Boks

HaCeWuDe za tą szyderę.

comment_HIuOhY16rXwi7T5EsK0xN6MjHiNx0w2j.jpg
 
Mauricio Herrera vs Pablo Cesar Cano na żywo wyłącznie w Fightklubie

http://boxrec.com/show/740744

Znakomicie zapowiadający się pojedynek będący wydarzeniem wieczoru na gali w Fantasy Springs Casino w Indio w stanie Kalifornia. Jego faworytem wydaje się być Mauricio Herrera, mimo że jego poprzednia walka, z Frankiem Gomezem, zakończyła się jego porażką. Na żywo w Fightklubie w nocy z piątku na sobotę. Początek transmisji o godz. 3.00.
Herrera w ostatniej walce z Gomezem schodził z ringu pokonany, zostawił jednak po sobie bardzo dobre wrażenie. Zresztą Amerykanin w każdej ze swoich poprzednich walk stawał na wysokości zadania, choć nie zawsze udawało mu się zwyciężać. W marcu 2014 roku przegrał z Dannym Garcią walkę o pasy WBA Super World i WBC World, a w grudniu tego samego roku nie sprostał Jose Benavidezowi ulegając mu w potyczce, stawką której był tymczasowy pas WBA World w wadze superlekkiej. 36-letni „El Maestro” porażki przeplata jednak efektownymi zwycięstwami, dlatego wciąż utrzymuje się na wysokich pozycjach najbardziej prestiżowych rankingów i wciąż może liczyć, że przynajmniej jedna walka o mistrzostwo świata jeszcze przed nim.
O tytuł chciałby z pewnością rywalizować także Pablo Cesar Cano. Meksykanin miał na razie dwie szanse na zdobycie pasa, obie jednak zaprzepaścił. Najpierw w 2011 roku przegrał z Erikiem Moralesem starcie o mistrzostwo WBC, a rok później okazał się słabszy od Paula Malignaggiego, z którym przegrał rywalizację o pas WBA World. Także w ostatnich miesiącach „El Demoledor” daleki jest od wyników, które chciałby osiągać na zawodowych ringach. W poprzedniej walce (maj 2016 roku) uległ Alanowi Sanchezowi, a w pięciu ostatnich pojedynkach zwyciężał w sumie zaledwie dwa razy. Mimo słabszych notowań w starciu z Herrerą meksykańskiego pięściarza stać na odniesienie zwycięstwa. Faworytem walki pozostaje jednak bardziej doświadczonym Amerykanin.
Mauricio Herrera vs Pablo Cesar Cano w nocy z piątku na sobotę o 3.00 na żywo wyłącznie w Fightklubie
 
ale jestem nakręcony na te gale bokserskie tego weekendu. Osobiście odbieram to jako MMA vs BOKS i zobaczę, która dyscyplina jest bardziej widowiskowa.
 
Strasznie wyrównana walka, początek przespany przez Warda i później wyrównane rundy, mogło iść w obie strony.
 
Strasznie wyrównana walka, początek przespany przez Warda i później wyrównane rundy, mogło iść w obie strony.

Zagapiłem się na Bader - Rogerio i włączyłem, dopiero od 9 rundy, a kurwa całą noc czekałem :crazy:. Muszę wieczorem obejrzeć na spokojnie i na chłodno analizując wypunktować runda po rundzie. Z 4 ostatnich rund, 2 co najmniej wygrał Ward, ale sądząc po komentarzu (wiadomo, że Kostyra często odlatuje, ale Gmitruk też tam był), mieszanej reakcji publiczności, zachowaniu narożnika Warda, jak i jego samego, powiało chujem przy decyzji. Tym bardziej, że Ward leżał w drugiej rundzie, wszyscy sędziowie byli z USA, a relacje z różnych portali bokserskich raczej nie pozostawiają złudzeń kto powinien zostać zwycięzcą. Po tym co zobaczyłem w ostatnich czterech rundach, sądzę że Warda jak najbardziej stać na wygraną z Kowaliowem, ale dzisiaj raczej nie miało to miejsca. To tak na szybko, muszę obejrzeć całość z odtworzenia.
 
