Boks

Nie porównujcie Masternaka do Kołodzieja swoją drogą...Paweł strasznie się pokazał, a odporności to na prawdę prawie zero bądź i refleksu :/ No, ale można i z tymi minusami jakoś walczyć, narzucając samemu tempo, zwłaszcza, że ma do tego warunki, ale taki ch*j, nic z tego nie było. Czekanie na mocny cios Ruska i przyjęcie go, taka "walka" :-/
 
Tez wydaje mi sie,ze te kostki mogly stanowic problem.Nie chce go tlumaczyc bo nie jestem jego jakims tam wielkim fanem (nie przepadam za goscmi,ktorzy wygrywaja tylko i wylacznie dzieki warunkom fizycznym-->wzrost,zasieg) ale wygladalo to tak jakby wyszedl przegrac,zgarnac kase i do domu. edit:moze nie chcial dojechac tych kostek?
 
Nosz k**wa, człowiek myśli że mu się w końcu nauka rosyjskiego po latach opłaci a ci do studia przełączają i dają reklamy.



Ciekawe co powie Kołodziej za parę dni w wywiadach.
 
Może faktycznie przez tą kontuzjowaną ręke przegrał, bał się że kontuzja się pogłębi to przyjął bez bloku na szczene
 
Troche sie dziwie, Waszemu oburzeniu i zdziwieniu. Tak wyglada dzisiaj polski boks. Bardzo zaluje, ze mimo to nasze stacje TV nadal tak bardzo preferuja te dyscypline sposrod innych sportow walki.
 
przestancie pierdolic, że przez kontuzje ręki przegrał... z 4 rękami był nie dał rady.



Nadmuchany rekord, balonik szybko pękł.
 
PRaktycznie każdy "bokser" od Wasyla to taka c*pa. Nie ma co płakać. Polski boks dawno umrał.
 
Vae



mi nie chodzi o sama porazke tylko o kompletny brak charakteru i ambicji
kasa i domu, drugi wawrzyk
 
Stało się co się miało stać. Może się myle ale ja już w wywiadach z wczoraj i z dzisiejszego wyjścia widzałem że Kołodziej wychodzi przegrać.
 
Ja wiedzialem,ze on z Ruskiem nie ma szans ale nie spodziewalem sie,ze to potrwa kilka minut.Wygladalo jakby specjalnie przyjal bombe na szczene zeby szybko sie skonczylo i za bardzo na zdrowiu ni e ucierpiec.Dlaczego on tak zrobil,to pewnie wie tylko on.Ja tylko snuje przypuszczenia,ze mogly byc to te kostki.Jak mowili komentatorzy przed walka dostal blokade(gdyby nie to walka by sie pewnie nie odbyla) wiec musialo z reka byc naprawde slabo.Potrzebowal kasy zeby zaplacic za trenerow/przygotowania i wyszedl do walki zeby zgarnac gaze.
 
przykre, ale osobiście się więcej nie spodziewałem, ostatnio w boksie modna jest tylko kłótnia o hajs, a nie wola walki.
 
Scurvol on chyba nie płaci za przygotowania i trenerów bo z tego co wiem wiekszość zawodników z Knockout Promotions dostaje miesieczną pensje za trenowanie hehe. Trenera ma z grupy, oni raczej płacą za wyjazdy / kupują suple itp.
 
PRzez kontuzje nie używał prawej ręki, ale czemu zabrakło lewej, prostego to nie mam pojęcia...Tak łatwo dawałskracać rywalowi dystans. No, ale niestety bez prostego tak się często dzieje. Takie warunki trzeba umieć wykorzystywać. Wziąć Kliczkę na wzór i można walczyć, ale on w ogóle do Kliczki zbliżyć się nie chciał tym co zrobił. Dał spokojnie skrócić dystans Lebiediewowi kiedy ten zechciał i pierwszy sensowny cios na szczękę zakończył sprawę. Selekcja w klubach bokserskich powinna się zaczynać od przyjęcia 5 bomb na głowę bez gardy, nie masz odporności, wychodzisz. Bez tego nie ma potem sukcesu i znaczących tytułów.



Nie sądziłem, że wygra, ale mając takie argumenty i przewagę warunków powinien był to zrobić. W ogóle nie wykorzystał, w ogóle nic nie zrobił, zwłaszcza w 2 rundzie, bo w 1 jeszcze pare sensownych ciosów zadał, choć to było badanie...



Masternaka pokazują jak bije w "czarny worek". No i czekamy na Diablo, bo to walczak i nie można mu tego odebrać. Nawet jak przegra.
 
Selekcja w klubach bokserskich powinna się zaczynać od przyjęcia 5 bomb na głowę bez gardy, nie masz odporności, wychodzisz. Bez tego nie ma potem sukcesu i znaczących tytułów.


He,he, Born coś takiego to bardziej przy podpisywaniu kontraktu zawodowego by się przydało jak już :-).
 
