Taran
PRIDE FC Welterweight
0,7 Golden Lochj w Biedrze już po 29 zł.
Panie i Panowie - już oficjalnie whisky kosztuje tyle co wódka.
ja nie piję rdzawej wody, ale pamietajcie, że jest WHISKY i whisky...
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
0,7 Golden Lochj w Biedrze już po 29 zł.
Panie i Panowie - już oficjalnie whisky kosztuje tyle co wódka.
Już kiedyś Złota Locha była w biedrze po 29, potem podnieśli do 32.
Widać sprzedaż zmalała i rura zmiękła :D
Wiesz, że Złota Locha to ta sama whisky co Grands? Z tym, że Grands z regularnych beczek, Złota Locha mniej selekcjonowana, bywa, że beczki różnią się od siebie mocno stąd często ma różny smak, raz lepszy niż przeciętna raz gorszy. Grants jest droższy dlatego, że polega na "stałości" smaku, zawsze pijesz w miare to samo.
Więc jeżeli komuś pasuje sikacz Grants to Złota Locha też powinna. Po co przepłacać.
A sprzedaż z pewnością nie była słaba. Ot, prawa rynku. Raz drożej, raz taniej. Nawet poza świętami i weekendem to alkohol w biedrze którzy często rzadko dostać, bo szybko wyprzedany.
A jak byłem w Danii jakoś 5 lat temu to tam wódka była droższa od łychy ;)0,7 Golden Lochj w Biedrze już po 29 zł.
Panie i Panowie - już oficjalnie whisky kosztuje tyle co wódka.
Nie. Kanał. Przeanalizowałem co mogłem zrobić źle i nie jestem w stanie stwierdzić co. Albo zacieranie poszło nie tak i powinienem dłużej to robić albo coś nie tam z samymi surowcami.i jak tam ten American Wheat? Bąbluje?
to co może małe piwko na odmułę?Nie. Kanał. Przeanalizowałem co mogłem zrobić źle i nie jestem w stanie stwierdzić co. Albo zacieranie poszło nie tak i powinienem dłużej to robić albo coś nie tam z samymi surowcami.
Słód mógł być trefny.Nie. Kanał. Przeanalizowałem co mogłem zrobić źle i nie jestem w stanie stwierdzić co. Albo zacieranie poszło nie tak i powinienem dłużej to robić albo coś nie tam z samymi surowcami.
A ten jak zwykle szuka wymówki do swojej choroby :PSłód mógł być trefny.
To nie choroba, to styl życia :PA ten jak zwykle szuka wymówki do swojej choroby :P
Ja mówię ze hobby :DTo nie choroba, to styl życia :P
Akurat degustuję brown porter 'Pafulon' z Browar Jana. Jest zacnie.Ja mówię ze hobby :D
Zdrówko łysy kolego :)
zalatuje łodzią :PPafulon
Exactly, choć warzone w zawierciu ;)zalatuje łodzią :P
Pamiętacie - wspominałem Wam kiedyś dlaczego Golden Loch w Biedronce jest taką tanią whisky?
Dla przypomnienia: dlatego, że w droższej whisky ważna jest powtarzalność smaku. Byś zawsze kupując Grantsa czy Jacka wiedział, że będziesz miał ten sam smak. Dlatego wybiera się do butelkowania wybrane beczki, po spróbowaniu czy smak jest odpowiedzni. Reszta - idzie na tańsze whisky.
I tak Golden Loch jeszcze tydzień temu smakoał zajebiście, trafiłem na dobrą serie.
Ale teraz nie kupujcie!!! Kupiłem dziś na Śląsku najgorsze szczoychy. Gdyby był numer serii na butelce to by było łatwiej by wyszukać trefny towar, ale nie wiem jaki numerek(z banderoli?) musiałbym podać. Tak czy siak - na razie sobie odpuśćićie Złotą Loche.
Tak jest z Bossmanem :(
To pierdzielę takie niespodzianki. Jak coś tańszego to wolę Passport kupić i mieć pewność poziomu.Z piwem czy whisky?
Bo np ta Złota Locha potrafi mieć sort lepszy od Jakcka Dannielsa. Tylko to jest zawsze jajko niespodzianka jak kupujesz.
To pierdzielę takie niespodzianki. Jak coś tańszego to wolę Passport kupić i mieć pewność poziomu.
William Lawson z taniochy solidna jest.
Red Label to dla mnie najgorszy syf.Passport jest dla mnie najgorszą z tych stałych w smaku whisky, no ale jednak stałą. To samo Red Label - na drugim miejscu w najgorszych ale "stałych whisky".
Ja na Loche pierwszy raz tak tragiczną trafiłem, więc nie jest tak źle.
I tak jest lepsza od wódy, nawet taka chujowa, a w tej samej cenie co 0,7 Krupnika
\
Ostatnio o niej pisałem - w miare dobra i stała w smaku, litr 49 zł w tesco.
\Red Label to dla mnie najgorszy syf.
Bardzo wyrozumiała i łaskawy ten szef.W pracy(barmana) jak szef sie czepiał że dziennie wypijam 0,7 Jacka z colą, to zacząłem pić Red Labela, żeby za bardzo baru nie okradać.
Bardzo wyrozumiała i łaskawy ten szef.
Nikt mu nie upłynnia towaruNawet inwentaryzacje raz na 2 lata robi.
Nikt mu nie upłynnia towaru