Boks

Również uważam że Szpilka jest przepromowany. Jak zawalczy z kimś dobrym to będzie jakieś odniesienie co do jego umiejętności. A co do Kliczki to Witali pierw stoczył 210 walk amatorskich (195-15, 80 KO)



Wladek Kliczko stoczył 140 walk (134-6). Konkretne fundamenty pod profesjonalną karierę.
 
Oby nie było tak jak z Boninem - do trzydziestki obijał bumów, potem dał niezłą walkę z wtedy jeszcze szanowanym Harrisonem, wrócił do ogórów i dostał niesamowity wpierdol od Haye... A na końcu wypunktował go Wawrzyk.



Ale Szpilka spawia wrażenie bardziej charakternego gościa, widać, że ciągnie go do USA, a to dobry znak. Pożyjemy, zobaczymy, tak czy inaczej, dopóki nie sprawdzi się z kimś z przynajmniej TOP 30, dopóty tak naprawdę możemy tylko snuć domysły na temat jego umiejętności.
 
Dobrze, że Basile protestuje, powinny być położone na stoliku rekawice i bierz jakie Ci pasują, a nie dają mu jakieś waciaki a Szpila se za 2 i pół koła sprowadził z Meksyku.
 
U mnie 96:93.



Jak mozna było dać 99:92, przecież w pierwszej były dechy. Najwięcej co mógł wyboksować to 98, a w 5 czy 6 był na skraju nokautu.
 
Porownują go z Golotą bo tak samo się jąką, baaa gorzej. Andrzej Wawrzyk witamy w You Can Dance. ; )
 
Tak jak myślałem z Wawrzyka to drugiego Gołoty nie będzie. Trzeba otwarcie przyznać że teraz 3 poważnych w miare bokserów mamy w ciężkiej Adamka, Wacha i Szpilke. Wawrzyk i Sosnowski są dobrzy ale w walce z kelnerami albo średniakami bez formy, troche więcej szczęścia i dziś Bakhtov by szalał z pasami.
 
Ostatnimi czasy walki bokserskie wywołują u mnie emocje porównywalne do meczów curlinga. A pomyśleć, że będąc dzieciakiem, głównie za sprawą ojca byłem zagorzałym fanem boksu i potrafiłem zarywać noce dla Gołoty, Holyfielda, Tysona...
 
Sosnowski po walce z Kliczko jest na równi pochyłej :/ Jak na Prizefighcie nie wygra głównej nagrody to chyba tak zostanie.
 
Prizefighter to nie przelewki i Sosnowski raczej sukcesu nie odniesie bo jest tam taki zawodnik jak np. Kevin Johnson.
 
Ja myślałem, ze to jękanie było spowodowane nerwami bądź ciosami. Także, rzeczywiście przepraszam.
 
Wiem, ale jak nie udowodni że da rade jeszcze z przyzwoitymi bokserami to zostaje mu klepanie kelnerów i innych Ciroków.
 
Back
Top