Boks

Myślał Wilder o grubym Cyganie,
myślał, że WBC, IBF i WBO powiesi na ścianie,
myślał o bentleyach, łańcuchach złotych, polach mięciutkiej bawełny,
o tym, że Szpilka jest wątły, zgarbiony, choć wydaje się dzielny,
jak się jednak okazało przeliczył się okrutnie,
w 3 rundzie bowiem, gdy stwierdził, iż Polak puchnie,
gdy go w końcu trafił cepem ciągniętym z Alabamy,
gdy myślał że głowa Szpilki poleci aż do ściany,
nagle ujrzał zdziwiony,
na ringu przedmiot jakiś, widać porzucony,
podniósł go do góry, szybko się schylając,
ciosów Szpilki sierpowych sprytnie unikając,
ach Wilderze naiwny, gdybyś w polskim więzieniu siedział,
gdybyś znał gitowskie tajemnice, to na pewno byś wiedział,
że choćby cię piekło, choćby cię paliło,
choćby cię swędziało a niebo się waliło,
choćby twa brudna skóra całkowicie ci zbrzydła,
to za nic w świecie nie podnoś z ziemi mydła!
nim Wilder błąd swój zrozumiał, nim zdziwienia słowo z ust jego padło,
uścisk poczuł za sobą, silny jak imadło,
nim zdążył uciec w ringu drugą stronę,
walka był przegrana a dziecko zrobione,
Wilder nie smucił się jednak, wszyscy wiecie dlaczego,
wiedział że dziecko takich rodziców przebije Alego!
 
Ten Martin to wygląda fatalnie i tak samo fatalnie walczy. To Haye teraz powinien walczyć o pas mistrzowski, a nie cała ta reszta takie jest moje zdanie.
 
Ten Martin to wygląda fatalnie i tak samo fatalnie walczy. To Haye teraz powinien walczyć o pas mistrzowski, a nie cała ta reszta takie jest moje zdanie.

A pewnie i tak wygra, jak nie da się zdominować to dadzą mu to na punkty, może być mocny wał w tej walce.
 
Od czasu walki Gołoty z Ruizem to prawdopodobnie najsłabszy rywal Polaka w walce o MŚ w ciężkiej. Szpilka musi zawalczyć jak Główka (inny przeciwnik, kategoria wiadomo, ale założenia podobne), pressing od początku, dużo ciosów na dół. No i musi być balans, dobra praca nóg żeby się nie nadział na jakiś prawy. Szanse oceniam na 15-85 dla Wildera. Pomimo tego, że dla mnie osobiście Wilder jest trochę przereklamowany, bo na rozkładzie prawie same bumy to jednak Szpilka mocnych argumentów nie ma.
 
Od czasu walki Gołoty z Ruizem to prawdopodobnie najsłabszy rywal Polaka w walce o MŚ w ciężkiej. Szpilka musi zawalczyć jak Główka (inny przeciwnik, kategoria wiadomo, ale założenia podobne), pressing od początku, dużo ciosów na dół. No i musi być balans, dobra praca nóg żeby się nie nadział na jakiś prawy. Szanse oceniam na 15-85 dla Wildera. Pomimo tego, że dla mnie osobiście Wilder jest trochę przereklamowany, bo na rozkładzie prawie same bumy to jednak Szpilka mocnych argumentów nie ma.
pressing to bedzie ale ze strony Wildera ktory idzie ciagle do przodu , a czy to najslabszy rywal Polaka od czasow Ruiza to poczekajmy do walki z Powietkinem
 
Back
Top