tylko zagęszczony sok 100% porzeczka. Efekt - dużo przyjemniejsza kwaśność. Mniej agresywną ale podobnie intensywna. Nie wiem dlaczego tak to działa ale dla mnie bakterie > kwas. Brak drobinek owoców sprawił, że piwo jest dużo bardziej klarowne i zakładam że będzie również trwalsze.
Piłem póki co na świeżo z "tanku" więc nie wiem jak piana. Nasycenie lekkie jest. Wchodzi jak woda. Już się nie mogę doczekać jak zferermentuje.
 
Na walkę Asi kupiłem Różową Panterę z Browaru Na Jurze :) w sumie po zastanowieniu się, wypiłem wcześniej, coby klątwa różowej pantery się nie spełniła. Miałem rację, Asia wygrała, a ja musiałem od razu zapić normalnym piwem. Z ledwością uniknąłem zgagi. Nie polecam, bo dość ciężko się pije,jakas dziwna kwasowość różowego grejpfruta. No i ta cena... Aż jestem zdziwiony, w sumie współpraca z Pintą powinna im dać dużo doświadczenia.
 
W takim razie i ja sie pochwale. Browar polezakowal i nagazowanie sie zrobilo takie jak chcialem. W sumie wyszedl idealny i znajomym smakuje. Jestem z siebie dumny:lol:
 
W takim razie i ja sie pochwale. Browar polezakowal i nagazowanie sie zrobilo takie jak chcialem. W sumie wyszedl idealny i znajomym smakuje. Jestem z siebie dumny:lol:
Z czasem sprzęt zamortyzuje i potem czysty zysk na robieniu piwa :p Nie dość, że dobre i jakie chcesz to tanio :)
 
Back
Top