dopiero teraz ogladam na polsacie (nie znam jeszcze wyniku), wczoraj za ostro pojaralem i dalem rade tylko luknac hucka i belfast
Jak obejrzysz daj znaka co myslisz. Ja dopiero wieczorem jakas powtorke ojebie na PS. Wszyscy piszcza ze walek. Rafael i jakis ekspert z HBO pkt wysoko dla Ruska. Ale bez obejrzenia samemu to mozna tylko gdybac. Pewnie zrobia rewanz od razu bo tak tez Rusek sobie zapewnil w kontrakcie. Ward tez mowil ze nie ma problemu i da mu rewanz jak odpocznie troche...
 
Jak obejrzysz daj znaka co myslisz. Ja dopiero wieczorem jakas powtorke ojebie na PS. Wszyscy piszcza ze walek. Rafael i jakis ekspert z HBO pkt wysoko dla Ruska. Ale bez obejrzenia samemu to mozna tylko gdybac. Pewnie zrobia rewanz od razu bo tak tez Rusek sobie zapewnil w kontrakcie. Ward tez mowil ze nie ma problemu i da mu rewanz jak odpocznie troche...
wal jak sam skurwysyn jak dla mnie, moze ward wygral 1 runde(lezal tez na dechach), czasami ciezko bylo to ogladac, andre caly czas klinczowal
ps. rewanz musi byc







 
Last edited:
Wałek by był jak by Ward wygrał 3 - 4 pktami, walka była wyrównana równie dobrze mógłby być remis albo wygrać Kovalev nieznaczną przewagą. Andre robił więcej niż Sergey w klinczu dobrze bił na dół + lewy sierp na górę, a Kovalev prawie niczym nie trafiał po 4 rundzie nie licząc lewego prostego.
 
Wałek by był jak by Ward wygrał 3 - 4 pktami, walka była wyrównana równie dobrze mógłby być remis albo wygrać Kovalev nieznaczną przewagą. Andre robił więcej niż Sergey w klinczu dobrze bił na dół + lewy sierp na górę, a Kovalev prawie niczym nie trafiał po 4 rundzie nie licząc lewego prostego.
to chyba inna walke ogladalismy:joer:
 
Bardzo wyrównana walka. Mi się wydawało, że jednak Rosjanin wygrał 114-113. Trzeba przyznać, że obaj są Panami Bokserami i to co potrafią jest 5 kroków przed reszta dywizji. Inna sprawa: Kostyra z Gmitrukiem byli tak stronniczy, że liczyli nawet ciosy Kowaliowa w powietrze i udało im się znakomicie zmienić obraz walki (jak w Mayweather-Maidana I gdzie widzieli wałek a napewno go nie było). Nie mamy nikogo w Polsce kto może komentować boks, może Juras i Janisz sie powinni przekwlifikować.
 
Bardzo wyrównana walka. Mi się wydawało, że jednak Rosjanin wygrał 114-113. Trzeba przyznać, że obaj są Panami Bokserami i to co potrafią jest 5 kroków przed reszta dywizji. Inna sprawa: Kostyra z Gmitrukiem byli tak stronniczy, że liczyli nawet ciosy Kowaliowa w powietrze i udało im się znakomicie zmienić obraz walki (jak w Mayweather-Maidana I gdzie widzieli wałek a napewno go nie było). Nie mamy nikogo w Polsce kto może komentować boks, może Juras i Janisz sie powinni przekwlifikować.
Pindera.
Muszę walkę nadrobić, nie chcę się sugerować żadną oceną.
 
Nie mamy nikogo w Polsce kto może komentować boks, może Juras i Janisz sie powinni przekwlifikować.
tylko nie ci dwaj, tych to wogole nie da sie sluchac(ci ze esc to przynich klasa), zaczynam ogladac 2 raz na spokojnie bo w mojej ocenie rusek wygral kazda runde (moze 1 przejebal)
edit: jak by walka byla na neutralnym gruncie to wynik by poszedl w 2 strone
Chodza ploty, ze w pazdzierniku sosnowski-najman:crazy:
 
Last edited:
Back
Top