Boks

Boks mnie nie jara, wlazłem w temat żeby sprawdzić wynik ale to obalenie łokciem mnie zaintrygowało. Jakiś gif ?
 
Bracia K. to fenomeni , ale jednak na swój sposób, bo co z tego, że niszczą rywali , jak ich walki sa nudne, nieczyste, a wyniki ich walk są "znane" odrazu po ogłoszeniu rywala .


Masternak obnażony jak niedawno Wawrzyk, z tym, że z Mateusza coś jeszcze mam nadzieje będzie, bo lewy i prawy prosty u niego można powiedzieć dziła bez zarzutów, ale brakuje lepszego balansu tłowiem i innych ciosów - nie tylko prostych ...
 
walka Masternaka dobitnie pokazala jego braki



-szklana szczeka



-waciane ciosy



-slaba praca przy linach







Masternak swego czasu chcial walke z Wlodarczykiem , sorry Master nie ta liga ,nie ta liga.:-)
 
Nie mogło się obejść bez komentarza Furego co walki Kliczki z Povietkinem. Nic nie stracił ze swojego buractwa ...

- Właśnie byłem świadkiem najbardziej gównianego pojedynku mistrzowskiego w historii wagi ciężkiej! Dwóch sztywnych idiotów przytulających się do siebie - napisał Fury.



- Jeśli Władimir kiedykolwiek zdecyduje się ze mną walczyć, znokautuję go na 10000000% - oświadczył Brytyjczyk, dodając: - Nie wiem, czy Władimir chciał walczyć czy chciał, żeby mu Powietkin obciągnął???



- Chcę walki z nim tak szybko jak to możliwe. On jest do dupy - podsumował swoje przemyślenie Tyson Fury, a jakiś czas później swój nastrój zilustrował ciekawą grafiką...






fury_want.jpg
 
Guillermo Rigondeaux (12-0, 8KO) zmierzy się 7 grudnia w USA z Josephem Agbeko (29-4, 22KO), a stawką pojedynku będą należące do Kubańczyka tytuły WBO oraz Super WBA w kategorii super koguciej. Rigo powraca w końcu na stację HBO, chociaż jeszcze miesiąc temu nic na to nie wskazywało i ciężko było doszukać się jakichś informacji o planowanym pojedynku. Sam Kubańczyk podkreślał w poprzednich wywiadach, że chce walczyć i ciągle jest w gotowości, ale najwyraźniej o nim zapomniano.



• Jesteśmy bardzo zadowoleni, że walka odbędzie się 7 grudnia i cieszymy się, że Joseph zmienił kategorię na wyższą, żeby zmierzyć się z numerem jeden wśród pięściarzy walczących w kategorii 122 funtów. • • powiedział manager Kubańczyka Gary Hyde



Rigondeaux ostatni pojedynek stoczył w kwietniu wygrywając jednogłośnie na punkty z Nonito Donaire. Dzięki zwycięstwu wzbogacił się o tytuł WBO należący przed walką do Filipińczyka. Pochodzący z Ghany Agbeko jest bardzo solidnym pięściarzem, a w przeszłości był mistrzem IBF w kategorii koguciej. W 2009 roku pokonał min. Vica Darchinyana. W 2011 roku dwukrotnie przegrał z Abnerem Maresem. Nigdy nie przegrał jednak przez nokaut.







Wkońcu !!...
 
Świetnie, że Rigo wraca ale szkoda, że tak późno. Nie mam wątpliwości, że rozprawi się z Agbeko dużo łatwiej niż z Donairem. Kubańczyk obecnie to jeden z lepszych zawodników walczących w defensywnie, poza tym technika na najwyższym światowym poziomie. Dla mnie najlepszy zawodnik bez podziału na kategorie wagowe poniżej kategorii Floyda



Chciałbym w niedalekiej przyszłości zobaczyć jego pojedynek z Miguealem Angelem Garcią. Amerykanim jest z kat wyżej (126 Ibs) ale również ma pasy mistrza świata. Konfrontacja byłaby z pewnością bardzo ciekawa. Wydaje mi się jednak, że prędzej dojdzie do rewanżu z Filipińczykiem
 
Lennox Lewis: Za 100 mln dolarów wyjdę do walki z Kliczko



28526009852517171886.jpg




Były niekwestionowany mistrz świata wagi ciężkiej Lennox Lewis (41-2, 32 KO) poważnie myśli o powrocie na zawodowy ring. Brytyjczyk nie wyklucza, że pojawi się w ringu, aby stanąć w nim naprzeciwko czepiona IBF, WBA, IBO oraz WBO Władimira Kliczki (61-3, 51 KO). Warunkiem, aby do tego pojedynku doszło jest przedstawienie kontraktu na walkę, który gwarantowałby Lewisowi za ten pojedynek kwotę 100 mln dolarów. Co ciekawe były mistrz świata, który obecnie przebywa na bokserskiej emeryturze ujawnił, że jakiś czas temu otrzymał propozycję walki z Kliczko za kwotę 50 mln dolarów. Lewis nie ukrywa, że zażądał od menadżerów kwoty dwukrotnie wyższej, ponieważ jego zdaniem jego powrót na ring jest właśnie tyle wart.



