PRzez kontuzje nie używał prawej ręki, ale czemu zabrakło lewej, prostego to nie mam pojęcia...Tak łatwo dawałskracać rywalowi dystans. No, ale niestety bez prostego tak się często dzieje. Takie warunki trzeba umieć wykorzystywać. Wziąć Kliczkę na wzór i można walczyć, ale on w ogóle do Kliczki zbliżyć się nie chciał tym co zrobił. Dał spokojnie skrócić dystans Lebiediewowi kiedy ten zechciał i pierwszy sensowny cios na szczękę zakończył sprawę. Selekcja w klubach bokserskich powinna się zaczynać od przyjęcia 5 bomb na głowę bez gardy, nie masz odporności, wychodzisz. Bez tego nie ma potem sukcesu i znaczących tytułów.
Nie sądziłem, że wygra, ale mając takie argumenty i przewagę warunków powinien był to zrobić. W ogóle nie wykorzystał, w ogóle nic nie zrobił, zwłaszcza w 2 rundzie, bo w 1 jeszcze pare sensownych ciosów zadał, choć to było badanie...
Masternaka pokazują jak bije w "czarny worek". No i czekamy na Diablo, bo to walczak i nie można mu tego odebrać. Nawet jak przegra.