Boks

Piękna walka, z przyjemnością oglądałem. Ogólnie nie lubię boksu, ale bardzo szanuję braci i szkoda mi Władka.
Wyrównane, emocjonujące starcie - z jednej strony cieszę się, bo grałem Joshuę, z drugiej mało jest osób z taką klasą, jak Kliczko.
Przyznam, że gdy Anthony nie dobił rywala w 5 rundzie, myślałem, że się spompuje i przegra - choć było bardzo blisko.
Życzę nam więcej takich walk.
 
Troche sie dziwie, ze Kilczko nie ruszyl bardziej zdecydowanie na AJ'a po tym jak go polozyl na deski. Zwlaszcza, ze sam wygladal na duzo bardziej swiezego. Wydaje sie, ze mogl bardziej podkrecic tempo. Wydawalo sie, ze Joshua jest od krok od przegranej a Kliczko daje mu czas na zebranie sil i na przygotowanie ostatniej szarzy.
 
Troche sie dziwie, ze Kilczko nie ruszyl bardziej zdecydowanie na AJ'a po tym jak go polozyl na deski. Zwlaszcza, ze sam wygladal na duzo bardziej swiezego. Wydaje sie, ze mogl bardziej podkrecic tempo. Wydawalo sie, ze Joshua jest od krok od przegranej a Kliczko daje mu czas na zebranie sil i na przygotowanie ostatniej szarzy.
Dokładmie miał go na widelcu, w późniejszych rundach ewidentnie już pompka siadła, bo jak Kliczko stosuje styl jab & grab to znaczy, że już cardio nie gra.
 
Brawo dla AJ ale moim zdaniem przed nim nadal długa droga Klitschko wygrywał tą walke i od nokdaun spokojnie ją prowadził, nie wiem jak mógł przegrywać na kartach u sędziów jednak punktowanie w boksie to jakaś kpina. Chciałbym zobaczyć teraz walke AJ z Ortizem albo Furym.
 
Właśnie nadrobiłem wczorajszy ME. WOW!!! AJ to pierdolony POTWÓR! Świetna walka, mocna bitka, zwroty akcji. Rewelacja jak na ówczesną wagę ciężką. Trochę przypomniały mi się czasy jak za dzieciaka z ojcem wstawałem w środku nocy na walki Tysona, Lewisa i innych wielkich tamtych czasów.
Teraz fajnie byłoby zobaczyć AJ z Wilderem bo nie widzę obecnie dla niego innych wyzwań.
Poprawić kondycję, nabrać doświadczenia i będziemy mieli świetnego mistrza przez wiele lat.

Zazdroszczę ludziom, którzy oglądali to na żywo na Wembley.

No i Andrzej Kostyra jak zwykle w formie :DC:
 
PS. Jak punktowaliście walkę? Są gdzieś karty? Ja punktowałem 95:95 do 11 rundy, ale za 11 AJ i tak dostałby conajmniej 10:8 więc wydaje mi się, że na punkty Joshua by wygrał.
 
Mi się trochę myli punktowanie z mma. Chyba 5 można dać 10:8 dla AJ a znowu 6 10:8 dla Kliczko.
Nie dałem 5 dla aj 10-8 bo był wprawdzie nokdaun ale kliczko na pewno później odrobił ten 1 punkt, bo ładnie obijal spompowanego murzyna.
 
Nie dałem 5 dla aj 10-8 bo był wprawdzie nokdaun ale kliczko na pewno później odrobił ten 1 punkt, bo ładnie obijal spompowanego murzyna.
Ciężko mi powiedzieć na 100%, ale chyba w boksie nie ma czegoś takiego jak odrabianie pkt. gdy zaliczasz nokdaun, chyba, że także go powodujesz na przeciwniku w tej samej rundzie. Widziałem sporo kart, gdzie komuś tylko wyszedł dobry cios, a przez całą pozostałą część rundy niewiele robił, a i tak dostał 10-8 na swoją korzyść.
 
Ciężko mi powiedzieć na 100%, ale chyba w boksie nie ma czegoś takiego jak odrabianie pkt. gdy zaliczasz nokdaun, chyba, że także go powodujesz na przeciwniku w tej samej rundzie. Widziałem sporo kart, gdzie komuś tylko wyszedł dobry cios, a przez całą pozostałą część rundy niewiele robił, a i tak dostał 10-8 na swoją korzyść.
Ale aj wygrał rundę, poza tym to nie chodzi o to, że on nic nie robił, tylko o to, że kliczko mu wpierdol spuścił w tej rundzie, w której leżał na deskach
 
Ale aj wygrał rundę, poza tym to nie chodzi o to, że on nic nie robił, tylko o to, że kliczko mu wpierdol spuścił w tej rundzie, w której leżał na deskach
No tak, ale co z tego, że spuścił łomot skoro sam leżał? Większość portali przyznała 5 rundę 10-8 dla AJ. I pewnie 2/3 sędziów też.
 
No tak, ale co z tego, że spuścił łomot skoro sam leżał? Większość portali przyznała 5 rundę 10-8 dla AJ. I pewnie 2/3 sędziów też.
Sędziami się w ogóle nie sugeruję, bo właśnie 2/3 punktowalo dla aj, co dla mnie jest niesmiesznym zartem. Zresztą standardowo w boksie
 
Nie dałem 5 dla aj 10-8 bo był wprawdzie nokdaun ale kliczko na pewno później odrobił ten 1 punkt, bo ładnie obijal spompowanego murzyna.
Mi się wydaje, że cała 5 należała do AJ a Kliczko ruszył dopiero od 6. Ale mogę się mylić bo emocje itd
 
Mi się wydaje, że cała 5 należała do AJ a Kliczko ruszył dopiero od 6. Ale mogę się mylić bo emocje itd
Nie no, ja jestem pewny, że kliczko w 5 go obijal jeszcze, bo byłem zaskoczony tym jak aj się spompowal po tej szarzy i oddał inicjatywę wladkowi
 
Jak dla mnie do momentu nokdaunu 5-ta szła dla AJ, potem Kliczko odwrócił jej losy, ale czy zasługiwał na 10-9 to nie wiem.
Też myślę, że pierwsze pięć dla AJ. Nie jakoś zdecydowanie, ale wydaje mi się, że więcej robił.
Nie no, ja jestem pewny, że kliczko w 5 go obijal jeszcze, bo byłem zaskoczony tym jak aj się spompowal po tej szarzy i oddał inicjatywę wladkowi
Ok, ja pamiętam, że był spomopowany, ale wydawało mi się, że nie dawał sobie zrobić krzywdy. Ale możliwe, że się mylę
 
Ja myślałem że nie obejrzę tego starcia ale w ostatnim momencie znalazłem link który wrzucił jakiś gość na stronie bukmacherskiej i chwała mu za to bo od wejścia do ringu aż do do ostatniego gongu transmisja w super jakości bez żadnej ścinki. A sama walka warta obejrzenia , dramaturgia , zwroty akcji, powroty z zaświatów , dużo emocji , naprawdę fajny pokaz boksu .
Teraz chciałbym zobaczyć walkę Joshua vs Wilder :corn:
 
Back
Top