"100 mln dolarów to jest cena za mój powrót na ring i o takiej kwocie możemy rozmawiać. Powiedziałem menadżerom, że do walki mogę być gotowy w ciągu 6 miesięcy od momentu podpisania kontraktu na walkę. Dostałem propozycję otrzymania 50 mln dolarów za powrót na ring, jednak uważam, że to, co osiągnąłem w ringu jako niekwestionowany mistrz świata jest warte dwa razy tyle. Przed laty pokonałem Witalija Kliczkę i chętnie zrobię to samo z jego bratem, ale najpierw musimy poczekać i zobaczyć jak wszystko się rozwinie." - powiedział Lennox Lewis.



Jeszcze kilka lat temu kwota 100 mln za walkę Lennoxa wydawałaby się nierealna, ale dziś po tym jak wielkie kwoty za walkę jest w stanie wygenerować Floyd Mayweather Jr, nie można wykluczyć, że znajdą się także pieniądze na starcie Lewis vs. Kliczko. Ostatni pojedynek Lennox Lewis stoczył w 2003 roku. Pokonał wtedy Witalija Kliczkę, który z powodu kontuzji nie był w stanie kontynuować walki.



Od siebie:



Chciałbym to zobaczyć, jest poważny kryzys obecnie w tej dzisiejszej wadze ciężkiej. 49 letni obecnie Lewis jest w stanie zrobić więcej niż wszyscy poprzedni i przyszli rywale Kliczki. Władimir nie ma takiej odporności na ciosy, jak jego starszy brat i w tym bym upatrywał szans Lewisa, który ma silne uderzenie. Wiem również, że Lewis po zakończeniu kariery nie zaprzestał treningu i dalej jest w formie pomimo upływającego czasu. Czas pokaże czy doczekamy się historycznej walki w boksie i wielkiego powrotu mistrza.



Lewis vs Witalij Kliczko



bbb233a2002262224925257d




lewis_l_.jpg
 
I tak nie dojdzie do tej walki, anawet jakby doszło, to nie wierzę w Lewisa. 10lat bez walk, 5 dych na karku, no way.
 
Fakt że Władimir ma szklankę ala Mir, ale i tak by wygrał z Lewisem. Do walki nie dojdzie bo kto da Lewisowi 100 mln...
 
To jest cena, której nikt rozsądny nie zapłaci.







Lewis mógł walczyć z Witalijem w 2004, ale tego nie zrobił więc jest to temat zamknięty. Lennox to był wybitny zawodnik i miał sporo świetnych batali, jego dominacja przed Kliczkami była o tyle ciekawsza, że on wchodził i nokautował swoich rywali tak jak przystało na domintora. Obecnie Kliczkom nikt nie zagroźi i tym bardziej nie będzie to emerytowany Lewis. Może i Hopkins w tym wieku jest mistrzem, ale on nie ma 10 letniej przerwy ;p
 
Jak wiadomo Rosja to nie kraj, tylko stan umysłu, więc jakoś specjalnie się nie zdziwię jeśli jakiś ruski oligarcha wyłoży taką kasę.
 
Żartujesz ? Jak sam Floyd Mayweather dostał ostatnio najwyższą podstawę w historii równą 41,5 mln dolarów to o czym my mówimy.



Jeśli Lewis ma dostać 100 mln to ile ma otrzymać Kliczko ? Bądźmy poważni, Lennox chyba sam nie wie co mówi.



6 miesięcy na Kliczke ? :-) Ostatnio czytałem, że Shannon Briggs wraca i chce zmierzyć się z Władem ... Oczywiście plecie głupoty, że jest jedyną osobą, która może pokonać Władka, i że pasy wrócą do Stanów, taaa



Sorry ale takie newsy mnie nie ruszają. Nie ma sensu zawracać sobie tym głowy, prędzej Bazelak do UFC trafi . Zaszalałem :-)
 
