Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
A Ewcia?No przecież od zawsze było wiadomo że Parzęczewski to mega pompowany średniak.
Grabowski jeszcze nigdy nikogo na dobrym poziomie nie promował.
A Ewcia?
Antyboks Ponton Brodnickiej raził oczy.
Dzięki nędzy w kobiecym boksie dostała ten tytuł ale pierwszy wyjazd i wiadomo co było.
Gdy Brodnicka zdobyła pas MŚ WBO w lekkiej było notowanych 17 (siedemnaście) zawodniczek. Taka to była mistrzyni. Teraz WBO już nie ma rankingów poza Top 10, żeby się nie kompromitować głębią składu. Tylko WBA jeszcze daje większe rankingi, ale np. w super średniej gdzie mistrzynią jest mocno promowana Christina Hammer obecnie jest 8 (osiem) nazwisk. Boks kobiet to dno i dziesięć metrów mułu. Claressa Shields już spierdoliła do MMA i została podstarzała Katie Taylor, którą Hearn będzie obwoził do 50-tki, żeby walczyła z cukiniami.
Z bardziej znanych nazwisk 40-letnia Cecilia Braekhus chyba dobiła do ściany bo dwa razy przegrała z 37-letnią Jessicą McCaskill, która teraz będzie bronić tytułu WBO light z argentyńską kryptobumką Bustos z rekordem 22-6 (która parę lat temu przegrała i z Braekhus i z Taylor). Ta Bustos wcześniej dwa razy przegrała z niejaką Farias, która w swojej karierze z kolei przegrywała z Braekhus i dwa razy z McCaskill. To jest karuzela pięciu nazwisk o średniej wieku 35. I tak sobie walczą między sobą o "tytuły" mistrzyni. Ha tfu.
Lopez właśnie przejebał. Matko boska co za wojna, co za poziom. I tak przez całą walkę...
Az dziwie sie ze nie ma zadnego newsa na MMARocks...jak cudownie, że ten pyskaty amstaff dostał wjeby od Kambososa
teraz w grudniu Łomaczenko leje Commey'a i w połowie przyszłego roku unifikacja Łomaczenko-Kambosos w MGM
przy całym szacunku do Australijczyka - on nie ma podjazdu do Łomy, będzie tylko większy.
a Lopezy byli tak pewni wygranej, że nie zapisali klauzuli o rewanżu i teraz Teofimo będzie musiał obszczekwać drzewo, żeby dostać walkę o pas
wspaniała niedziela
Nie tylko, ale na takim poziomie szczegóły robią różnice, a Łoma był sporo mniejszy od Lopeza. W tym przypadku zawodnicy byli zbliżeni warunkami, dodatkowo Kambos był niewygodny dla Lopeza ponieważ w szybkości nie ustępował, i posiadał odporność na ciosy Lopeza. W walce z dużo mniejszym Loma było widać problemy Lopeza w kilku aspektach, które pozwoliły Kambo na wygraną. Loma vs Komba - na ten moment ciężko stwierdzić, ale warunki fizyczne naprawdę mają znaczenie i pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Na ten moment jedyny zawodnik, który rzeczywiście jest ewenementem to Canelo, który pomimo pójścia wagę wyżej nadal potrafi nokautować.Czyli ze Lopez wygral z Łomaczenka dzieki przewadze warunkow fizycznych?
Nie no z tym, ze łoma byl duzo mniejszy to duza przesada, bo tylko 3 cm wzrostu roznicy, zasieg juz troche wiekszy, ale łoma ma doswiadczenie na walkach na wysokim poziomie w przeciwienstwie do wtedy 23 letniego lopeza, ktory jednak mial bardziej uboga kariere amatorska jak i zawodowa. Po prostu to nie byl dzien łomaczenki.Nie tylko, ale na takim poziomie szczegóły robią różnice, a Łoma był sporo mniejszy od Lopeza. W tym przypadku zawodnicy byli zbliżeni warunkami, dodatkowo Kambos był niewygodny dla Lopeza ponieważ w szybkości nie ustępował, i posiadał odporność na ciosy Lopeza. W walce z dużo mniejszym Loma było widać problemy Lopeza w kilku aspektach, które pozwoliły Kambo na wygraną. Loma vs Komba - na ten moment ciężko stwierdzić, ale warunki fizyczne naprawdę mają znaczenie i pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Na ten moment jedyny zawodnik, który rzeczywiście jest ewenementem to Canelo, który pomimo pójścia wagę wyżej nadal potrafi nokautować.
Zasięg jednak zrobił swoje, a i gabarytowo/fizycznie Lopez przeważał i to również mogło spowodować taki werdykt w ich walce. Po prostu ciosy Lopeza wyglądały na mocniejsze a to również ma przełożenie na werdykt sędziów. Loma to wirtuoz, ale na pewnym poziomie różnica warunków potrafi zmienić przebieg walki.Nie no z tym, ze łoma byl duzo mniejszy to duza przesada, bo tylko 3 cm wzrostu roznicy, zasieg juz troche wiekszy, ale łoma ma doswiadczenie na walkach na wysokim poziomie w przeciwienstwie do wtedy 23 letniego lopeza, ktory jednak mial bardziej uboga kariere amatorska jak i zawodowa. Po prostu to nie byl dzien łomaczenki.
Pacquiao, Floyd i jeszcze paru innych by sie moglo nie zgodzic.Zasięg jednak zrobił swoje, a i gabarytowo/fizycznie Lopez przeważał i to również mogło spowodować taki werdykt w ich walce. Po prostu ciosy Lopeza wyglądały na mocniejsze a to również ma przełożenie na werdykt sędziów. Loma to wirtuoz, ale na pewnym poziomie różnica warunków potrafi zmienić przebieg walki.
Obejrzałem, potwierdzam. Tylko że werdykt nie jest naciągany, tylko okrutnie skręcony...kolejny zalosny dzien dla polskiego boksu szeremeta remisuje z jakims bumem z francji werdykt naciagany
A nie było gdzieś że Lopez wyszedł z kontuzją do walki? Słuszny werdykt? Muszę koniecznie nadrobić bo nie miałem czasu oglądać na żywo.Tego to sie nie spodziewalem...
Niby tak, werdykt sluszny - nie powinien byc split, Kambosos wygral.A nie było gdzieś że Lopez wyszedł z kontuzją do walki? Słuszny werdykt? Muszę koniecznie nadrobić bo nie miałem czasu oglądać na żywo.
Czyli ze Lopez wygral z Łomaczenka dzieki przewadze warunkow fizycznych?
Nie tylko, ale na takim poziomie szczegóły robią różnice, a Łoma był sporo mniejszy od Lopeza. W tym przypadku zawodnicy byli zbliżeni warunkami, dodatkowo Kambos był niewygodny dla Lopeza ponieważ w szybkości nie ustępował, i posiadał odporność na ciosy Lopeza. W walce z dużo mniejszym Loma było widać problemy Lopeza w kilku aspektach, które pozwoliły Kambo na wygraną. Loma vs Komba - na ten moment ciężko stwierdzić, ale warunki fizyczne naprawdę mają znaczenie i pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Na ten moment jedyny zawodnik, który rzeczywiście jest ewenementem to Canelo, który pomimo pójścia wagę wyżej nadal potrafi nokautować.
Dla mnie 114:112 Kambosos. Lopez twierdzi że wygrał 10 rund. Ja pierdole co za odklejony typNiby tak, werdykt sluszny - nie powinien byc split, Kambosos wygral.
Nie ma klauzuli rewanzu
Nadrabiaj Mordeczko