Całe te analizy są gówno warte, Lebiediev jest najlepszym junior ciężkim na świecie (lepszym od Diablo) a Kołodziej jest przeciętnym klasy pięściarzem, który pół godziny temu zawalczył wreszcie z kims kto nie przyjechał po wypłate. Jaki efekt? Większość widziała



Cała nadzieja w Diablo, nie chce zapeszać bo jesli Włodarczyk straciłby dzisiaj pas to polski boks wyglądałby miernie aby nie powiedzieć słabo. Proksa, Masternak, Wawrzyk, Kołodziej, wszyscy niepokonani, utalentowani, gotowi na sukces i wielkie rzeczy, do czasu zetchnięcia się z czymś poważnym... smutne



Ostatnie nadzieje pokładam w Andrzeju Fonfarze, jego dywizja jest piekielnie mocna ale chlopak przynajmniej ma charakter i wole walki. O Jonaku może lepiej nie wspominajmy :-)



Z Cruizerów został jeszcze Głowacki do przetestowania, czekam z niecierpliwością :-)
 
Voranek racja, ale kurde, że znaleźli tylu typów dla niego i żaden nie wygrał dotąd...?To aż dziwne. PRzewaga na prawdę była ogromna, a zdecydował jeden cios, to jest śmieszne :-/



Proksy się nie czepiaj :P Dobry zawodnik, ale Gołowkin jest aż zajebisty. Masternak też swoje potrafi, ale Drozd to nie ułomek i wygrał po prostu lepszy. W innym wypadku to nawet Mamed biłby go na sparingach, a nie odwrotnie ;-)
 
a wszyscy chyba zdajemy sobie sprawę że Diablo musi to wygrac przez nokaut. Na punkty u ruskich z ruskim nie ma szans.
 
dobrze Szpilka mówi w sumie w tym wywiadzie, potrzebne są wyzwania a nie walka z kelnerami a później odrazu o mistrzostwo.



Fonfara jest aktualnie jedynym chyba bokserem z PL który walczy z ciekawymi zawodnikami i widać u niego progres i ambicje, nawet jak przegrywa tak jak ostatnio to robi sobie marke na świecie i ludzie będą chcieli go oglądać, natomiast w kraju u nas się robi tak, że się pompuje bez sensu 1 wypłata życia i koniec, albo powrót do obijania kelnerów.



Szpilka też widać że chce walczyć z lepszymi, a nie z kelnerami w sumie, ale to jest jego wybór bo gdyby go Wasilewski po swojemu prowadził to by miał pewnie teraz już z 25-0 i biłby leszczy jakiś dalej.
 
walka z kelnerami a później odrazu o mistrzostwo.


Tylko tak zawodnicy od Wasilewskiego mogli dostać walke o pas







Proksa miał swojego GGG, ok nie było żadnych szans, Kazach to legalny zabijaka. Mora był do ogrania, nie uszukujmy się, Sergio to nie jest zawodnik na walke o tytuł, sorry...



Masternak wygrał przed chwilą z przeciętnym rywalem z łapanki, nie zachwycił... Po Drozdzie był jeszcze Kalenga, który według większości miał zostać ograny przez Mateusza, sam również tak twierdziłem. Czy Francuz aspiruje o walke mistrzowską? Też nie



Musimy zastanowić się czy intetesują nas duże cele czy bedziemy ekscytować się nabijanymi rekordami? Szpilka ma racje, szukajmy od początku kariery zawodnika, który może namieszać w czubie dając mu rywali o podobnych umiejętnościach. Zwiększajmy poziom co klika walk a przekonamy się czy potrzebne są nam takie blamaże jak u Wawrzyka czy Kołodzieja. Jak sięgniemy pamięcią/wiedzą to nie wszyscy mistrzowie czy prospekci mają bilans 30-0. Niestety grupa Wasilewskiego oszukiwała nas przez lata a my naiwnie łudziliśmy się, że przyjdzie taki dzień, że Polska będzie miała kilku klasowych mistrzów w różnych kategoriach wagowych.



War Diablo!



#wierze
 
A w sumie jak Szpila walczył z Jenningsem a teraz będzie walczył z Adamkiem to też wszyscy że za wcześnie itp . Więc jak żyć ?



Jonak będzie z Floydem walczył podczas jego 50 walki na zakończenie kariery.
 
Morę pamiętam z Contendera od Stallone'a i Sugar Raya :-) Dobra walka była i tak. Proksa fajnie walczy, z resztą z Gołowkinem tez walka była niezła do czasu.



Mastera rywal zabezpieczył się rękoma i zgrywałworek treningowy, do czasu. Ciężko było więcej ugrać i szybciej, chyba, że by się rzucił na niego, ale to nie byłoby do końca rozsądne. Gość miał kilka porażek z Polakami na punkty, a Master go jednak odprawił przed czasem i o to chodziło. Z Kalengą walki szczerze mówiąc nie pamiętam już :-|



Tylko, że mało kto mając rekord 5-0 czy 10-0 może się zmierzyć z solidnym i nazwiskami z topu. Oni czekają aż sobie ktoś rekord wywinduje, ale też jestem tego zdania. Tyle, że boks nie jest w stanie przyjąć tego co mamy w MMA. Walk gości z rekordami 15-3 vs 18-5. Nawet w MMA gości z rekordami niewyraźnymi określa się z góry kelnerami, niepotrzebnie, ale co zrobić jak tak niektórzy nie zobaczą, a wnioskują i oceniają :-/ Póki światem rządzi pieniądz, większy pieniądz i wrażenie robić będzie wspaniały rekord. Jesli ludzie się ogarną i zaczną skupiać na tym co istotne to może i boks jeszcze będzie miał wspaniałe pojedynki częściej niż po paru latach oczekiwania.
 
Proksa to dobry bokser z Morą mu nie poszło, ale to nie jest taki lamus jak Kołodziej i Wawrzyk.
 
Back
Top