Voranek - Lewis to nie Shannon Briggs. To jak porównanie Pudziana do Caina serio



Poza tym Lewis miał okazje walczyć z Shannon Briggs'em (w 1997 r) którego skończył w 5 rundzie, a Vitalij Kliczko męczył się z nim (Briggs'em) na pełnym dystansie w 2010 roku bodajrze. To pokazuje jaką siłą ciosu dysponował wtedy Lewis. Poza tym jak mówi, że dostał propozycje 50 mln dolarów to chyba nie mówi tego dla jaj, a że jej nie przyjął to inna sprawa. Wiadomo, że jeśli wchodzą w gre takie sumy to walka musiała by być promowana na całym świecie od Japoni po Europe do Ameryki. Wiele osób pamięta jeszcze pojedynki Lewisa i kierując się tym, wiele tysięcy osób byłoby w stanie za to zapłacić, bo to jest warte PPV. To byłoby wydarzenie historyczne bez 2 zdań



Ja jestem szczerze ciekaw ile zostało z dawnego Lewisa, nic mnie tak, nie emocjonowało w boksie jak walki Lewisa to było piękno tego sportu, którego dziś już coraz mniej.
 
@up

Nie rób sobie nadziei. Lewis to dziadek, za długa przerwa od boksu. Poza tym tak jak pisałem wcześniej. Lewis gada o swoich powrotach co roku:)




Choć Foreman w wieku 48 lat zbił Briggsa jak dziecko :) Ale Foreman to Foreman
 
Floyd dostał 41 mln ale do tego licząć PPV to ma sporo więcej i jeszcze ten rekord pobije.







Ale i tak 100 mln to taki utarg Lennoxa bo on sam nie wierzy, że ktoś tyle wyłoży bo widocznie nie jest takim biedakiem jak Holyfield i nie musi wychodzić do ringu nigdy więcej.
 
Voranek - Lewis to nie Shannon Briggs. To jak porównanie Pudziana do Caina serio




Zauważ, że Lewis ostatni raz w ring pojawił się ponad 10 lat temu ! Sądzę, że za rok Briggs stoczyłby wyrównana walkę z Lewsiem i mówie to z przekonaniem

Ja jestem szczerze ciekaw ile zostało z dawnego Lewisa




W wieku 48 lat nie liczyłbym na wiećej niż 10% z najlepszej formy



Myślisz, że jak ktoś nic nie robi przez 10 lat to w ciągu pół roku dojdzie do formy, która pozoli mu rywalizować na tak wysokim poziomie ? Bzdura



Nie ma co porównywać walk Lewsia z Briggsem z 97r do Kliczko vs Briggs z 2010r



Lewis w tamtych czasach to był powtór i zasłużenie był nazywany najlepszym ciężkim tamtych lat. Nie chciałbym oglądać teraz Lennoxa, który byłby cieniem swoich najlepszych czasów




Choć Foreman w wieku 48 lat zbił Briggsa jak dziecko :) Ale Foreman to Foreman


Tylko, że Foreman walczył regularnie powyżej 40 roku życia.




Floyd dostał 41 mln ale do tego licząć PPV to ma sporo więcej i jeszcze ten rekord pobije.


czek_floyd1.jpg




W tej walce napewno zrobiliby PPV także wypłaty dla zawodników byłyby jeszcze większe



Kurde, o czym my gadamy :-)
 
@ lugasek chyba nie traktujesz tego poważnie, artykuł na boxingnews 1 kwietnia to był żart, wtedy Lewis nie mówił nic o powrocie, teraz to mówi, bo widzi jaka jest ta obecnie waga ciężka, upatruje swoją szanse w tym, że tylko on może zagrozić Kliczce i zmienić coś w tej dywizji. Oczywiście wiadomo lata lecą, długa przerwa fakt, mimo to zaprezentował by się lepiej niż nie jeden obecny rywal Kliczki, nie jednego by poskładał. To był naprawde wielki talent, dlatego ciekawi mnie ile iskry zostało z dawnego Lewisa, z walk z Tysonem czy Kliczko



Edit. Choć z drugiej strony nie chciałbym żeby Lewis rozmieniał się na przysłowiowe "drobne" żywą legendą boksu już jest. Pokonał wszystkich, zrewanżował się za swoje 2 porażki, był najlepszy, dawał zajebiste walki, które do dziś oglądam
 
Ciągniecie temat Lewisa, a za 2 dni walka Bradleya z JMM, która coś czuje będzie wielce emocjonującą bokserską poezją ...
 
Jeśli Bradley pójdzie na wymianę tak jak z Provodnikovem to wojna będzie. Bardziej stawiałbym jednak na bokserskie szachy, z których Tim wyjdzie zwycięsko.

Kurs na Bradleya bardzo ciekawy. Wg mnie warto

Wygrana Bradleya - 2.30
Bradley przed czasem - 8.50
Bradley na punkty - 2.70
Remis - 25.00
Wygrana Marqueza - 1.63
Marquez przed czasem - 3.50
Marquez na punkty - 2.65
 
Back
Top