Boks

biednie w przyszlym tygodniu
w piatek na dazn gala hearna we wloszech
EDB1C4AB-9DC5-4A92-A40F-0E0E5FECD581.jpeg


w sobote na tvp sport gala boxxer, nalozy sie na cw z bracmi figlak
1632498783446.png


plus w sobote gowno gala kazyszki na super polsacie
1632499016389.png

 
Po porażce z małym meksykańskim grubaskiem postanowiono odciążyć murzynka z mięśni, by w ten sposób poprawić kondycję i lotność na nogach. Problem w tym, że po stracie argumentu związanego z fizycznością, stał się ringowym średniakiem, bo już nie ma czym zdominować przeciwnika. Ciekawe czy będzie wał. Moim zdaniem walka dla banderowca.
 
Po porażce z małym meksykańskim grubaskiem postanowiono odciążyć murzynka z mięśni, by w ten sposób poprawić kondycję i lotność na nogach. Problem w tym, że po stracie argumentu związanego z fizycznością, stał się ringowym średniakiem, bo już nie ma czym zdominować przeciwnika.

Przesadzasz.
To ciągle kurewsko dobry pięściarz,
po prostu spotkał się z profesorem ringu,
przy którym wyglądał jak uczniak.
 
I to były boksy na poziomie. Sędziowie nie zawiedli, 115-113 to chyba Jankowiak dał. Chyba walka z Bredisem, była dla Usyka cięższa niż ta. A na naszym podwórku nie wszystkie kotlety, które miały zostać ubite, faktycznie zostały ubite :)
 
I to były boksy na poziomie. Sędziowie nie zawiedli, 115-113 to chyba Jankowiak dał. Chyba walka z Bredisem, była dla Usyka cięższa niż ta. A na naszym podwórku nie wszystkie kotlety, które miały zostać ubite, faktycznie zostały ubite :)
Myślę, że wypunktował maksymalnie to, co mógł na korzyść AJ'a. Sam często na tego typu pojedynki robię sobie dwie punktacje. Pierwszą, w której zaznaczam rundy, które mogły pójść w stronę faworyta sędziów i publiczności oraz drugą moją subiektywną opinię. W tej pierwszej miałem dziś właśnie 115-113, a juro obejrzę walkę jeszcze raz, żeby ponownie wypunktować. Na szczęście boks dzisiaj zwyciężył i nie było żadnych kontrowersji, bo po prostu Usyk nie pozostawił żadnych wątpliwości.
 
Na moje oko, Usyk wygrał wyraźnie więcej rund. Ale mając w głowie sędziowanie pani C. J. Ross to jakoś bardzo mnie nie dziwi. Wiem, że sędziuje się pod mistrza i gospodarza. Ważne, że nie żałowali Usyka.
 
Tylko pan Kostyra! Nikt inny nie czyta boksu jak on, nikt inny nie ma głowy tak pełnej różnych ciekawostek i anegdot ze świata boksu jak on. A przede wszystkim nienaganna polszczyzna. A nie jakieś tam miszkiny, jagiełły czy inne pindery!
 
Back
Top